W dniu 1-go października 2016 roku w Portland w stanie Oregon w USA miała miejsce gala UFC Fight Night 96, której zwieńczeniem była konfrontacja Johna Linekera (29-7 MMA, 10-2 UFC) z Johnem Dodsonem (18-8 MMA, 7-3 UFC). Batalia ta dostarczyła wielu wrażeń, ponieważ byliśmy świadkami prawdziwej wojny w stójce.

Ciężkie ciosy ze strony zawodników rywalizujących w wadze koguciej obserwowaliśmy tutaj bardzo często, często też obaj wchodzili ze sobą w ostre wymiany. Ich inicjatorem był z reguły Lineker, który dyktował tempo tej potyczki. Dodson natomiast walczył na wstecznym biegu, z kontry, co zmuszało jego brazylijskiego oponenta do nieustannej gonitwy za nim.

Z pełnych 25 minut starcia mogło się wydawać, że częściej punktował Dodson, fighter ostrożniejszy, ale również bardziej precyzyjny w swoich akcjach. Z taką oceną walki zgodził się jeden sędzia, dwóch pozostałych natomiast promowało agresję i nieustępliwość Linekera. Obie strony mogły mieć przy werdykcie swoje argumenty.

Na przeciwnym biegunie, jeśli chodzi o emocje w klatce, usadowił się pojedynek Willa Brooksa (18-2 MMA, 1-1 UFC) i Alexa Oliveiry (15-4-1 MMA, 5-2 UFC). Przez większość czasu obaj przepychali się w klinczu, a jak sprowadzali siebie nawzajem do parteru, to nic wielkiego tam się nie działo. Kluczowym momentem był uraz żebra u Brooksa, którego doznał po jednej z akcji rywala. Amerykanin starał się dzielnie przetrwać, lecz w trzeciej rundzie ''Kowboj'' z Brazylii unieruchomił mu rękę w parterze, a nastepnie zasypał gradem ciosów, które zakończyły bój.

Po wszystkim Oliveira zaczął obrażać Brooksa, co miało związek z tym, że Amerykanin nie potraktował go zbyt miło na ważeniu. A to dlatego, bo Oliveira przekroczył limit wagi lekkiej o 2,4 kg, więc pretensje Brazylijczyk może mieć tutaj wyłącznie do siebie.

Świetnie do UFC wprowadził się uczestnik emitowanego właśnie programu ''The Ultimate Fighter 24'', Brandon Moreno (12-3 MMA, 1-0 UFC). Meksykanin wszedł do fight cardu tydzień przed faktem, co nie przeszkodziło mu zastopować notowanego w rankingu kategorii muszej Louisa Smolkę (11-2 MMA, 5-2 UFC). Uczynił to poprzez poddanie duszeniem gilotynowym.

Oprócz wspomnianego wyżej Moreno, bonusy w wysokości 50 tys. dolarów za najlepsze występy powędrowały również do weterana Nate'a Marquardta (35-16-2 MMA, 13-9 UFC), Luisa Henrique da Silvy (12-0 MMA, 2-0 UFC) i Curtisa Blaydesa (6-1 MMA, 1-1 UFC). W Moda Center pojedynki w oktagonie oglądało 6 240 widzów, a ich wkład do budżetu UFC z tytułu biletów wyniósł 501 035 dolarów.

Komplet wyników:

Karta wstępna
61,7 kg: Ketlen Vieira (Brazylia) pokonała Kelly Faszholz (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
120,7 kg: Curtis Blaydes (USA) pokonał Cody'ego Easta (USA) przez TKO (łokcie) w 2 rundzie (2:02 min)
93,4 kg: Ion Cutelaba (Mołdawia) pokonał Jonathana Wilsona (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
84,4 kg: Nate Marquardt (USA) pokonał Tamdana McCrory'ego (USA) przez KO (wysokie kopnięcie) w 2 rundzie (4:44 min)
77,6 kg: Elizeu Zaleski dos Santos (Brazylia) pokonał Keitę Nakamurę (Japonia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
120,7 kg: Shamil Abdurakhimov (Rosja) pokonał Walta Harrisa (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
67,4 kg: Andre Fili (USA) pokonał Hacrana Diasa (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
93,4 kg: Luis Henrique da Silva (Brazylia) pokonał Joachima Christensena (Dania) przez poddanie (dźwignia na rękę) w 2 rundzie (4:43 min)

Główna karta
57,2 kg: Brandon Moreno (Meksyk) pokonał Louisa Smolkę (USA) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (2:23 min)
77,6 kg: Zak Ottow (USA) pokonał Josha Burkmana (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
73,2 kg: Alex Oliveira (Brazylia) pokonał Willa Brooksa (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (3:30 min)

Walka wieczoru
61,9 kg: John Lineker (Brazylia) pokonał Johna Dodsona (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (47-48, 48-47, 48-47)