Zmiana w walce wieczoru na FEN 17! Kamił Łebkowski z nowym rywalem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 11, maj 2017
Brazylijczyk Caio Machado, który prawdopodobnie padł ofiarą oszustów, nie wystąpi jutro w walce wieczoru gali FEN 17 Baltic Storm w Gdynia Arena. W zastępstwie za Brazylijczyka z Kamilem „Bombą” Łebkowskim zmierzy się doświadczony litewski wojownik, specjalista od szybkich poddań i nokautów Saulius Bucius.
„Caio Machado i jego trenerzy, bez względu na udział tego zawodnika w gali FEN 17 Baltic Storm, mieli już dawno zaplanowany w tym czasie przyjazd do Europy, dlatego na własną rękę z pomocą swojego sponsora organizowali sobie lot przez Atlantyk. My, zgodnie z umową, zabukowaliśmy im bilety na połączeniach lokalnych. Niestety, Brazylijczycy prawdopodobnie zostali oszukani przez agencję pośredniczącą w sprzedaży biletów lotniczych, stracili dużo czasu, próbując wyjaśnić sprawę, za późno dali nam znać o swoich problemach i ostatecznie nie udało nam się już im pomóc, tak aby na czas dolecieli do Polski. Caio Machado na pewno jednak pojawi się na jednej z naszych kolejnych gal” – wyjaśnia prezes FEN Paweł Jóźwiak.
W zastępstwie za Caio Machado nowym przeciwnikiem Kamila Łebkowskiego będzie doświadczony litewski fighter Saulius Bucius (29 lat, 180 cm, 13-11-1). Dla reprezentanta klubu The Knight of Plunge będzie to trzecia walka z zawodnikiem z Polski i jednocześnie trzecia w naszym kraju – w poprzednich latach w Gdyni mierzył się z późniejszym zawodnikiem UFC Łukaszem Sajewskim, a w Toruniu z Krzysztofem Klaczkiem. W swojej bogatej karierze Litwin walczył też na galach w Anglii, Francji, Rosji, Finlandii i Czechach. Bucius ma na koncie 13 zwycięstw, z których aż 12 odniósł przez nokaut lub poddanie, 11 porażek i 1 remis. Z pięciu ostatnich walk wygrał cztery – ostatnie zwycięstwo odniósł miesiąc temu, na gali King of The Cage: Baltic Tour, nokautując w pierwszej rundzie Rosjanina Baburmirzo Abdufataeva.
Kamil Łebkowski (29 lat, 178 cm, 15-5) to z pewnością jeden z najgroźniejszych i najbardziej zmotywowanych przeciwników w długiej karierze Saliusa Buciusa. Zawodnik klubu Dziki Wschód Biała Podlaska po niedawnej porażce na punkty z Brazylijczykiem Gabrielem „Gabito” Silvą, która przerwała jego imponującą serię 10 wygranych walk z rzędu, będzie chciał na gali FEN 17 Baltic Storm wrócić na zwycięską ścieżkę i zbliżyć się do realizacji swojego marzenia o debiucie z UFC. Przegrana z bratem słynnego Ericka Silvy oddaliła „Bombę” od tego celu, ale najlepszy piórkowy polskiego MMA, który w CV ma efektowne zwycięstwa nad takimi rywalami, jak Japończyk Yoshihiro Koyama, znokautowany na gali WSOF Global Championship 2 w Tokio, czy były fighter UFC Piotr Hallmann, którego wypunktował na gali FEN 13 Summer Edition, w Gdynia Arena postara się udowodnić, że jego kontrakt z amerykańskią federacją to tylko kwestia czasu.
Źródło: Informacja prasowa FEN
„Caio Machado i jego trenerzy, bez względu na udział tego zawodnika w gali FEN 17 Baltic Storm, mieli już dawno zaplanowany w tym czasie przyjazd do Europy, dlatego na własną rękę z pomocą swojego sponsora organizowali sobie lot przez Atlantyk. My, zgodnie z umową, zabukowaliśmy im bilety na połączeniach lokalnych. Niestety, Brazylijczycy prawdopodobnie zostali oszukani przez agencję pośredniczącą w sprzedaży biletów lotniczych, stracili dużo czasu, próbując wyjaśnić sprawę, za późno dali nam znać o swoich problemach i ostatecznie nie udało nam się już im pomóc, tak aby na czas dolecieli do Polski. Caio Machado na pewno jednak pojawi się na jednej z naszych kolejnych gal” – wyjaśnia prezes FEN Paweł Jóźwiak.
W zastępstwie za Caio Machado nowym przeciwnikiem Kamila Łebkowskiego będzie doświadczony litewski fighter Saulius Bucius (29 lat, 180 cm, 13-11-1). Dla reprezentanta klubu The Knight of Plunge będzie to trzecia walka z zawodnikiem z Polski i jednocześnie trzecia w naszym kraju – w poprzednich latach w Gdyni mierzył się z późniejszym zawodnikiem UFC Łukaszem Sajewskim, a w Toruniu z Krzysztofem Klaczkiem. W swojej bogatej karierze Litwin walczył też na galach w Anglii, Francji, Rosji, Finlandii i Czechach. Bucius ma na koncie 13 zwycięstw, z których aż 12 odniósł przez nokaut lub poddanie, 11 porażek i 1 remis. Z pięciu ostatnich walk wygrał cztery – ostatnie zwycięstwo odniósł miesiąc temu, na gali King of The Cage: Baltic Tour, nokautując w pierwszej rundzie Rosjanina Baburmirzo Abdufataeva.
Kamil Łebkowski (29 lat, 178 cm, 15-5) to z pewnością jeden z najgroźniejszych i najbardziej zmotywowanych przeciwników w długiej karierze Saliusa Buciusa. Zawodnik klubu Dziki Wschód Biała Podlaska po niedawnej porażce na punkty z Brazylijczykiem Gabrielem „Gabito” Silvą, która przerwała jego imponującą serię 10 wygranych walk z rzędu, będzie chciał na gali FEN 17 Baltic Storm wrócić na zwycięską ścieżkę i zbliżyć się do realizacji swojego marzenia o debiucie z UFC. Przegrana z bratem słynnego Ericka Silvy oddaliła „Bombę” od tego celu, ale najlepszy piórkowy polskiego MMA, który w CV ma efektowne zwycięstwa nad takimi rywalami, jak Japończyk Yoshihiro Koyama, znokautowany na gali WSOF Global Championship 2 w Tokio, czy były fighter UFC Piotr Hallmann, którego wypunktował na gali FEN 13 Summer Edition, w Gdynia Arena postara się udowodnić, że jego kontrakt z amerykańskią federacją to tylko kwestia czasu.
Źródło: Informacja prasowa FEN