W czwartkowy wieczór 4-go października na słynnym Rajadamnern Stadium (Ratchadamnern) w stolicy Tajlandii, Bangkoku odbyła się największa tegoroczna gala Muay Thai z wieloma atrakcyjnymi pojedynkami, które organizowała grupa Wanmitchai promotions. Podczas gali padło wiele rekordów, ale dwa z nich były najistoniejsze: frekwencyjny i główna nagroda finansowa.

Właśnie z nią związany był powrót bohatera narodowego jakim jest Somrak Khamsing (na zdjęciu), nazywany też Somluckiem Kamsingiem. Pierwszy złoty medalista olimpijski w boksie z 1996 roku mimo 39 lat powrócił na ring tajskiego boksu biorąc jako rywala Yodwanpadeta Suwanwichita, dawnego mistrza stadionu Raja. To była walka na którą czekała cała Tajlandia. Oczywiście Yodwanpadet nie był taką atrakcją jak Jean-Claude Van Damme, który przymierza się trzy lata do pojedynku z Kamsingiem, ale w Tajlandii jest jednym z nie mniej znanych zawodników narodowego sportu.

Przyczyna powrotu Somraka była też prozaiczna. Nie tak dawno obstawił zwycięstwo swojego zawodnika w zakładzie i mógł stracić nawet 200 tysięcy dolarów, co jest astronomiczną kwotą w Tajladii. Stąd jego powrót i zwycięstwo wycenione było na 5,3 mln bathów czyli ok. 160 tysięcy dolarów. Kamsing dokonał tego w trzech rundach z pięciu zaplanowanych, demonstrując wyśmienitą formę i rozbijając rywala na tyle, że w trzecim starciu sędzia zastopował walkę z powodu rozcięć. W Muay Thai, zwyczajowo jest to powód do przerwania pojedynku, wbrew powszechnym opiniom o "krawym sporcie". Tak więc porót mistrza boksu i dawnego mistrza Muay thai okazał się udany i chyba powód zwlekania Jeana Claude Van Damme jest oczywisty. Tyle że JCVD ma 52 lata a Somrak 39 i chyba jeden z nich z powodów wieku powinien przyspieszyć.

Main event gali był mniej medialny, ale bardziej sportowy i z długą historią. Czterokrotny mistrz stadionu Lumpinee jakim jest Saenchai, niespełna miesiąc temu stracił swój pas wagi lekkiej na rzecz Singadama Kiatmoo9, właśnie na konkurencynym Lumpinee. Singdam mierzył się z nim szósty raz w czwartek, w tym drugi w obrębie miesiąca! Saenchai tym razem pokazał wielką klasę i w pięciu rundach tylko jedną (drugą) oddał rywalowi. Pozostałe należały do niego i zemsta okazała się faktem. Pojedynek toczony był w wadze 133 funtów (60,45 kg) a ten z przed miesiąca w wadze 130 funtów. Saenchai zademonstrował jak zawsze bajeczną technikę i pewnie wkrótce należy się spodziewać siódmej walki między nimi, choć mistrz WMBC ma napięty kalendarz z walkami w Europie. Nie trzeba dodawać, że dobrze płatnymi. Ta na Rajadamnern nie była mało płatna i za zwycięstwo dostał 900 tys bath (ok. 27 tys. $).

Komplet wyników:

108 lbs.: Newlookruk Exidicalgym pokonał Wanchai Rambo-Esarn przez decyzję 3-0
115 lbs.: Siangmorakot Thor.Manotumraksa beat Teelek Wor.Sungprapai przez decyzję 3-0
130 lbs.: Palangtip Nor.Sripueng pokonał Yodkhunphol Sitmonchai przez decyzję 3-0
132 lbs.: Thongchai Sitthongsak pokonał Sittisak Phetphayathai przez TKO (kolano) w 4 rundzie
124 lbs.: Pokaew Fonjangchonburee pokonał Phetpanomrong Wor.Sungprapai przez decyzję 3-0
133 lbs.: Phetboonchu F.A.Group pokonałNong-O Kaiyanghadaogym przez decyzję 3-0
154 lbs.: Somluck Kamsing pokonał Yodwanpadet Kaiyanghadaogym przez TKO (rozcięcie) w 3 rundzie
133 lbs.: Saenchai P.K.SeanchaiMuaythai pokonał Singdam Kiatmoo9 przez decyzję 3-0