Od momentu ogłoszenia gali KSW na stadionie PGE Narodowym w Warszawie w dniu 27 maja 2017 roku stało się jasne, że w celu zapełnienia tego imponującego obiektu potrzebne są mocne zestawienia. Z propozycją jednego ze swoim udziałem wyszedł właśnie Tomasz Narkun (13-2). Aktualny czempion federacji w wadze półciężkiej rzucił wyzwanie Fernando Rodriguesowi Jr. (11-2), mistrzowi KSW w kategorii ciężkiej.

W mediach społecznościowych Narkun zamieścił nagranie, na którym zasugerował bój z Brazylijczykiem: ''Mam tu piękny pas federacji KSW, który niestety przeciąża mnie na jedną stronę i dla równowagi potrzebuję mistrzowskiego pasa federacji KSW w wadze ciężkiej. Jak wiemy jego posiadaczem jest Fernando. Fernando, przyjeżdżaj do Polski, chcę być pierwszym zawodnikiem, który posiada dwa mistrzowskie pasy tej federacji. Robimy show!''

Na odpowiedź ze strony niedawnego pogromcy Tomasza Bedorfa nie trzeba było długo czekać. Co ciekawe, wpis zamieścił w języku polskim: ''Jestem nowym mistrzem wagi ciężkiej. Pas KSW jest mój i pokonam każdego, kto próbuje go zdjąć ze mnie w imię Pana mojego Jezusa Chrystusa.''

Czy do takiego właśnie starcia dojdzie dowiemy się już w poniedziałek. Wtedy ma zostać oficjalnie ogłoszony przeciwnik dla Rodriguesa Jr. w pierwszej obronie tytułu. Konfrontacja mistrzów dwóch kategorii wagowych byłaby pierwszą tego typu w dziejach KSW, a Narkun mógłby przejść do historii jako posiadacz dwóch pasów jednocześnie. Czy w ogóle dostanie taką możliwość, wyjaśnią najbliższe godziny.

W przypadku potwierdzenia pojedynku Narkuna z ''Santo Forte'', byłoby to mocne otwarcie fight cardu historycznego eventu organizacji KSW, który zapewne pobije wszelkie rekordy.