free templates joomla

Sylwester Borys zwycięża na ACB 33 Young Eagles! Video!

ACB 33 Sylwester Borys Powodzeniem zakończyła się pierwsza zagraniczna walka z udziałem Sylwestra Borysa (9-2). Zawodnik MMA kategorii średniej stoczył ją na gali ACB 33: Young Eagles 6 w Groznym, w Czeczenii, w dniu 16 kwietnia 2016 roku. Zmierzył się w niej z Batyrkhanem Guseinovem (1-1).

Początek dla reprezentanta Berkutu Arrachion Olsztyn był jednak dość trudny. Pierwsza runda przebiegała dla niego pod znakiem odpierania prób obaleń ze strony Guseinova. Fighter z Dagestanu zdobył na Polaku trzy udane sprowadzenia, aczkolwiek wielkiej krzywdy w parterze mu nie wyrządził. Tym niemniej pierwsza runda powędrowała na jego konto.

W drugiej było już wyraźnie widać, iż Guseinov stopniowo opada z sił. Borys oczywiście to zauważył i zaczął dominować w tym pojedynku. Wykorzystał do tego przede wszystkim swoje umiejętności stójkowe i to ich bardzo szeroki wachlarz: akcje bokserskie, kopnięcia, także kolana. Największe zniszczenie u jego oponenta wyrządzały mocne lowkicki. Nieliczne próby przeniesienia walki do parteru w wykonaniu Guseinova były łatwo odpierane przez Polaka.

Trzecie starcie przybrało podobny przebieg. Dagestańczyk miał problemy z ustaniem na nogach, a Borys z konsekwencją realizował swoją taktykę. Olsztynianinowi udało się skontrować próbę obalenia rywala, po czym dążył do uzyskania jak najkorzystniejszej pozycji w parterze, aż w końcu założył Guseinovowi duszenie anakonda, które ten musiał odklepać.

Borys znacznie lepiej przetrwał ten bój pod względem kondycyjnym i był to klucz do jego cennego międzynarodowego zwycięstwa. ''Borsuk'' pokazał się również jako wszechstronny fighter, bo był w stanie osiągnąć przewagę zarówno w stójce, jak i na ziemi. 24-latek w ten sposób przedłużył swoją serię wygranych do czterech.



Powodzeniem zakończyła się pierwsza zagraniczna walka z udziałem Sylwestra Borysa (9-2). Zawodnik MMA kategorii

średniej stoczył ją na gali ACB 33: Young Eagles 6 w Groznym w Czeczenii w dniu 16 kwietnia 2016 roku. Zmierzył

się w niej z Batyrkhanem Guseinovem (1-1).

Początek dla reprezentanta Berkutu Arrachion Olsztyn był jednak dość trudny. Pierwsza runda przebiegała dla niego

pod znakiem odpierania prób obaleń ze strony Guseinova. Fighter z Dagestanu zdobył na Polaku trzy udane

sprowadzenia, aczkolwiek wielkiej krzywdy w parterze mu nie wyrządził. Tym niemniej pierwsza runda powędrowała na

jego konto.

W drugiej było już wyraźnie widać, iż Guseinov stopniowo opada z sił. Borys oczywiście to zauważył i zaczął

dominować w tym pojedynku. Wykorzystał do tego przede wszystkim swoje umiejętności stójkowe i to ich bardzo

szeroki wachlarz: akcje bokserskie, kopnięcia, także kolana. Największe zniszczenie u jego oponenta wyrządzały

mocne lowkicki. Nieliczne próby przeniesienia walki do parteru w wykonaniu Guseinova były łatwo odpierane przez

Polaka.


Trzecie starcie przybrało podobny przebieg. Dagestańczyk miał problemy z ustaniem na nogach, a Borys z

konsekwencją realizował swoją taktykę. Olsztynianinowi udało się skontrować próbę obalenia rywala, po czym dążył

do uzyskania jak najkorzystniejszej pozycji w parterze, aż w końcu założył Guseinovowi anakondę, którą ten musiał

odklepać.


Borys znacznie lepiej przetrwał ten bój pod względem kondycyjnym i był to klucz do jego cennego międzynarodowego

zwycięstwa. ''Borsuk'' pokazał się również jako wszechstronny fighter, bo był w stanie osiągnąć przewagę zarówno w

stójce, jak i na ziemi. 24-latek w ten sposób przedłużył swoją serię wygranych do czterech.