W środę 7 kwietnia największa azjatycka organizacja walk MMA, Kickboxingu i Muay Thai - ONE Championship, przeprowadziła swój kolejny event ONE on TNT 1: Moraes vs Johnson. Wydarzenie odbyło się na hali Singapore Indoor Stadium w Singapurze i miało mocną kartę walk. Konia z rzędem jednak temu, kto przewidziałby taki scenariusz.

Podczas co-main eventu gali mistrz wagi muszej, Adriano Moraes (19-3 MMA, 10-3 ONE) znokautował w drugiej rundzie pretendenta do mistrzowskiego tytułu i zarazem byłego mistrza UFC Demetriousa Johnsona (30-4-1 MMA, 3-1 ONE) i było to drugie zaskakujące rozstrzygnięcie tej gali. Ale po kolei.

Pojedynek 31-letniego Brazylijczyka z byłym zawodnikiem Ultimate Fighting Championship rozpoczął się spokojnie i ostrożnie. Po zaledwie trzech minutach pojedynku, walka trafiła do parteru, gdzie Moraes skutecznie zaatakował nogę rywala. Po chwili Demetrious Johnson zerwał się z uchwytu, oddając rywalowi plecy. W drugiej rundzie pojedynku "Mighty Mouse" ruszył na Moraesa, ale był to początek końca. Dostał najpierw kolanem a potem Moraes wystrzelił prawym podbródkowy, który powalił Johnsona. Brazylijczyk dopadł przeciwnika w parterze i zaatakował jego głowę potężnym kolanem, zadając przy tym kilka dodatkowych  ciosów w parterze. Walka została przerwana przez sędziego. Warto wspomnieć, że Amerykanin przed kilku laty uchodził za najwybitniejszego zawodnika MMA dzierżąc pas UFC w wadze muszej i mając 11 skutecznych obron, nim zdetronizował go Henry Cejudo.

W One Championship Demetrious walczył kategorię wyżej, bo waga musza tutaj wynosi 135 funtów (61,2 kg) i wygrał w niej trzy walki z rzędu. Kolejno odprawiając: Yuyę Wakamatsu, Takumitsu Wadę i Danny’ego Kingada wywalczył sobie prawo walki o pas. Z kolei Moraes dwukrotnie tracił i odzyskiwał pas wagi muszej w One Chamionship. Pokonywali go Kairat Akhmetov i Geje Eustaquio. Za każdym razem pokonywał ich w rewanżach i odzyskiwał trofeum.

W walce wieczoru w formule Muay Thai, 23- letni mistrz świata ONE w wadze muszej Muay Thai, Rodtang Jitmuangnon (267-42-10, 10-0 ONE) z Tajlandii, zdominował na punkty swojego przeciwnika Daniela Williamsa (24-8, 0-1 ONE) z Australii. Pojedynek odbywający się na pełnym dystansie 3x3 minuty dostarczył ogromnych emocji fanom sportów walki, bowiem nie zabrakło mocnych ciosów połączonych naprzemiennie wraz z kopnięciami. Williams pokazał wielkie, a zarazem charakterne serce, aby przetrwać pełne trzy rundy boju z legendą tajskiego boksu, ostatecznie przegrywając jednogłośną decyzją.  

Podczas gali ONE on TNT 1 nie zabrakło również sporych kontrowersji. Dotyczyły one innego mistrza UFC a wcześniej mistrza Bellator MMA 37-letniego Eddie’go Alvareza (30-8 MMA 1-2 ONE). Amerykanin został zdyskwalifikowany w pierwszej rundzie walki z Iurim Lapicusem (15-1 MMA, 3-1 ONE), przegrywając jednocześnie swój drugi pojedynek w azjatyckim gigancie. Walka rozpoczynająca się w stójce, gdzie w pierwszych sekundach trwania, warunki stawiał były mistrz UFC, została szybko sprowadzona pod siatkę, a następnie do parteru. Alvarez w trakcie ataków w parterze zadał rywalowi kilka niedozwolonych ciosów w tył głowy, uniemożliwiając Mołdawinowi kontynuację walki. Sytuacja była dyskusyjna, bo Lapicus miał nieco odwróconą głowę a Alvarez nie do końca miał przegląd sytuacji. Jego wściekłość była ogromna i trudno się temu dziwić.

Wiele oczekiwano w kickboxerskim starciu dwóch legend formuły K-1 MAX Niemca Enriko Kehla (51-15-2, 3-1 ONE) i urodzonego w Gruzji Azera Chingiza Allazova (56-5, 1 NC, 0-1 ONE) reprezentującego Białoruś. Niesamowite tempo walki w pierwszej rundzie mogło się podobać. Już na początku  przewagę zyskał Kehl, który ponawiając akcje srogo karcił rywala pod siatką oktagonu. Potem „Chinga” odzyskiwał punkty trafiając m.in. ciosami podbródkowymi. Tempo w drugiej rundzie dyktował jednak Kehl, który co prawda przyjmował też uderzenia, ale wywierał presję non stop i Allazov często bronił się pod siatką. Trzecie starcie to wymiana za wymianą i szczelna garda Niemca zaczęła przynosić efekt. Allazov nie mógł się przebić zaczął dostawać więcej ciosów bokserskich. Tylko na 20 sekund przed końcem Kehl zwolnił i cofnął się na siatkę. Optycznie przeważał jednak w tym pojedynku i słusznie wygrał. Allazov ma dopiero 27 lat i na pewno jeszcze pokaże się w One, z którym podpisał niedawno kontrakt.

Komplet wyników:

Main event
MT 61,5 kg: Rodtang Jitmuangnon (Tajlandia) pokonał Daniala Williamsa (Australia) przez decyzję 3-0

Walka o pas mistrza wagi muszej One Championship
MMA 61 kg: Adriano Moraes (Brazylia) pokonał Demetriousa Johnsona (USA) przez KO (kolano i ciosy) w 2 rundzie (2:24 min)

Pozostałe
MMA 70 kg: Iuri Lapicus (Mołdawia) pokonał Eddiego Alvareza (USA) przez dyskwalifikację (ciosy w tył głowy) w 1 rundzie (1:03 min)
MMA 84 kg: Raimond Magomedaliev (Rosja) pokonał Tylera McGuirea (USA) przez decyzję 3-0
KB 70 kg: Enriko Kehl (Niemcy) pokonał Chingiza Allazova (Białoruś) przez niejednogłośną decyzję 2-1
MMA 120 kg: Oumar Kane (Senegal) pokonał Patricka Schmida (Szwajcaria) przez TKO w 1 rundzie (1:48 min)

Autor: Daria Majka