Trochę niezauważenie przeszło weekendowe zwycięstwo na brytyjskim rynku Łukasza Pilcha, który 28-go października podczas gali MMA ICE FC 18 "The Irish Invasion" na Macron Stadium w Boltonie pokonał Anglika Ashleya Gibsona a drugie zwycięstwo na tej samej gali dołożył utalentowany Kacper Zasada, który wygrał z Kurtem Jonesem.

Angielska organizacja jest bardzo prężna a jej szef Carl Prince, ma zawarty sojusz z światową WSOF Global i ta współpraca jest bardzo obiecująca. Także dla pochodzącego z mazurskiego Pisza, Łukasza Pilcha, który zamierza rozwijać się zawodowo.

30-letni zawodnik trenujący w Full Contact Performance Centre (FCPC/SBG Manchester) pod okiem mistrza BAMMA Martina Stapletona wygrał teraz ósmą walkę Pro-Am w imponującym stylu. W zaledwie 45 sekund uderzeniami zdemolował rywala, który miał za sobą trzy zawodowe pojedynki. "Walka ogólnie poszła po mojej myśli, dokładnie tak jaki był plan. Nastawilem się na szybko i efektownie . Chciałem również pokazać że moja ostatnia porażka była wypadkiem przy pracy. Teraz czekajcie na kolejną walkę i zwycięstwo oczywiście. Chciałbym podziękować i pozdrowić wszystkich, którzy mnie wspierają i są ze mną. Podziękowania również dla trenerów i całego klubu!" - napisał nam Piszanin, który ostatni raz wystąpił w wadze średniej.

Łukasz zamierza następną walkę stoczyć już w kategorii półśredniej do 77 kg i będzie to stricte zawodowym pojedynek. Gratulujemy i czekamy na kolejne zwycięstwa Polaków na Wyspach Brytyjskich, o czym często piszemy, wspierając i podtrzymując rodaków na obczyźnie, tak jak i oni godnie reprezentują Polskę.