Ciekawe wydarzenia także dla polskich fanów MMA działy się w Rumunii, gdzie w sobotę 29-go lipca w hali Polivalenta w Piatra Neamt, odbywała się gala Real Xtreme Fighting 27: Piatra Neamt Fight Night z udziałem znanych w Polsce zawodników. Przede wszystkim w walce wieczoru RXF 27 zmierzyli się ważący 150 kg rumuński judoka Alexandru Lungu (15-4) i występujący na ostatnim FEN nieco lżejszy 120 kilogramowy Czech Martin Chudej (4-7).

Obaj mają na koncie porażki z naszym gwiazdorem Michałem Wlazło, który kiedyś pokonał i Lungu i zrobił "jajecznicę" Chudejowi, po czym sędzia Piotr Michalak uznał go za pokonanego. Wlazło nieprzepisowo także kopał w twarz kolanem klęczącego Lungu z to już inna historia, podobnie jak decyzja sędziego, który nie zrobiłby tego np w UFC.

Zostawmy to jednak, bo Lungu nie kopał w jądra rywala będąc w opresji i walczył bardzo sportowo, pokazując dużą dojrzałość. Co prawda Chudej liczył na kopnięcia, bo pewnie znał informację o niedawnej klęsce Lungu w tajskim boksie, ale MMA to jednak inna bajka. Mimo rozcięć na głowie po ciosach zdołał obalić Chudeja i zbombardować go uderzeniami z góry. Odniósł tym samym 15 zwycięstwo w karierze przy 4 porażkach.

Zwycięstwo odniosła także walcząca w KSW o pas Diana Belbita (9-3), która spotkała się z Francuzką Morgane Manfredi (0-3). "The Warrior Princess" wygrała na punkty z byłą rywalką Polaki Katarzyny Biegajło z MŚ IMMAF w 2016 roku i była to walka z gatunku tych z krokiem w tył, żeby odzyskać morale po porażce w Polsce.