Chingiz Allazov pokonuje Dzhabara Askerova na Wu Lin Feng w Chinach
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 07, sierpnia 2017
Do pojedynku na światowym szczycie formuły K-1 w wadze do 71 kg doszło podczas gali Wu Lin Feng 2017: China vs Thailand, która odbyła się w Zhengzhou w Chinach w sobotę 5-go sierpnia. Zmierzyli się w niej słynny Dzhabar Askerov (97-32-2, 48 KO) z Dagestanu i jedno z największych objawień na przestrzeni kilku lat czyli 24-letni białoruski fighter Chingiz Allazov (51-2, 1 NC, 32 KO).
Pojedynek wszedł w skład turnieju Wu Lin Feng - Yi Long Challenge Tournament, którego główną nagrodą jest walka z aktualnie największą gwiazdą Kraju Środka, Yi Longiem (17-7-1) nazywanym też Shaolin Monk lub One Dragon a naprawdę nazywa się Liu Xingjun. Yi Long był obecny na tym pojedynku, obserwując go z najbliższej odległości przy ringu. Czekał na to kto zostanie zwycięzcą tego pojedynku półfinałowego. We wrześniu walczyć będzie druga para i także będzie to hit, bowiem mietrz Glory Sitthichai Sitsongpeenong z zmierzy się z byłym mistrzem K-1 World Max GP 2014 Enriko Kehlem z Niemiec.
Zarówno Askerov jak i Allazov walczyli już w pierwszej rundzie ćwierćfinałowej. Przedstawiciel lezgińskiej mniejszości narodowej jakim jest liczący 31 lat Askerov, pokonał Christophera Mena z Kolumbii w maju na WLF przez nokaut a Allazov w kwietniu zdemolował legendę tajskiego boksu Saiyoka Pumpanmuang.
Pojedynek między nimi był bardzo taktyczny i obaj nie ryzykowali wymian. Dopiero w końcówce drugiej rundy, kilka razy ruszyli na siebie. Przez cały czas wyższy Allazov cierpliwie zbierał punkty wyprzedzając i stopując jakiekolwiek próby ataków. W trzecim starciu nieco przyspieszył i Askerov się nieco pogubił. Dodatkowo chyba czuł, że nie da rady już nic ugrać i wyglądało jakby pogodził się z porażką. Sędziowie byli zgodni i po niezbyt porywającej walce Allazov odniosł 24 zwycięstwo z rzędu, i to tuż po wyczerpującym turnieju K-1 World GP 2017 Super Welterweight Championship Tournament, w czerwcu w Saitamie w Japonii. Teraz wypada tylko czekać kiedy zmierzy się z Yi Longiem o ile wygra finał, co w Chinach winno "rozwalić system" jeśli chodzi o zainteresowanie.
Chingiz "Chinga" Allazov to aktualnie jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia. Przez 13 lat kariery wygrał ok 250 walk amatorskich i był 9 razy mistrzem świata Muay Thai, oraz K-1. 3 razy był Mistrzem Europy IFMA. Pokonywał przed czasem takich zawodników jak Enriko Kehl, Christian Baya czy Bovy Sor Udomson. Dwa razy był mistrzem świata WAKO-Pro. Już teraz wszyscy czekają na jego walke z Giorgio Petrosyanem. Jedyne dwie porażki poniósł z Maratem Grigorianem i Sitthichai Sitsongpeenong. Było to w 2013 i 2014 roku kiedy miał 21 lat.
Pojedynek wszedł w skład turnieju Wu Lin Feng - Yi Long Challenge Tournament, którego główną nagrodą jest walka z aktualnie największą gwiazdą Kraju Środka, Yi Longiem (17-7-1) nazywanym też Shaolin Monk lub One Dragon a naprawdę nazywa się Liu Xingjun. Yi Long był obecny na tym pojedynku, obserwując go z najbliższej odległości przy ringu. Czekał na to kto zostanie zwycięzcą tego pojedynku półfinałowego. We wrześniu walczyć będzie druga para i także będzie to hit, bowiem mietrz Glory Sitthichai Sitsongpeenong z zmierzy się z byłym mistrzem K-1 World Max GP 2014 Enriko Kehlem z Niemiec.
Zarówno Askerov jak i Allazov walczyli już w pierwszej rundzie ćwierćfinałowej. Przedstawiciel lezgińskiej mniejszości narodowej jakim jest liczący 31 lat Askerov, pokonał Christophera Mena z Kolumbii w maju na WLF przez nokaut a Allazov w kwietniu zdemolował legendę tajskiego boksu Saiyoka Pumpanmuang.
Pojedynek między nimi był bardzo taktyczny i obaj nie ryzykowali wymian. Dopiero w końcówce drugiej rundy, kilka razy ruszyli na siebie. Przez cały czas wyższy Allazov cierpliwie zbierał punkty wyprzedzając i stopując jakiekolwiek próby ataków. W trzecim starciu nieco przyspieszył i Askerov się nieco pogubił. Dodatkowo chyba czuł, że nie da rady już nic ugrać i wyglądało jakby pogodził się z porażką. Sędziowie byli zgodni i po niezbyt porywającej walce Allazov odniosł 24 zwycięstwo z rzędu, i to tuż po wyczerpującym turnieju K-1 World GP 2017 Super Welterweight Championship Tournament, w czerwcu w Saitamie w Japonii. Teraz wypada tylko czekać kiedy zmierzy się z Yi Longiem o ile wygra finał, co w Chinach winno "rozwalić system" jeśli chodzi o zainteresowanie.
Chingiz "Chinga" Allazov to aktualnie jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia. Przez 13 lat kariery wygrał ok 250 walk amatorskich i był 9 razy mistrzem świata Muay Thai, oraz K-1. 3 razy był Mistrzem Europy IFMA. Pokonywał przed czasem takich zawodników jak Enriko Kehl, Christian Baya czy Bovy Sor Udomson. Dwa razy był mistrzem świata WAKO-Pro. Już teraz wszyscy czekają na jego walke z Giorgio Petrosyanem. Jedyne dwie porażki poniósł z Maratem Grigorianem i Sitthichai Sitsongpeenong. Było to w 2013 i 2014 roku kiedy miał 21 lat.