Rosyjska organizacja M-1 Global pozwała francuskiego zawodnika MMA Mansoura Barnaouiego, zgodnie z zapowiedzią za zerwanie kontraktu i występ w polskiej KSW, na ostatniej gali KSW 35 w dniu 27-go maja br. Pierwsza rozprawa ma się odbyć w stolicy Holandii, Amsterdamie w dniu 26-go lipca.

Mansour Barnaoui, który czterokrotnie występował na galach M-1 Challenge w Rosji, na KSW 35 w Gdańsku zmierzył się z Mateuszem Gamrotem w wadze lekkiej zapisując drugą porażkę z rzędu, po tym jak bił się z Ivanem Buchingerem o pas mistrza wagi piórkowej w M-1 Global w październiku 2015. W maju 2015 zdobył pas wagi lekkiej pokonując Maxima Divnicha.

M-1 Global domagała się, by Francuz nie występował na arenie polskiej organizacji. KSW w dniu 22 maja wydała oświadczenie zgodnie z którym przedstawiła swoje stanowisko uznając, iż żądania M-1 Global są bezzasadne a umowa zawarta w dniu 6 kwietnia 2016 roku pomiędzy nią a Mansourem Barnaoui jest ważna. Podkreślano także fakt, iż inicjatywa do występów wyszła ze strony francuskiego zawodnika.

Można powiedzieć, że w dużej mierze wygląda to z obu stron na mało przyjazne działanie a warto pamiętać, iż obie organizacje ustami jej liderów w 2014 roku zapowiadały szeroką współpracę, wymianę zawodników a nawet rewizyty na swoich galach. Polska strona była obecna na jednej z gal (M-1 Challenge 50) i spodziewano się wizyty Vadima Finkelsteina. Ostatecznie jednak do współpracy nie doszło. Rosyjska organizacja z kolei pokazuje, iż jeśli chodzi o stronę prawną czy kontrakty, jest bardzo konsekwentna a co więcej skuteczna. Przekonała się o tym niegdyś firma Affliction, gdy wycofała się z organizacji gal we współpracy z M-1 Global. Zobaczymy teraz jak poradzi sobie z Mansourem Barnaoui.