Bellator 155: Marloes Coenen vs. Julia Budd o pas w wadze piórkowej!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 02, kwiecień 2016
Organizacja Bellator MMA w dniu 20 maja 2016 roku udekoruje pierwszą mistrzynię w kategorii piórkowej. Na gali Bellator 155 w Boise o tytuł powalczą ze sobą Marloes Coenen (23-6 MMA, 2-0 BMMA) z Holandii oraz Julia Budd (8-2 MMA, 2-0 BMMA) z Kanady. Dużym zaskoczeniem odnośnie tego boju jest jego umiejscowienie na karcie walk.
A mianowicie ta walka o pas będzie częścią karty wstępnej tego wydarzenia. Jest to co najmniej dziwna decyzja, którą włodarze Bellatora argumentują tym, iż dzięki temu widzowie zwrócą większą uwagę na undercardowe pojedynki w tej organizacji. Coenen np. nie rozumie tego ruchu i trudno jej się dziwić, wszak to jedna z najbardziej doświadczonych i utytułowanych zawodniczek w kobiecym MMA. Poza tym starcia o tytuły, co jest najbardziej oczywistym argumentem, powinny być tymi najbardziej eksponowanymi.
Dla 35-letniej Coenen będzie to już trzydziesta walka w zawodowej karierze. Wiele z nich stoczyła w Japonii, ale od dłuższego czasu rywalizuje przede wszystkim na terenie USA. To była mistrzyni Strikeforce, która najpewniej czuje się w parterze. W 2014 roku Holenderka trafiła do Bellatora, gdzie odniosła dwa zwycięstwa, oba w swojej koronnej płaszczyźnie. W październiku 2014 roku poddała duszeniem zza pleców Annalisę Bucci, a w sierpniu roku ubiegłego zmusiła Arlene Blencowe do odklepania dźwigni na rękę.
Niespełna 33-letnia Budd z kolei przystąpi do swojego jedenastego pojedynku. Przegrała tylko dwa razy i to z przeciwniczkami najwyższej klasy: Amandą Nunes i Rondą Rousey. Od czasu niepowodzenia z tą drugą, Kanadyjka wygrała sześć konfrontacji z rzędu: cztery dla Invicta FC i dwie dla Bellatora. U swojego obecnego pracodawcy zanotowała dwie wiktorie, obie miały miejsce w 2015 roku po werdyktach sędziowskich: nad Gabrielle Holloway i Robertą Rovel.
A mianowicie ta walka o pas będzie częścią karty wstępnej tego wydarzenia. Jest to co najmniej dziwna decyzja, którą włodarze Bellatora argumentują tym, iż dzięki temu widzowie zwrócą większą uwagę na undercardowe pojedynki w tej organizacji. Coenen np. nie rozumie tego ruchu i trudno jej się dziwić, wszak to jedna z najbardziej doświadczonych i utytułowanych zawodniczek w kobiecym MMA. Poza tym starcia o tytuły, co jest najbardziej oczywistym argumentem, powinny być tymi najbardziej eksponowanymi.
Dla 35-letniej Coenen będzie to już trzydziesta walka w zawodowej karierze. Wiele z nich stoczyła w Japonii, ale od dłuższego czasu rywalizuje przede wszystkim na terenie USA. To była mistrzyni Strikeforce, która najpewniej czuje się w parterze. W 2014 roku Holenderka trafiła do Bellatora, gdzie odniosła dwa zwycięstwa, oba w swojej koronnej płaszczyźnie. W październiku 2014 roku poddała duszeniem zza pleców Annalisę Bucci, a w sierpniu roku ubiegłego zmusiła Arlene Blencowe do odklepania dźwigni na rękę.
Niespełna 33-letnia Budd z kolei przystąpi do swojego jedenastego pojedynku. Przegrała tylko dwa razy i to z przeciwniczkami najwyższej klasy: Amandą Nunes i Rondą Rousey. Od czasu niepowodzenia z tą drugą, Kanadyjka wygrała sześć konfrontacji z rzędu: cztery dla Invicta FC i dwie dla Bellatora. U swojego obecnego pracodawcy zanotowała dwie wiktorie, obie miały miejsce w 2015 roku po werdyktach sędziowskich: nad Gabrielle Holloway i Robertą Rovel.