UFC Vegas 11: Colby Covington miażdży Woodleya! Niesamowity Khamzat Chimaev nokautuje! Wyniki!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 20, wrzesień 2020
![[fot. UFC Twitter] UFC Vegas 11 Covington vs Woodley](/images/images_strony2/20200920_ufc_vegas_11_results.jpg "[fot. UFC Twitter] UFC Vegas 11 Covington vs Woodley")
W sobotnią noc 19-go września odbyła się gala UFC on ESPN+ 36 Covington vs Woodley (UFC Vegas 11), która po raz ostatni w tej serii gal trafiła do hali UFC APEX w Las Vegas (USA). Towarzyszyła jej rekordowo wysoka ilość 14 walk. W pojedynku wieczoru były tymczasowy mistrz wagi półśredniej Colby Covington (16-2 MMA, 11-2 UFC) zmierzył się z byłym mistrzem Tyronem Woodleyem (19-6-1 MMA, 9-5-1 UFC).Covington, którego osobiście wspierał prezydent USA Donald Trump pokazał, że ponownie chce liczyć się w walce o pas należący do Nigeryjczyka Kamaru Usmana. Konsekwentnie runda po rundzie rozbijał i obalał rywala tłasząc go w oporze na tyle skutecznie, że w piątym starciu krzyk Woodleya sygnalizujący kontuzję zakończył pojedynek. Sędzia przerwał to starcie i "Chaos" mógł świętować udany powrót.
Nie było zwycięzcy w walce Donalda Cerrone (36-15-1 MMA, 23-12-1 UFC) z Niko Price'm (14-4-1 MMA, 6-4-1 UFC) i konia z rxzędem temu, kto wytypowałby taki wynik. Powrót weterana okazał się połowiczny a walka kilka razy była niebezpieczna dla niego, bo Price wcisnął mu dwa razy palce w oczy. Generalnie dominował w tym pojedynku, ale Cerrone też pokazał, że ma jeszcze determinację by nie oddać łatwo pola młodszym. Jeden z sędziów dał mu nawet wygraną, ale ostatecznie dwóch dało remis.
To czego dokonał Khamzat Chimaev (9-0 MMA, 3-0 UFC) kolejny raz przejdzie do historii MMA. W 66 dni zanotował trzecią wygraną. Co więcej w dwóch kategoriach wagowych. Doświadczony Gerald Meerschaert (31-14 MMA, 6-6 UFC) wydawał się być najtrudniejszą przeszkodą w karierze mieszkającego w Szwecji 26-letniego Czeczena a okazał się najłatwiejszą. Jeden prawy prosty na ustawionego niemal bez ciosów pod siatką Amerykanina wyłączył mu świadomość po 17 sekundach walki. Szach i mat. Dodatkowo bonus "Performance of the Night", który trafił po raz drugi w karierze i historii trzech walk do zawodnika Allstars Training Center ze Sztokholmu. Trudno o większy progres w historii UFC jak do tej pory a zachwyt Dany White nad Czeczenem jest w pełni uzasadniony.
Udany powrót do zwycięstw zanotował słynny brazylijski obieżyświat Johnny Walker (18-5 MMA, 4-2 UFC), który na walkę w Las Vegas przyleciał z Dublina. Amerykanin Ryan Spann (18-6 MMA, 4-1 UFC) był faworytem walki, ale w wydaniu klasycznym. Jak walczy się w tym mniej klasycznym pokazał mu Brazylijczyk, kiedy po trudnych chwilach i próbach obalenia, zadał kilka ciosów łokciem w bok głowy Spanna i ten stracił przytomność. Czwarte zwycięstwo szalonego Walkera uczczone zostało pozycją medytacji w jego wykonaniu.
Bonus "Performance of the Night" powędrował do Mackenzie Dern (9-1 MMA, 4-1 UFC), która po trudnym początku zdołała wykorzystać kapitalne umiejętności grapplerskie i poddała Kanadyjkę Randę Markos (10-9-1 MMA, 6-8 UFC).
