Dwa majowe wydarzenia federacji Bellator MMA straciły właśnie dwie interesujące konfrontacje. Pierwsza w kolejności, czyli zaplanowana na 14 maja 2016 roku Bellator 154 w San Jose, musi się obyć bez drugiej walki wieczoru, w której w wadze ciężkiej Sergei Kharitonov (23-5 MMA, 0-0 BMMA) miał spotkać się z Joshem Appeltem (12-5 MMA, 3-1 BMMA).

Stało się tak wskutek bliżej nieokreślonej kontuzji Kharitonova. Dla Rosjanina miał to być debiut w organizacji zarządzanej przez Scotta Cokera. Appeltowi nie przydzielono innego przeciwnika w jego miejsce, wobec czego Amerykanin na swój kolejny występ będzie musiał poczekać.

Inny ubytek dotknął galę Bellator 155, która odbędzie się 20 maja w Boise. W pojedynku wieńczącym kartę wstępną tego wydarzenia, miało dojść do boju o mistrzowski pas w kategorii piórkowej między Holenderką Marloes Coenen (23-6 MMA, 2-0 BMMA) a Kanadyjką Julią Budd (8-2 MMA, 2-0 BMMA). Ta druga jednak doznała urazu, eliminującego ją z udziału w tym prestiżowym starciu. Nie podano dokładnie, jaka kontuzja do tego doprowadziła. Na miejsce Budd dzięki temu wskoczyła Alexis Dufresne (5-2 MMA, 0-0 BMMA), aczkolwiek nowe zestawienie utraciło rangę walki mistrzowskiej, co na pewno jest dużym rozczarowaniem dla Coenen, która liczyła na kolejne trofeum do swojej kolekcji.

Dufresne, jej nowa przeciwniczka, wraca do wyczynowego sportu po półtorarocznej przerwie, spowodowanej urodzeniem dziecka. Zanim ona nastąpiła, Amerykanka została relegowana z UFC po dwóch porażkach na punkty: z Sarah Moras oraz z Marion Reneau w styczniu 2015 roku. Niedługo później podpisała kontrakt z Bellatorem, lecz ze względu na ciążę jej premierowy występ dla nowego pracodawcy nastąpi dopiero w przyszłym tygodniu.