Klaudia Pawicka zmierzy się ze słynną Reną Kubotą o pas Shoot Boxingu!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 23, czerwiec 2016
Duże wyróżnienie spotkało Klaudię Pawicką. W dniu 7 lipca 2016 roku będzie jej dane bowiem zaprezentować się na gali Shoot Boxingu (nazywanego czasami stójkowym Vale Tudo) Girls S-Cup 2016, na której podejmie najbardziej znaną kobiecą postać tego sportu, Renę Kubotę (25-5-1). Co więcej, walka toczyć się będzie o wysoką stawkę, bo o pas mistrzowski w kategorii muszej (do 51 kg). Japonka stanie wówczas do jego pierwszej obrony.
Pawicka to bardzo uniwersalna zawodniczka, ponieważ miała okazję rywalizować w różnych formułach walki. Ma np. na koncie jeden występ w MMA, jeśli zaś chodzi o stójkę, to może pochwalić się tytułem mistrzyni Polski w Sanda i boksie tajskim. Ponadto, na ubiegłorocznych amatorskich mistrzostwach świata K-1 na Litwie, zdobyła brązowy medal. W rywalizacji zawodowej fighterka warszawskiej Garudy wystąpiła ostatnio w kwietniu na prestiżowej gali King of Kings w Mołdawii. Przegrała jednak wówczas na punkty z Nadejdą Kantsir.
Jej japońska oponentka, Rena Kubota to prawdziwa gwiazda w ''Kraju Kwitnącej Wiśni''. Jej popularność jest poparta wynikami, gdyż oprócz aktualnie przez nią dzierżonego tytułu w wadze muszej, aż trzykrotnie sięgała po sukces w najbardziej prestiżowych zmaganiach w Shoot Boxingu, czyli turnieju S-Cup. Rena wygrywała te zawody trzy razy z rzędu: w 2010, 2012 i 2014 roku.
O klasie 25-letniej zawodniczki najlepiej niech świadczy fakt, że ostatnią porażkę zanotowała we wrześniu 2011 roku ze znaną z UFC Jessicą Penne. Japonka ostatnio debiutowała również w MMA na sylwestrowej gali Rizin FF. Szybko i w widowiskowy sposób, bo latającą dźwignią na rękę, poddała Jleanę Valentino.
Dla Pawickiej to oczywiście wielka szansa od losu, ale i wyzwanie, bo Kubota to absolutnie najwyższa światowa półka, więc żeby wygrać, Polka musi być w życiowej formie. Tym bardziej, że będzie to dla niej debiut na zasadach Shoot Boxingu, doskonale znanych przez Japonkę, gdzie oprócz tradycyjnych technik kickboxerskich dozwolone są także poddania w stójce.
Pawicka to bardzo uniwersalna zawodniczka, ponieważ miała okazję rywalizować w różnych formułach walki. Ma np. na koncie jeden występ w MMA, jeśli zaś chodzi o stójkę, to może pochwalić się tytułem mistrzyni Polski w Sanda i boksie tajskim. Ponadto, na ubiegłorocznych amatorskich mistrzostwach świata K-1 na Litwie, zdobyła brązowy medal. W rywalizacji zawodowej fighterka warszawskiej Garudy wystąpiła ostatnio w kwietniu na prestiżowej gali King of Kings w Mołdawii. Przegrała jednak wówczas na punkty z Nadejdą Kantsir.
Jej japońska oponentka, Rena Kubota to prawdziwa gwiazda w ''Kraju Kwitnącej Wiśni''. Jej popularność jest poparta wynikami, gdyż oprócz aktualnie przez nią dzierżonego tytułu w wadze muszej, aż trzykrotnie sięgała po sukces w najbardziej prestiżowych zmaganiach w Shoot Boxingu, czyli turnieju S-Cup. Rena wygrywała te zawody trzy razy z rzędu: w 2010, 2012 i 2014 roku.
O klasie 25-letniej zawodniczki najlepiej niech świadczy fakt, że ostatnią porażkę zanotowała we wrześniu 2011 roku ze znaną z UFC Jessicą Penne. Japonka ostatnio debiutowała również w MMA na sylwestrowej gali Rizin FF. Szybko i w widowiskowy sposób, bo latającą dźwignią na rękę, poddała Jleanę Valentino.
Dla Pawickiej to oczywiście wielka szansa od losu, ale i wyzwanie, bo Kubota to absolutnie najwyższa światowa półka, więc żeby wygrać, Polka musi być w życiowej formie. Tym bardziej, że będzie to dla niej debiut na zasadach Shoot Boxingu, doskonale znanych przez Japonkę, gdzie oprócz tradycyjnych technik kickboxerskich dozwolone są także poddania w stójce.