free templates joomla

Mirko Cro Cop doradza trenującym!

Mirko Cro CopSłynny chorwacki gwiazdor MMA i K-1 Mirko Cro Cop Filipovic dla swoich fanów udostępnił własne tajemnicem związane z warszatem treningowym, co nie jest częstym zachowaniem wśród zawodników.  Mirko chce by jego doświadczenia z walk w MMA i K-1 było wykorzystane przez adeptów sztuk walki wchodzących w zawodową karierę. Chorwacki zawodnik poprzez Facebook wyłożył swoje credo:


"Jeśli chodzi o szkolenie, to trzy zasady muszą być przestrzegane: odpowiednie treningi, odpowiednie odżywianie i właściwy odpoczynek. Jeżeli tylko jedna z nich nie będzie przestrzegana i uzupełniana o suplementację i odżywianie to ciało nie wytrzyma obciążenia.
Większość ludzi je śmieci lub to co wpadnie w ręce a witaminizuje się, biorąc dwie pomarańcze w ciągu roku. Mówię o tym, co jest niezbędne dla kogoś, kto chce zrobić coś dla siebie i coś osiągnąć, nawet jeśli jest to tylko dla rekreacji. Zdrowie, które przynosi odpowiednie szkolenie i odżywianie jest bezcenne, ale trzeba uważać. Można super trenować i super się relaksować a nie jeść dobrze i ponownie wszystko stracić. Trzecia możliwość, to super dobre jedzenie i odpoczynek i niezbyt dobry trening.
 
Większość ludzi nie może sobie pozwolić na 2 treningi dziennie i nie jest to konieczne. Prawie wszyscy z was, którzy mają lub są zainteresowani treningami, mają pracę lub obowiązki w szkole i nie mają czasu na trening 2 razy dziennie, tak jak ja. Ale to nie jest konieczne. Trenowałem w następujący sposób: - w poniedziałek środę i piątek rano, robię bieganie na bieżni - 4 km o zmiennym natężeniu i rozciąganie, walka z cieniem i ćwiczenia na brzuch. Jest to trening do godziny i służy jako dodatek do głównego treningu wieczorem.
 
Pracując wieczorem: walka z cieniem, następnie 5-minut zapasów, 5 minut stójki max. 70% obciążenia, nacisk na technikę, a następnie powtarzam każdy rzut z workiem 50 razy - bezpośrednio, haki, middlekicki, wysokie kopnięcia i na koniec 3 rundy po 5 minut na worku lub ćwiczenia. Wtorki, czwartki a czasem soboty trenuję dwa razy a w niedzielę jest odpoczynek. To więcej niż wystarczająco, a to wszystko na poszukiwaniu chleba z masłem i prowadzi do przesytu (psychicznego) treningami, przetrenowania i regresu.
 
Tak więc, w poniedziałek, środę i piątek, trening pod MMA (kickboxing), wtorki, czwartek i soboty z wcześniejszym bieganiem na bieżni dla filtracji płuc. Jeśli nie masz możliwość robić jak ja to czwartek i niedzielę jest święto, i to jest to.

I nie zniechęcaj się na codziennych zajęciach różnymi "trenerami", ponieważ jest to o wiele bardziej niebezpieczne niż mocny trening na 100%. Dlatego ćwiczę się w sztukach walki co drugi dzień, aby ciało i psychika się nie znudziła i aby pewnego dnia, gdy będzie chciało się poćwiczyć, to nie zachoruje się po wejściu do sali. Trzy treningi sztuk walki powinny obejmować wszystkie potrzeby i rozwijać się większej przyjemności, niż miałyby spowodować odwrotny skutek, ponieważ ciało i psychika potrzebuje odpoczynku!
 
Co do jedzenia, oczywiście należy jeść mniejsze posiłki, wędliny, jak to możliwe, dużo owoców i w miarę możliwości suplementy witaminowe, takie jak, witamina C , B-complex. Na pół godziny przed treningiem wymagane jest branie BCAA a w trakcie treningu dużo płynów. Natychmiast po treningu znowu BCAA. Obowiązkowo wymagane jest 20 g glutaminy, wypija się przy tym aminokwasy i po kąpieli po 20 minutach po wymienionych preparatach należy wypić białko serwatkowe. I to wystarczy!
 
Same dawki niektórych produktów, są zależne od masy ciała i najlepiej skonsultować się z ekspertami w tej sprawie. To wszystko jest potrzebne, uwierzcie mi, ale to musi być robione, aby odzyskać, utrzymać i karmić masę mięśniową ciała. Jeśli pewnego dnia możesz się rozwinąć i zacząć zarabiać na życie w walkach, to oczywiście, trzeba oddzielnie trenować. Teraz tylko rano bieganie i rozciąganie i jest to naprawdę więcej niż wystarczające. Oczywiście, treningi powinny oscylować blisko walk i zamiast trzech rund na worku trzeba sparować, ale niech to służy za przykład przeciętnego treningu amatora".