free templates joomla

UFC 172: Jon Jones wciąż króluje w wadze półciężkiej! Wyniki!

Jon JonesGala UFC 172 była z wszech miar udana. Bardzo wysoki poziom sportowy, efektowne techniki kończące: tak w skrócie można opisać to, co działo się 26 kwietnia 2014 roku w Baltimore. Zwieńczeniem tego spektaklu był kolejny bezapelacyjny sukces Jona Jonesa (20-1 MMA, 14-1 UFC) w obronie tytułu w wadze półciężkiej.

Choć aktualny mistrz ma już na swoim koncie zwycięstwa nad wieloma wielkimi postaciami tej kategorii wagowej, upatrywano w Gloverze Teixeirze (22-3 MMA, 5-1 UFC) tego, kto w końcu może zatrzymać jego supremację, głównie ze względu na potężną siłę, jaką dysponuje. Nic z tych rzeczy. ‘’Bones’’ od początku miał sytuację pod kontrolą, nie dawał się obalić, a w stójce robił to, co kocha najbardziej: walczyć nieszablonowo i widowiskowo, ale co najważniejsze, także i skutecznie. Stąd też raz po raz do szczęki Brazylijczyka dochodziły ciosy, akcje łokciami czy kopnięcia. Wszystko to działo się na dużym luzie, we wszystkim co robił było widać znakomicie nakreślony plan.

Teixeira takiego nie miał. Niemal wszystkie siły włożył w boks i niezależnie od tego, jak dobry by on nie był, w starciu z kimś tak przekrojowym jak Jones ta przewidywalna strategia nie mogła wypalić. Zdarzały mu się dobre, ale tylko momenty. Tym niemniej pokazał, że jest twardym zawodnikiem, bo przecież wytrwał do końcowej syreny.

Kto następny dla Jonesa? Pierwszeństwo powinien mieć Alexander Gustafsson, który jak do tej pory postawił czempionowi najcięższe warunki. W dalszej kolejności miano pretendenta przypadnie zapewne komuś z dwójki Daniel Cormier – Dan Henderson. Oni wszyscy są ciekawymi oponentami, ale czy któryś z nich będzie w stanie czymś go zaskoczyć? Oprócz wspomnianych możliwości, jeszcze jedna objawiła się na tej gali.

Mowa o Anthony’m Johnsonie (17-4 MMA, 8-4 UFC). Wracający po dwuletniej przerwie do UFC fighter w pewnym stylu pokonał Phila Davisa (12-2 MMA, 8-2 UFC). Dana White dał mu kolejną szansę, ale jasno dał również do zrozumienia, że każde kolejne niezrobienie wagi przed walką będzie oznaczać dla niego definitywne pożegnanie. Teraz Johnson rywalizuje w wadze półciężkiej i jest to dla niego najlepsze miejsce. Czołowy zawodnik tej kategorii, Phil Davis był jedynie tłem. ‘’Rumble’’ zdominował go siłowo, bijąc i kopiąc piekielnie mocno, pokazał też świetny takedown defense. Davis, który wydawał się być blisko title shota musi ustąpić miejsca w kolejce swojemu przeciwnikowi, który stał się nową siłą LHW.

Jak wspomnieliśmy na początku, jednym z atutów tej gali były efektowne techniki kończące. Luke Rockhold (12-2 MMA, 2-1 UFC) dla przykładu w starciu z Timem Boetschem (17-7 MMA, 8-6 UFC) wyciągnął kimurę z odwróconego trójkąta nogami.

Szczególnym powodzeniem cieszyły się jednak gilotyny. Jim Miller (24-4 MMA, 13-3 UFC) doprowadził do chwilowej utraty przytomności Yancy’ego Medeirosa (9-2 MMA, 0-2 UFC), a dla Maxa Holloway’a (9-3 MMA, 5-3 UFC) to poddanie oznaczało sukces w wyrównanym boju z Andre Fili’m (13-2 MMA, 1-1 UFC). Największym kunsztem wykazał się jednak Joseph Benavidez (20-4 MMA, 7-2 UFC), który poddał Tima Elliota (10-5-1 MMA, 2-3 UFC) duszeniem gilotynowym z dosiadu, w dodatku uwięził nogami ręce przeciwnika, przez co ten nie był w stanie odklepać, więc musiał wierzgać nogami. Kto wie, czy kolejny pojedynek Benavideza nie będzie o pas w wadze muszej.

Oprócz poddań mieliśmy także nokauty. Tutaj najbardziej błysnął Chris Beal (9-0 MMA, 1-0 UFC) za sprawą latającego kolana, które zostało fenomenalnie dostarczone na szczękę Patricka Williamsa (7-4 MMA, 0-1 UFC). Danny Castillo (17-6 MMA, 7-3 UFC) z kolei wyłączył światło u Charlie’ego Brannemana (19-7 MMA, 8-6 UFC) prawym sierpowym.

Na punkty zaś wygrywali Bethe Correia (8-0 MMA, 2-0 UFC) i Takanori Gomi (35-9 MMA, 4-4 UFC). Japończyk stoczył bardzo dynamiczną batalię stójkową z Isaakiem Vallie-Flaggiem (14-5-1 MMA, 1-2 UFC).

Całość tego eventu, zarówno główna karta jak i pozostałe walki powinny zadowolić nawet najbardziej wybredne gusta. To było MMA z najwyższej półki.

Komplet wyników:

Walki eliminacyjne
61 kg: Chris Beal (USA) pokonał Patricka Williamsa (USA) przez KO (latające kolano) w 2 rundzie (1:51 min)
70 kg: Danny Castillo (USA) pokonał Charlie’ego Brennemana (USA) przez nokaut (prawy sierpowy) w 2 rundzie (0:21 min)
61 kg: Bethe Correia (Brazylia) pokonała Jessamyn Duke (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 30-27)
70 kg: Takanori Gomi (Japonia) pokonał Isaaca Vallie-Flagga (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
57 kg: Joseph Benavidez (USA) pokonał Tima Elliotta (USA) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (4:08 min)

Główna karta
66 kg: Max Holloway (USA) pokonał Andre Fili’ego (USA) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 3 rundzie (3:39 min)
70 kg: Jim Miller (USA) pokonał Yancy Medeirosa (USA) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (3:18 min)
84 kg: Luke Rockhold (USA) pokonał Tima Boetscha (USA) przez poddanie (kimura) w 1 rundzie (2:08 min)
93 kg: Anthony Johnson (USA) pokonał Phila Davisa (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)

Walka o mistrzostwo UFC w wadze półciężkiej
93 kg: Jon Jones (USA) pokonał Glovera Teixeirę (Brazylia) przez decyzję 3-0 (50-45, 50-45, 50-45)