W nocy z czwartku na piątek 6 marca w hali Pechanga Resort & Casino w Temecula w Kalifornii odbyła się gala Bellator 92, gdzie w głównej karcie walk odbyły się półfinały turnieju ósmego sezonu wagi średniej i piórkowej. Niespodzianką, chociaż nie dla wszystkich jest zwycięstwo reprezentującego Rosję Magomedrasula Khasbulaeva (20-5 MMA, 4-0 BFC) nad brazylijskim weteranem japońskich szlaków Marlonem Sandro (24-5 MMA, 7-3 BFC) w ramach półfinału wagi piórkowej.

Pojedynek był szalenie interesujący chociaż niezwykle brutalny. Już na początku w trakcie chaotycznych wymian weszli w klincz i Sandro sfaulował kopnięciem w krocze pochodzącego z Kaukazu zawodnika. Było to niezwykle mocne i Khasbulaev długo nie mógł dojść do siebie. Kibice mogli się obawiać nawet unieważnienia walki, ale opanowaniem i cierpliwością wykazał się sędzia "Big John" McCarthy. Po wznowieniu rosyjski zawodnik przejął inicjatywę i zepchnął do głębokiej obrony Sandro. Brazylijczyk obrywał i w stójce i w parterze co było zaskakujące, bowiem w elementach jiu-jitsu "Frodo" był bliski poddania Brazylijczyka przynajmniej dwa razy. Co więcej nawet gdy leżał na plecach zadawał bolesne ciosy i Sandro wyglądał na zagubionego kompletnie. Jeśli dodamy do tego obalenia ze strony Khasbulaeva to obraz rundy był totalną dominacją.

Drugie starcie było minimalnie lepsze dla Sandro i z kolei on był bliski poddania rosyjskiego fightera. Jednak jego siła i świetne umiejętności i zapaśnicze plus BJJ pozwoliły mu wyjść z opresji. Zemsta była sroga, bo od połowy rundy Sandro powalony bił bity jak chyba nigdy w życiu. Rundę kończył chroniąc się bezradnie w pozycji żółwia. To co nie udało się w drugiej rundzie musiało nastąpić w trzeciej. Obalony i bity Marlon nie oddawał ciosów a gdy sędzia McCarthy przerywał walkę to nawet przed nim z bólu chronił się Sandro, nim zorientował się że to koniec. Khasbulaev pokazał mu jak brutalnym sportem może być MMA a jego doświadczenie wzbogaciło się o solidne lanie jakie zebrał.

Do finału awansował także inny piórkowiec Mike "The Marine" Richman (15-2 MMA, 4-1 BFC), który wyeliminował innego doświadczonego Brazylijczyka Alexandre "Popo" Bezerrę (15-3 MMA, 7-2 BFC). Pojedynek był wyrównany, ale wydawało się że to raczej Bazerra powinien schodzić jako zwycięzca. Ostatecznie jednak to Richman zmierzy się w finale z Khasbulaevem.

W finale wagi średniej wystąpi zaś Brett Cooper (19-7 MMA, 6-2 BFC), który w dramatycznej wymianie ciosów posłał na deski Dana Cramera (10-4 MMA, 7-2 BFC). Jego rywalem mógł być inny zawodnik z Rosji Sultan Aliev (9-1 MMA, 1-1 BFC), ale sędziowie kontrowersyjnie przydzielili zwycięstwo Dougowi Marshallowi (17-6 MMA, 3-0 CFC) z USA. Nie trzeba dodawać, że byli to amerykańscy sędziowie. Video z walk.

Komplet wyników:

Główna karta
66 kg: Magomedrasul "Frodo" Khasbulaev pokonał Marlona Sandro przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (2:38 min)
66 kg: Mike Richman pokonał Alexandre Bezerra przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
84 kg: Brett Cooper pokonał Dana Cramera przez KO (uderzenia) w 3 rundzie (3:19 min)
84 kg: Doug Marshall pokonał Sultana Alieva przez niejednogłośną decyzję 2-1 (27-30, 29-28, 29-28)

Walki eliminacyjne
66 kg: Nick Piedmont pokonał Clebera Luciano przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:55 min)
77 kg: Ricky Legere pokonał Sabaha Homasi przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (2:52 min)
70 kg: Akop Stepanyan pokonał Chrisa Saundersa przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (3:55 min)
84 kg: Keith Berry pokonał Richarda Rigmadena przez poddanie (kimura) w 1 rundzie (1:31 min)
120 kg: Josh Appelt pokonał Manny Lara przez decyzję 3-0 (30-24, 30-24, 30-24)
66 kg: Aaron Miller pokonał Shada Smitha przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
93 kg: Brandon Halsey pokonał Rocky Ramireza przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 3 rundzie (0:50 min)