Strikeforce Marquardt vs. Saffiedine: Tarec Saffiedine nowym mistrzem! Wyniki!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 13, styczeń 2013
W nocy z 12 na 13 grudnia w hali Chesapeake Energy Arena w Oklahoma City w USA, odbyła się historyczna, bo ostatnia gala organizacji Strikeforce: "Marquardt vs. Saffiedine". Imprezę tradycyjnie pokazała potężna stacja Showtime w części głównej i Showtime Extreme. Zgromadziła ona sporą liczbę gwiazd, które zasilą szeregi dawnego konkurenta czyli organizację UFC a część zawodników szukać będzie nowych pracodawców.
W walce wieczoru, która była starciem o ostatni pas mistrza w wadze półśredniej Belg Tarec Saffiedine (13-3 MMA, 5-1 SF) wypunktował znanego z występów w UFC weterana Nate'a Marquardta (32-11-2 MMA, 1-1 SF) w długim maratonie jakim był pięciorundowy pojedynek.
Nie oczarował on widzów, ale nie był też nudny. Saffiedine był świetnie przygotowany od strony kontrowania akcji bardziej znanego rywala. Już w pierwszej rundzie Marquardt przykląkł po kontrze prawą ręką i niewiele brakowało by skończyło się to szybko. W zasadzie każdą akcję Belg przewidywał i ze spokojem bronił a jego niskie kopnięcia demolowały nogi Marquardtowi. Nie bardzo miał on receptę na zmianę obrazu walki. Nie wychodziły mu próby obaleń i kosztowały go wiele sił. Tarec pokazał też świetne przygotowanie kondycyjne i zapewne on nie musi martwić się o angaż do UFC. Jego rywal podobnie, bo Dana White po okresie banicji Nate'a już zapowiedział, że przyjmie go z powrotem. Przezornie dodał, iż bez względu na wynik walki i kolejny raz okazało się, że najbardziej znany prezes w MMA - znów ma rację.
Świetnie pokazał się zapaśnik Daniel Cormier (11-0 MMA, 8-0 SF), który był triumfatorem turnieju wagi ciężkiej STrikeforce i przed ostatnią walką podpisał umowę na występy w UFC. Holender Dion Staring (28-8 MMA, 0-1 SF), którego kilka lat temu "rozjechała" cała czołówka polskiego MMA od wagi półciężkiej do ciężkiej był tłem dla niego. Rzucany i obijany wytrzymał do drugiej rundy, gdy sędzia przerwał męki. Turniejowy rywal Cormiera słynny Josh Barnett (32-6 MMA, 3-1 SF) jeszcze szybciej rozbił Nandora Guelmino (11-4-1 MMA, 0-2 SF).
Świetnie pokazał się były mistrz Strikeforce w wadze półciężkiej, Gegard Mousasi (33-3-2 MMA, 4-1-1 SF), który pokonał Mika Kyle (19-9-1 MMA, 3-4-1 SF). Holender był od dawna w orbicie zainteresowań UFC i to zwycięstwo raczej przypieczentuje jego przejście. Dwaj świetni brazylijscy graplerzy, Roger Gracie (6-1 MMA, 4-1 SF) i Ronaldo Souza (17-3 MMA, 7-1 SF), także zanotowali zwycięstwa i potwierdzili swoją klasę.
Komplet wyników:
Main event
170 lbs.: Tarec Saffiedine (Belgia) pokonał Nate Marquardta (USA) przez decyzję 3-0 (48-47, 49-46, 49-46)
Główna karta
265 lbs.: Daniel Cormier (USA) pokonał Diona Staringa (Holandia) przez TKO (uderzenia w parterze) w 2 rundzie (4:02 min)
265 lbs.: Josh Barnett (USA) pokonał Nandor Guelmino (Austria) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 1 rundzie (2:11 min)
205 lbs.: Gegard Mousasi (Holandia) pokonał Mike Kyle (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (4:09 min)
194 lbs.: Ronaldo “Jacare” Souza (Brazylia) pokonał Eda Hermana (USA) przez poddanie (kimura) w 1 rundzie (3:10 min)
Walki eliminacyjne
155 lbs.: Ryan Couture (USA) pokonał K.J. Noonsa (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-0 (29-28, 27-30, 29-28)
185 lbs.: Tim Kennedy (USA) pokonał Trevora Smitha (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 3 rundzie (1:36 min)
155 lbs.: Pat Healy (USA) pokonał Kurta Holobaugha (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
185 lbs.: Roger Gracie (Brazylia) pokonał Anthony'ego Smitha (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 1 rundzie (3:16 min)
155 lbs.: Adriano Martins (Brazylia) pokonał Jorge Gurgela (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
155 lbs.: Estevan Payan (USA) pokonał Michaela Bravo (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:01 min)
W walce wieczoru, która była starciem o ostatni pas mistrza w wadze półśredniej Belg Tarec Saffiedine (13-3 MMA, 5-1 SF) wypunktował znanego z występów w UFC weterana Nate'a Marquardta (32-11-2 MMA, 1-1 SF) w długim maratonie jakim był pięciorundowy pojedynek.
