Patryk Borowski-Beszta zwycięża na Lumpinee Boxing Stadium
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 17, maj 2017
Wreszcie po wielu latach doczekaliśmy się pełnoprawnego występu Polaka na legendarnym Lumpinee Boxing Stadium w stolicy Tajlandii. Nie tylko występu, ale i zwycięstwa. Na nowym Ramintra Stadium w Bangkoku, Patryk Borowski-Beszta z Husarza Białystok, pokonał 25-letniego Brazylijczyka Fabio "Indio" Ferrari reprezentującego team Singpatong z Phuket i występującego jako Fabio Singpatong.
Polak to aktualny wicemistrz Polski Muaythai z Kalisza, który od kilku tygodni przebywa w Tajlandii i trenuje w słynnym klubie Sitsongpeenong Phuket.
W sobotę, 13-go maja wystąpił na gali Muaythai Lumpinee TKO, organizowanej przez promotora Phiraponga Theradeatponga. Patryk w drugiej rundzie po kopnięciach kolanem i uderzeniu łokciem znokautował rywala, który wydawał się być bardziej doświadczony niż Białostocczanin.
"Pierwsza runda polegała na wyczuciu przeciwnika, dużo push kicków i prostych uderzeń bokserskich w dystansie. W drugiej rundzie niższy przeciwnik próbował skracać dystans przez co udawało się uderzać dużo kolan. Sędzia przerwał walkę po uderzeniu łokciem jednak to kolana 'zrobiły robotę'." - powiedział niezwykle zadowolony i skromny zawodnik o tym ważnym wyczynie na legendarnej arenie walk tajskiego boksu.
Polak to aktualny wicemistrz Polski Muaythai z Kalisza, który od kilku tygodni przebywa w Tajlandii i trenuje w słynnym klubie Sitsongpeenong Phuket.
W sobotę, 13-go maja wystąpił na gali Muaythai Lumpinee TKO, organizowanej przez promotora Phiraponga Theradeatponga. Patryk w drugiej rundzie po kopnięciach kolanem i uderzeniu łokciem znokautował rywala, który wydawał się być bardziej doświadczony niż Białostocczanin.
"Pierwsza runda polegała na wyczuciu przeciwnika, dużo push kicków i prostych uderzeń bokserskich w dystansie. W drugiej rundzie niższy przeciwnik próbował skracać dystans przez co udawało się uderzać dużo kolan. Sędzia przerwał walkę po uderzeniu łokciem jednak to kolana 'zrobiły robotę'." - powiedział niezwykle zadowolony i skromny zawodnik o tym ważnym wyczynie na legendarnej arenie walk tajskiego boksu.