Na zwycięskie tory powrócił utalentowany 20-letni Paweł Kiełek (7-2-1) z Berkut Arrachion Olsztyn. Uznanwanay za jeden z najwiekszych talentów młodego pokolenia MMA fighter pokonał na gali ACB 39 "Young Eagles 10" w Saratowie w Rosji, miejscowego rywala Rima Khaziakhmetova (3-2). Polak w trzeciej rundzie zdołał zajść za plecy rywala i założyć mu duszenie zza pleców.
Szansę na poddanie miał już w pierwszym starciu, gdy skontrował rywala i zdołał wskoczyć mu za plecy. Rosjanin jednak wybronił się z tej sytuacji z trudem. W drugim starciu Polak błyskawicznie zdołał obalić rywala i kontrował próby przetoczenia. Rosjanin reprezentujący klub "Pobeda" z Samary miał kilka razy swoje szanse w drugim starciu, gdy próbował dźwigni na nogi. W trzeciej rundzie to jedna Kiełek zdołał go przechytrzyć i po kilku próbach wejścia za plecy założył kończące duszenie i zmusił do poddania rywala.


Było to ważne zwycięstwo, bowiem nastąpiło po dwóch porażkach Kiełka na galach FEN. Najpierw z późniejszym mistrzem wagi lekkiej Romanem Szymańskim a następnie z Mindaugasem Verzbickasem z Litwy w kategorii półśredniej. Tym razem walczył ponownie w wadze lekkiej. Mimo, że start trafił mu się  w ostatniej chwili to był przygotowany, bowiem przeszedł cały cykl przygotowawczy do gali FEN 12, ale tam jego rywal Witold Drobina doznał kontuzji i wycofał się z walki.