W czwartek 7-go lutego na słynnej arenie walk Muay Thai jaką jest Rajadamnern Stadium w stolicy Tajlandii, Bangkoku, doszło do wielkiego rewanżu pomiędzy pierwszym mistrzem olimpijskim  w boksie z Tajlandii, Somluckiem Kamsingiem (291-13-1) a legendą walk Muay Thai Jomhodem "King Of The Ring" Kiatadisakiem (276-25-3), byłym mistrzem Lumpinee i Rajadamnern a jednocześnie 14 krotnym mistrzem świata największych federacji tajskiego boksu.

Mimo, iż nie był to main event gali to dokonania obu fighterów są historyczne i taki wymiar miał ich pojedynek. W grudniu 2012 podczas pierwszej walki na konkurencyjnym Lumpinee Stadium, zwyciężył 43 letni Jomhod. 40 letni obecnie Somluck w Muay Thai występujący pod przydomkiem Somrak, domagał się rewanżu z uwagi na to, iż do walki przystępował po chorobie. Nie chcąc narazić się na zarzuty unikania i nie w pełni sił, nie dał rady wygrać z legendarnym rywalem. Sam taże w Muay Thai jest legendą i w czwartek to udowodnił wypunktowjąc Jomhoda w pięciu zaciętych rundach. W nagrodę otrzymał 200 tysięcy dolarów co jest astronomiczną kwotą w tym kraju. Za niespełna trzy tygodnie ma wystąpić w USA w pojedynku z Chike Lindsayem.

W nabitym do granic możliwości najstarszym stadionie z lat 40 tych ubiegłego stulecia, main eventem gali było starcie mistrza Lumpinee Stadium i pogromcy słynnega Saenchai, Singdama Kiatmoo9 z Yodwicha Phor. Bonsit. Ku zaskoczeniu wszystkich, Yodwicha pokazał lepszy klincz, co znalazło uznanie w oczach sędziów i Singdam schodził pokonany  z ringu. To druga porażka w krótkim czasie na Rajadamnern, po tym jak tam pokonał go wspomniany wcześniej Saenchai w rewanżu. Singadam nie traci pasa, ale zbyt duża ilość pojedynków pokazuje, że nie można być w najwyższej formie przez cały czas, tym bardziej gdy ma się ich na koncie ponad 200.

Gala miała niesamowitą obsadę i wielu ostrzyło sobie zęby na oglądanie właśnie rewanżowych walk. Rewanż toczył właśnie najlepszy na przełomie sezonu 2011/2012 roku Sam-A z Pokaewem. Poprzedni ich pojedynek powinien być dla mniej utytułowanego Pokaewa, ale sędziowie dali zwycięstwo Samowi-A. Wzburzyło to tajskich fanów i zażądano rewanżu. W pięciu bezkompromisowych rundach niestety nie udało się wskazać zwycięzcy, ale bohaterem publiczności był Pokaew. Świetnie wypadł też świetny i najbardziej chyba doświadczony Phetboonchu F.A.Group, który pokonał niezłegoThongchai. Także znany Nong-O rozpracował Mongolchaia.

Komplet wyników:

126 lbs.: Pornsanae Sitmonchai pokonał Yokvitaya Phetsimean przez KO (niskie kopnięcia) w 2 rundzie
123 lbs.: Tingtong Chor Isuzu pokonał Nongbeer Chokngarmwong przez decyzję
126 lbs.: Phetmorakot Wor.Sungprapai pokonał Tong Puideenaidee przez decyzję 3-0 (49-48 49-48 49-48)
132 lbs.: Nong-O Kaiyanghadao pokonał Mongkolchai Phetsuphaphan przez TKO (zatrzymanie sędziego) w 5 rundzie
126 lbs.: Sam-A Kaiyanghadaogym vs Pokaew Fonjangchonburee - Remis (49-48 48-48 48-49)
135 lbs.: Phetboonchu F.A.Group pokonał Thongchai Sitthongsaka przez decyzję 3-0 (49-47 49-47 49-47)
150 lbs.: Somrak Thor. Thepsuthin pokonał Jomhoda Morbestkamala przez decyzję 3-0 (49-48 49-48 49-48)

Main event
135 lbs.: Yodwicha Phor.Boonsit pokonał Singdama Kiatmoo9 przez decyzję 3-0 (49-48 49-48 49-48)