Nie oczarował on widzów, ale nie był też nudny. Saffiedine był świetnie przygotowany od strony kontrowania akcji bardziej znanego rywala. Już w pierwszej rundzie Marquardt przykląkł po kontrze prawą ręką i niewiele brakowało by skończyło się to szybko. W zasadzie każdą akcję Belg przewidywał i ze spokojem bronił a jego niskie kopnięcia demolowały nogi Marquardtowi. Nie bardzo miał on receptę na zmianę obrazu walki. Nie wychodziły mu próby obaleń i kosztowały go wiele sił. Tarec pokazał też świetne przygotowanie kondycyjne i zapewne on nie musi martwić się o angaż do UFC. Jego rywal podobnie, bo Dana White po okresie banicji Nate'a już zapowiedział, że przyjmie go z powrotem. Przezornie dodał, iż bez względu na wynik walki i kolejny raz okazało się, że najbardziej znany prezes w MMA - znów ma rację.
Świetnie pokazał się zapaśnik Daniel Cormier (11-0 MMA, 8-0 SF), który był triumfatorem turnieju wagi ciężkiej STrikeforce i przed ostatnią walką podpisał umowę na występy w UFC. Holender Dion Staring (28-8 MMA, 0-1 SF), którego kilka lat temu "rozjechała" cała czołówka polskiego MMA od wagi półciężkiej do ciężkiej był tłem dla niego. Rzucany i obijany wytrzymał do drugiej rundy, gdy sędzia przerwał męki. Turniejowy rywal Cormiera słynny Josh Barnett (32-6 MMA, 3-1 SF) jeszcze szybciej rozbił Nandora Guelmino (11-4-1 MMA, 0-2 SF).
Świetnie pokazał się były mistrz Strikeforce w wadze półciężkiej, Gegard Mousasi (33-3-2 MMA, 4-1-1 SF), który pokonał Mika Kyle (19-9-1 MMA, 3-4-1 SF). Holender był od dawna w orbicie zainteresowań UFC i to zwycięstwo raczej przypieczentuje jego przejście. Dwaj świetni brazylijscy graplerzy, Roger Gracie (6-1 MMA, 4-1 SF) i Ronaldo Souza (17-3 MMA, 7-1 SF), także zanotowali zwycięstwa i potwierdzili swoją klasę.
Komplet wyników:
Main event
170 lbs.: Tarec Saffiedine (Belgia) pokonał Nate Marquardta (USA) przez decyzję 3-0 (48-47, 49-46, 49-46)
Główna karta
265 lbs.: Daniel Cormier (USA) pokonał Diona Staringa (Holandia) przez TKO (uderzenia w parterze) w 2 rundzie (4:02 min)
265 lbs.: Josh Barnett (USA) pokonał Nandor Guelmino (Austria) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 1 rundzie (2:11 min)
205 lbs.: Gegard Mousasi (Holandia) pokonał Mike Kyle (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (4:09 min)
194 lbs.: Ronaldo “Jacare” Souza (Brazylia) pokonał Eda Hermana (USA) przez poddanie (kimura) w 1 rundzie (3:10 min)
Walki eliminacyjne
155 lbs.: Ryan Couture (USA) pokonał K.J. Noonsa (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-0 (29-28, 27-30, 29-28)
185 lbs.: Tim Kennedy (USA) pokonał Trevora Smitha (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 3 rundzie (1:36 min)
155 lbs.: Pat Healy (USA) pokonał Kurta Holobaugha (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
185 lbs.: Roger Gracie (Brazylia) pokonał Anthony'ego Smitha (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 1 rundzie (3:16 min)
155 lbs.: Adriano Martins (Brazylia) pokonał Jorge Gurgela (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
155 lbs.: Estevan Payan (USA) pokonał Michaela Bravo (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:01 min)