The Ultimate Fighter 17 Finale: wyniki gali!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 14, kwiecień 2013
W sobotnią noc 13 kwietnia w hali Mandalay Bay Events Center odbyła się finałowa gala związana z finałem programu reality show The Ultimate Fighter 17. Impreza TUF 17 Finale, wyłoniła kolejnego mistrza którym został Kevin Gastelum (6-0 MMA, 1-0 UFC) po niejednogłośnym werdykcie i wygranej z Uriahem Hallem (7-3 MMA, 0-1 UFC). Mimo wagi pojedynku finałowego, walką wieczoru było jednak starcie bardziej doświadczonych zawodników. Urijah Faber (28-6 MMA, 4-2 UFC) będący numerem dwa wagi koguciej rozprawił się ze Scottem Jorgensenem (14-7 MMA, 3-3 UFC) po ciekawej i bardzo dynamicznej walce.
Rozstrzygnęła się dopiero czwartej rundzie. Prowadzący zdecydowanie na punkty etatowy pretendent do pasów mistrzowskich w UFC a także wcześniej w WEC, Faber zaszedł w końcu za plecy dobrze broniącego się do tego momentu i przetrzymującego ataki Jorgensena. Ten zmęczony musiał w końcu odklepać na znak poddania i tak Urijah prawdopodobnie znów stanie przed szansą na walkę o pas mistrza.
Porażki w debiucie w UFC doznała dawna mistrzyni Strikeforce Miesha Tate (13-4 MMA, 0-1 UFC), która wystąpiła po raz pierwszy od sierpnia 2012 roku i drugi od pamiętnej porażki z Rondą Rousey w marcu 2012. W zasadzie Miesha nazywana niegdyś "Takedown" a obecnie "Cupcake" (ciasteczko - przyp. red), sama jest sobie winna. Była bliska pokonania gorzej wyszkolonej w parterze Cat Zingano (8-0 MMA, 1-0 UFC), ale rywalka miała przewagę siły fizycznej i zasięgu. Agresywniejsza była też swoich poczynaniach, gdy miała przewagę. Miesha tradycyjnie świetnie obalała, ale Zingano kontrowała pracowicie jej akcje, przetaczała i sama głównie uderzeniami zdobywała przewagę. Mimo to dwie rundy można było zapisać na plus Tate. W trzeciej Zingano postanowiła zaskoczyć rywalkę właśnie jej firmowym obaleniem i ku zaskoczeniu tak się stało. Tate broniła się zaciekle, ale straciła dużo sił i była kompletnie porozbijana. Decydująca akcja poszła w stójce. Oberwała potężne kolano w głowę i klasyczne kończące uderzenie łokciem. Sędzina Kim Winslow, zastopowała w tym momencie walkę a na konto obu pań poszło po 50 tysięcy dolarów tytułem bonusu za tzw. "Fight Of The Night" i to pierwsza historycznie wypłata w najbardziej do niedawna antyfeministycznej organizacji sportowej za najbardziej porywającą walkę tego wieczora. Było nie było, obu paniom na przysłowiowe "waciki" starczy.
Wiele wątpliwości może wzbudzić zwycięstwo Amerykanina Travisa Browne (14-1-1 MMA, 5-1-1 UFC) nad słynnym "napao" czyli Gabrielem Gonzaga (14-7 MMA, 9-6 UFC) z Brazylii. Przyparty do siatki już na początku pojedynku Browne, znalazł trochę miejsca i zaczął uderzać łokciem z góry w dół prosto w głowę. Przynajmniej jedno z dwóch kluczowych uderzeń trafiło czysto w tył głowy i powinien pojedynek zostać zatrzymany. Sęk w tym, że nie został a na dodatek Browne jest Amerykaninem a nie Brazylijczykiem. Co więcej, współpracuje z amerykańską armią dostarczając jej...psy. Żadna organizacja nie chce zapewne zadzierać z siłami zbrojnymi USA i jej sojusznikami - można powiedzieć złośliwie. W efekcie Browne dostał bonus za "Nokaut Wieczoru" i owe 50 tysięcy zapewne przyda się na karmę dla podopiecznych Travisa.
