Kolejny fascynująco zapowiadający się bój został dodany do karty walk gali UFC 200, zaplanowanej na 9 lipca 2016 roku w Las Vegas. Będzie to rywalizacja w wadze koguciej kobiet między Cat Zingano (9-1 MMA, 2-1 UFC) i Julianną Peną (7-2 MMA, 3-0 UFC), a więc numerem trzy i pięć rankingu UFC w tej dywizji wagowej.

Obie zawodniczki wracają do oktagonu po różnych przejściach. Zingano od czasu błyskawicznej porażki z Rondą Rousey nie walczyła przez ponad rok, wcześniej zaś musiała zmierzyć się ze stratą męża, który popełnił samobójstwo. Pena natomiast wpadła w kłopoty natury prawnej. Groziło jej więzienie za pobicie dwóch mężczyzn w barze, ale zarzuty wobec niej zostaną wycofane, jeśli w ciągu najbliższego roku nie popełni żadnego przestępstwa.

Zingano, jak zostało już wspomniane, w swoim ostatnim pojedynku, toczącym się o pas mistrzowski, w lutym 2015 roku, musiała uznać wyższość Rousey, która poddała ją w 14 sekund. W 2014 roku natomiast po niezwykłym odrodzeniu, uporała się z Amandą Nunes w trzeciej rundzie. Pena, zwyciężczyni programu ''The Ultimate Fighter 18'', po zaleczeniu kontuzjowanego kolana, wróciła do klatki w roku ubiegłym. W 2015 roku wygrała przez TKO w pierwszej rundzie z Milaną Dudievą, a także wypunktowała Jessicę Eye.

Zarówno nosząca przydomek ''Alpha'' Zingano, jak i Pena, czyli ''Wenezuelska Lisica'', dysponują stojącymi na wysokim poziomie zapasami, a także umiejętnościami parterowymi, w czym pomaga im połączenie siły fizycznej z techniką. W stójce wydaje się, że lepiej prezentuje się Zingano i może to być ważny aspekt w tym pojedynku. Ta konfrontacja może wyłonić kolejną pretendentkę do tytułu w kategorii koguciej.

Na tej samej gali UFC 200, Miesha Tate (18-5 MMA, 5-2 UFC) będzie bronić pasa w limicie 61,2 kg (135 funtów) przeciwko Amandzie Nunes (12-4 MMA, 5-1 UFC). Niewykluczone, że zwyciężczynie obu walk spotkają się ze sobą w następnej kolejności.