To czego dokonał Khamzat Chimaev (9-0 MMA, 3-0 UFC) kolejny raz przejdzie do historii MMA. W 66 dni zanotował trzecią wygraną. Co więcej w dwóch kategoriach wagowych. Doświadczony Gerald Meerschaert (31-14 MMA, 6-6 UFC) wydawał się być najtrudniejszą przeszkodą w karierze mieszkającego w Szwecji 26-letniego Czeczena a okazał się najłatwiejszą. Jeden prawy prosty na ustawionego niemal bez ciosów pod siatką Amerykanina wyłączył mu świadomość po 17 sekundach walki. Szach i mat. Dodatkowo bonus "Performance of the Night", który trafił po raz drugi w karierze i historii trzech walk do zawodnika Allstars Training Center ze Sztokholmu. Trudno o większy progres w historii UFC jak do tej pory a zachwyt Dany White nad Czeczenem jest w pełni uzasadniony.
Udany powrót do zwycięstw zanotował słynny brazylijski obieżyświat Johnny Walker (18-5 MMA, 4-2 UFC), który na walkę w Las Vegas przyleciał z Dublina. Amerykanin Ryan Spann (18-6 MMA, 4-1 UFC) był faworytem walki, ale w wydaniu klasycznym. Jak walczy się w tym mniej klasycznym pokazał mu Brazylijczyk, kiedy po trudnych chwilach i próbach obalenia, zadał kilka ciosów łokciem w bok głowy Spanna i ten stracił przytomność. Czwarte zwycięstwo szalonego Walkera uczczone zostało pozycją medytacji w jego wykonaniu.
Bonus "Performance of the Night" powędrował do Mackenzie Dern (9-1 MMA, 4-1 UFC), która po trudnym początku zdołała wykorzystać kapitalne umiejętności grapplerskie i poddała Kanadyjkę Randę Markos (10-9-1 MMA, 6-8 UFC).
Komplet wyników:
Main event
77,6 kg: Colby Covington (USA) pokonał Tyrona Woodleya (USA) przez TKO (kontuzja) w 5 rundzie (1:19 min)
Karta główna
77,6 kg: Donald Cerrone (USA) vs Niko Price (USA) - Remis (29-27, 28-28, 28-28)
84,3 kg: Khamzat Chimaev (Szwecja) pokonał Geralda Meerschaerta (USA) przez KO (prawy prosty) w 1 rundzie (0:17 min)
93,4 kg: Johnny Walker (Brazylia) pokonał Ryan Spann (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:43 min)
52,6 kg: Mackenzie Dern (Brazylia) pokonała Randę Markos (Kanada) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (3:44 min)
84,3 kg: Kevin Holland (USA) pokonał Darrena Stewarta (Anglia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
Karta wstępna
57,1 kg: David Dvořák (Słowacja) pokonał Jordana Espinosę (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
66,2 kg: Damon Jackson (USA) pokonał Mirsada Bektica (Bośnia & Hercegowina) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 3 rundzie (1:21 min)
57,1 kg: Mayra ‘Sheetara’ Bueno (Brazylia) pokonała Marę Romero Borellę (Włochy) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (2:29 min)
61,7 kg: Jessica-Rose Clark (Australia) pokonała Sarah Alpar (USA) przez TKO (kolana & uderzenia) w 3 rundzie (4:21 min)
66,2 kg: Darrick Minner (USA) pokonał T.J. Laramie (Kanada) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (0:52 min)
61,7 kg: Randy Costa (USA) pokonał Journeya Newsona (USA) przez TKO (wysokie kopnięcie & uderzenia) w 1 rundzie (0:41 min)
61,7 kg: Andre Ewell (USA) pokonał Irwina Rivera (Meksyk) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
61,7 kg: Tyson Nam (USA) pokonał Jerome Rivera (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (1:34 min)
Colby Covington