Bonus "Poddanie Wieczoru" otrzymał 27 letni Daniel Pineda (18-9 MMA, 3-2 UFC), który dawno niewidzianą kimurą zmusił do poddania Justina Lawrence'a (4-2 MMA 1-2 UFC). Zajęło mu to niewiele ponad 1,5 minuty i to chyba najszybciej zarobiona kwota i spora (50 tysięcy) przez niego w karierze w przeliczeniu na czas walki. Bonus za zwycięstwo w programie TUF 17, otrzymał także
Galę TUF 17 Finale obejrzało 5,549 widzów, którzy wnieśli do kas 569 tysięcy dolarów. Nie jest to najbardziej dochodowa gala UFC, ale na tle pozostałych finałów TUF'a całkiem przyzwoity wynik.
Komplet wyników:
Walki eliminacyjne
145 lbs.: Daniel Pineda pokonał Justina Lawrence przez poddanie (kimura) w 1 rundzie (1:35 min)
145 lbs.: Maximo Blanco pokonał Sama Sicilia przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
145 lbs.: Cole Miller pokonał Barta Palaszewskiego przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (4:23 min)
185 lbs.: Clint Hester pokonał Bristola Marunde przez TKO (uderzenie łokciem) w 3 rundzie (3:53 min)
185 lbs.: Dylan Andrews pokonał Jimmy Quinlana przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:22 min)
185 lbs.: Luke Barnatt pokonał Collina Harta przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
185 lbs.: Josh Samman pokonał Kevina Caseya przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie 2:17
Główna karta
185 lbs.: Robert McDaniel pokonał Gilberta Smitha przez poddanie (trójkątne duszenie nogami) w 3 rundzie (2:49 min)
265 lbs.: Travis Browne pokonał Gabriela Gonzaga przez KO (uderzenie łokciem) w 1 rundzie (1:11 min)
135 lbs.: Cat Zingano pokonała Mieshę Tate przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (2:55 min)
TUF 17 Finale
185 lbs.: Kelvin Gastelum pokonał Uriaha Halla przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
Main Event
135 lbs.: Urijah Faber pokonał Scotta Jorgensena przez poddanie (duszenie zza pleców) w 4 rundzie (3:16 min)
Rozstrzygnęła się dopiero czwartej rundzie. Prowadzący zdecydowanie na punkty etatowy pretendent do pasów mistrzowskich w UFC a także wcześniej w WEC, Faber zaszedł w końcu za plecy dobrze broniącego się do tego momentu i przetrzymującego ataki Jorgensena. Ten zmęczony musiał w końcu odklepać na znak poddania i tak Urijah prawdopodobnie znów stanie przed szansą na walkę o pas mistrza.
Porażki w debiucie w UFC doznała dawna mistrzyni Strikeforce Miesha Tate (13-4 MMA, 0-1 UFC), która wystąpiła po raz pierwszy od sierpnia 2012 roku i drugi od pamiętnej porażki z Rondą Rousey w marcu 2012. W zasadzie Miesha nazywana niegdyś "Takedown" a obecnie "Cupcake" (ciasteczko - przyp. red), sama jest sobie winna. Była bliska pokonania gorzej wyszkolonej w parterze Cat Zingano (8-0 MMA, 1-0 UFC), ale rywalka miała przewagę siły fizycznej i zasięgu. Agresywniejsza była też swoich poczynaniach, gdy miała przewagę. Miesha tradycyjnie świetnie obalała, ale Zingano kontrowała pracowicie jej akcje, przetaczała i sama głównie uderzeniami zdobywała przewagę. Mimo to dwie rundy można było zapisać na plus Tate. W trzeciej Zingano postanowiła zaskoczyć rywalkę właśnie jej firmowym obaleniem i ku zaskoczeniu tak się stało. Tate broniła się zaciekle, ale straciła dużo sił i była kompletnie porozbijana. Decydująca akcja poszła w stójce. Oberwała potężne kolano w głowę i klasyczne kończące uderzenie łokciem. Sędzina Kim Winslow, zastopowała w tym momencie walkę a na konto obu pań poszło po 50 tysięcy dolarów tytułem bonusu za tzw. "Fight Of The Night" i to pierwsza historycznie wypłata w najbardziej do niedawna antyfeministycznej organizacji sportowej za najbardziej porywającą walkę tego wieczora. Było nie było, obu paniom na przysłowiowe "waciki" starczy.
