W sobotnią noc z 18 na 19 stycznia w hali T-Mobile Arena w Las Vegas w stanie Nevada (USA) odbyła się gala UFC 246 McGregor vs Cowboy, która ściągnęła drugą w historii liczbę widzów (19 040) na trybuny. Oczywiście magnesem była główna walka wieczoru i występ po ponad rocznej przerwie charyzmatycznego Irlandczyka Conora McGregora (22-4 MMA, 10-2 UFC), który walczył z Amerykaninem Donaldem Cerrone (36-14 MMA, 23-11 UFC). To był główny magnes, ale nie jedyny.

O walce wieczoru pisaliśmy w innym materiale, ale warto tylko wspomnieć, iż frekwencyjnie nieco lepiej wypadła tylko gala UFC 229 ze słynną walką Khabiba Nurmagomedova i wspomnianego Conora McGregora. Zakończona zresztą awanturą, ale tym razem walka wieczoru odbywała się w zupełnie innej atmosferze. Podsumowaniem i puentą był fakt, iż w ramiona "Notoriusa" wpadła Babcia, Donalda Cerrone, chyba dziękując mu za dożywotnią emeryturę wnuka i fakt, że za parę siniaków, zarobił kasę życia.

W co-main event tym razem obejrzeliśmy 15 minut nudnej walki, rewanżowej walki Amerykanki i byłej mistrzyni wagi koguciej Holly Holm (13-5 MMA, 6-5 UFC) z jej rodaczką Raquel Pennington (10-8 MMA, 7-5 UFC). Po trzech rundach ucieczek na nogach i punktowania ze strony Holm, sędziowie juej przyznali zwycięstwo. Obie spotkały się w 2015 roku na UFC 184 i wówczas Holm wygrala niejednogłośnie. Teraz już zdecydowanie. Przynajmniej w punktacji.

Odpowiedzialne zadanie występu przed tak wielką publicznością postawiono przed 42-letnim Alekseiem Oleinikiem (58-13-1 MMA, 7-4 UFC) i młodszym o 9 lat Mauricem Greenem (8-4 MMA, 3-2 UFC). Amerykanin to były kickboxer i uczestnik słynnego The Ultimate Fighter, ale "The Boa Constrictor" to prawdziwa legenda światowego MMA i specjalista od wyszukanych poddań. Tym razem co prawda nie ezekielem, ale nie mniej ekwilibrystycznie wykonaną "balachą", którą dopinał leżąc pod rywalem. Walka była tak wyczerpująca a próby poddań w pierwszej rundzie tak siłowe, że mający ukraińskie korzenie Rosjanin schodził na przerwę po pierwszej rundzie na miękkich nogach. Wytrzymał jednak kryzys i pokonał silnego jak tur pasjonata szydełkowania w wolnym czasie.

Z poddaniem gilotynowym duszeniem przed upływem trzech minut uwinął się doświadczony weteran Brian Kelleher (20-10 MMA, 4-3 UFC), zmuszając do odklepania Ode Osbourne'a (8-3 MMA, 0-1 UFC). Nieco dłużej, bo 1,5 rundy zajęło poddanie duszeniem zza pleców Diego Ferreirze (17-2 MMA, 8-2 UFC) byłego mistrza wagi lekkiej Anthony'ego Pettisa (22-10 MMA, 9-9 UFC), który zaryzykował powrót do wagi lekkiej. I Keheller i Ferreira otrzymali bonusy “Performance of the Night” podobnie jak Conor McGregor i Drew Dober (21-9 MMA, 7-5 UFC) za szybkie rozbicie twardego Afgańczyka Nasrata Haqparasta (11-2 MMA, 3-1 UFC).

Karcie wstępnej także towarzyszyły ciężkie walki, ale warto zauważyć w niej zwycięstwo weteranki 37-letniej Roxanne Modafferi (24-16 MMA, 3-4 UFC) nad liczącą 21 lat Maycee Barber (8-1 MMA, 3-1 UFC). Przed walką niewielu dawało jej szansę na zwycięstwo nad utalentowaną i niepokonaną do tego momentu zapaśniczką trenowaną przez Duke'a Roufusa i Bena Askrena.

Komplet wyników:

Main event
77,6 kg: Conor McGregor (Irlandia) pokonał Donalda Cerrone (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:40 min)

Karta główna
61,7 kg: Holly Holm (USA) pokonała Raquel Pennington (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
120,7 kg: Alexey Oleinik (Rosja) pokonał Maurice'a Greene'a (USA) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 2 rundzie (4:36 min)
70,8 kg: Carlos Diego Ferreira (Brazylia) pokonał Anthony'ego Pettisa (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (1:46 min)
61,7 kg: Brian Kelleher (USA) pokonał Ode Osbourne'a (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 2 rundzie (2:49 min)

Karta wstępna
57,2 kg: Roxanne Modafferi (USA) pokonała Maycee Barber (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-26)
66,2 kg: Sodiq Yusuff (Nigeria) pokonał Andre Fili (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
57,2 kg: Askar Askarov (Rosja) pokonał Tima Elliotta (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
70,8 kg: Drew Dober (USA) pokonał Nasrata Haqparasta (Afganistan) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:10 min)
93,4 kg: Aleksa Camur (USA) pokonał Justina Ledeta (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
57,2 kg: Sabina Mazo (Kolumbia) pokonała JJ Aldrich (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)