Po udziale w programie ''Dancing with the Stars'' i zajściu aż do jego finału, Paige VanZant (6-2 MMA, 3-1 UFC) cieszy się na powrót do MMA. Jako gość programu ''Sportscenter'' na antenie stacji ESPN przyznała jednak, że kilkumiesięczny odpoczynek od tego sportu wpłynął na nią pozytywnie i teraz z nowymi siłami może podejść do kolejnego starcia w ośmiokątnej klatce UFC.

''Czuję, że tańczenie zdecydowanie pomogło mi. Dzięki niemu miałam kilka miesięcy, podczas których nie doświadczyłam treningów z uderzeniami, więc całkowicie zaleczyłam kilka dokuczliwych kontuzji, jakich doznałam podczas dwóch wcześniejszych walk dla UFC. Nie musiałam martwić się o uderzenia, zderzenia głowami, więc pomogło mi to, poza tym tańczenie posłużyło dla mojej kondycji.''

''To dobre uczucie, móc wrócić tam, gdzie są moje korzenie. Naprawdę bardzo mocno tęskniłam za MMA i UFC. To mój świat, należę do niego i jestem podekscytowana na powrót do klatki.''

Najbliższy występ 22-letniej zawodniczki wagi słomkowej nastąpi 27 sierpnia 2016 roku w Vancouver w Kanadzie na gali UFC on FOX 21, gdzie zmierzy się z Australijką Bec Rawlings (7-4 MMA, 2-1 UFC). Dla niego postanowiła odłożyć na półkę plany podboju Hollywood i wobec tego, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie będzie częścią obsady remake'u słynnego ''Kickboxera'', bo kolidowałoby to z jej przygotowaniami.

''Walczenie jest u mnie zdecydowanie na pierwszym miejscu. Ostatnio w związku z tym odrzuciłam rolę w filmie ''Kickboxer'', ponieważ chcę być w 100% gotowa na ten pojedynek i dlatego trenuję na 100%. Nagrania do filmu wchodziły mi w drogę, nie mogliśmy znaleźć daty, która współgrałaby z moim grafikiem, więc jestem całkowicie skoncentrowana na walce.''

Amerykanka nie wykluczyła również, iż w przyszłości może spróbować swoich sił w zapaśniczej federacji WWE, o ile ta oczywiście zainteresuje się jej usługami.

''Uwielbiam WWE i jeśli kiedykolwiek wyciągną stamtąd ręce do mnie, to myślę, iż z chęcią przyjęłabym możliwość pracy z nimi.''

My jednak mamy nadzieję, iż młoda zawodniczka pozostanie przy tym, co jej wychodzi najlepiej, a więc przy MMA, gdzie ma jeszcze sporo do udowodnienia.