Wiele wątpliwości może wzbudzić zwycięstwo Amerykanina Travisa Browne (14-1-1 MMA, 5-1-1 UFC) nad słynnym "napao" czyli Gabrielem Gonzaga (14-7 MMA, 9-6 UFC) z Brazylii. Przyparty do siatki już na początku pojedynku Browne, znalazł trochę miejsca i zaczął uderzać łokciem z góry w dół prosto w głowę. Przynajmniej jedno z dwóch kluczowych uderzeń trafiło czysto w tył głowy i powinien pojedynek zostać zatrzymany. Sęk w tym, że nie został a na dodatek Browne jest Amerykaninem a nie Brazylijczykiem. Co więcej, współpracuje z amerykańską armią dostarczając jej...psy. Żadna organizacja nie chce zapewne zadzierać z siłami zbrojnymi USA i jej sojusznikami - można powiedzieć złośliwie. W efekcie Browne dostał bonus za "Nokaut Wieczoru" i owe 50 tysięcy zapewne przyda się na karmę dla podopiecznych Travisa.
Bonus "Poddanie Wieczoru" otrzymał 27 letni Daniel Pineda (18-9 MMA, 3-2 UFC), który dawno niewidzianą kimurą zmusił do poddania Justina Lawrence'a (4-2 MMA 1-2 UFC). Zajęło mu to niewiele ponad 1,5 minuty i to chyba najszybciej zarobiona kwota i spora (50 tysięcy) przez niego w karierze w przeliczeniu na czas walki. Bonus za zwycięstwo w programie TUF 17, otrzymał także
Galę TUF 17 Finale obejrzało 5,549 widzów, którzy wnieśli do kas 569 tysięcy dolarów. Nie jest to najbardziej dochodowa gala UFC, ale na tle pozostałych finałów TUF'a całkiem przyzwoity wynik.
Komplet wyników:
Walki eliminacyjne
145 lbs.: Daniel Pineda pokonał Justina Lawrence przez poddanie (kimura) w 1 rundzie (1:35 min)
145 lbs.: Maximo Blanco pokonał Sama Sicilia przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
145 lbs.: Cole Miller pokonał Barta Palaszewskiego przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (4:23 min)
185 lbs.: Clint Hester pokonał Bristola Marunde przez TKO (uderzenie łokciem) w 3 rundzie (3:53 min)
185 lbs.: Dylan Andrews pokonał Jimmy Quinlana przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:22 min)
185 lbs.: Luke Barnatt pokonał Collina Harta przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
185 lbs.: Josh Samman pokonał Kevina Caseya przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie 2:17
Główna karta
185 lbs.: Robert McDaniel pokonał Gilberta Smitha przez poddanie (trójkątne duszenie nogami) w 3 rundzie (2:49 min)
265 lbs.: Travis Browne pokonał Gabriela Gonzaga przez KO (uderzenie łokciem) w 1 rundzie (1:11 min)
135 lbs.: Cat Zingano pokonała Mieshę Tate przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (2:55 min)
TUF 17 Finale
185 lbs.: Kelvin Gastelum pokonał Uriaha Halla przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
Main Event
135 lbs.: Urijah Faber pokonał Scotta Jorgensena przez poddanie (duszenie zza pleców) w 4 rundzie (3:16 min)