Pożegnanie i pogrzeb Dawida Żywicy w dniu 17 stycznia w Szczecinie
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 13, styczeń 2017
Pogrzeb tragicznie i niespodziewanie zmarłego 25-letniego zawodnika MMA Dawida Żywicy w ostatnie Święta Bożego Narodzenia 2016, odbędzie się 17-go stycznia w Szczecinie na Cmentarzu Centralnym. Msza rozpocznie się o godzinie 12.00 w Parafii rzymskokatolickiej św. Maksymiliana M. Kolbego przy ulicy Włościańskiej 67.
Wszyscy bliżsi i dalsi znajomi, którzy zechcą wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych będą mogli z kościoła udać się podstawionym autobusem na cmentarz i z powrotem. Zapewne wielu przyjaciół i kolegów przyjdzie pożegnać sympatycznego sportowca w jego ostatniej drodze.
Nadal nie znane są opinii publicznej przyczyny śmierci, która wstrząsnęła całym środowiskiem Mieszanych Sztuk Walki a z naszych informacji wynika, iż w ubiegłym tygodniu przeprowadzona była sekcja zwłok. Wyjaśnić ma ona przyczyny zgonu młodego zawodnika. Na razie brak jest jakichkolwiek wiarygodnych informacji, co było przyczyną śmierci tak młodego sportowca. Być może nie poznamy ich nigdy choć to już jest bez znaczenia.
Dawid był niezwykle utalentowanym zawodnikiem z pasem mistrzowskim organizacji PLMMA i z wielkimi perspektywami na przyszłość. Treningi i karierę rozpoczynał w szczecińskim klubie Berserkers Team a kontynuował w Veto Team Bielsko-Biała, utrzymując relacje z dawnym klubem i trenerami Piotrem Bagińskim i Michałem Materlą. Już w marcu miał toczyć kolejną walkę, która mogła go przybliżyć do występów w upragnionej UFC. Niestety niespodziewana śmierć dopadła go 26-go grudnia podczas świąt.
Wszyscy bliżsi i dalsi znajomi, którzy zechcą wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych będą mogli z kościoła udać się podstawionym autobusem na cmentarz i z powrotem. Zapewne wielu przyjaciół i kolegów przyjdzie pożegnać sympatycznego sportowca w jego ostatniej drodze.
Nadal nie znane są opinii publicznej przyczyny śmierci, która wstrząsnęła całym środowiskiem Mieszanych Sztuk Walki a z naszych informacji wynika, iż w ubiegłym tygodniu przeprowadzona była sekcja zwłok. Wyjaśnić ma ona przyczyny zgonu młodego zawodnika. Na razie brak jest jakichkolwiek wiarygodnych informacji, co było przyczyną śmierci tak młodego sportowca. Być może nie poznamy ich nigdy choć to już jest bez znaczenia.
Dawid był niezwykle utalentowanym zawodnikiem z pasem mistrzowskim organizacji PLMMA i z wielkimi perspektywami na przyszłość. Treningi i karierę rozpoczynał w szczecińskim klubie Berserkers Team a kontynuował w Veto Team Bielsko-Biała, utrzymując relacje z dawnym klubem i trenerami Piotrem Bagińskim i Michałem Materlą. Już w marcu miał toczyć kolejną walkę, która mogła go przybliżyć do występów w upragnionej UFC. Niestety niespodziewana śmierć dopadła go 26-go grudnia podczas świąt.