W sobotnią noc z 4-go na 5-go maja w hali Canadian Tire Centre w kanadyjskiej Ottawie (Ontario) odbyła się gala UFC on ESPN+ 9: Iaquinta vs. Cowboy, znana też pod kolejną numracją jako UFC Fight Night 151, gdzie w walce wieczoru miał się wyjasnić status Donalda Cerrone (36-11 MMA, 23-8 UFC) i Ala Iaquinty (14-5-1 MMA, 9-4 UFC) w kontekście ich przyszłości i ewentoalnych walk z Conorem McGregorem, lub kto wie czy nie ze zwycięzcą pojedynku Khabib Nurmagomedov vs Dustin Poirier.

Warto przypomnieć, iż od kilku lub nawet kilkunastu miesięcy trwa nieustanna dyskusja nad takimi zestawieniami a w szczególności nad "kasowym" pojedynkiem z Irlandczykiem, którego pragną wszyscy zawodnicy UFC z wyłączeniem Nurmagomedova, który go już raz pokonał a na dodatek także Iaquintę. Mimo to 32-letni Amerykanin wówczas biorąc walkę w ostatniej chwili zasłużył na szacunek, dlatego dla Cerrone był dobrym testerem.

Cerrone, który nie jest wirtuozem oktagonu, ale solidnym rzemieślnikiem z rozmysłem typowany jest na rywala Cornora McGregora, któremu UFC chce za wszelką cenę odbudować karierę po klęsce z Khabibem na UFC 229. Warunek pierwszy to fakt, że  "Cowboy" nie radzi sobie sobie z mańkutami. Iaquinta nie jest mańkutem i tu Cerrone miał przewagę. Dodatkowo nie lubi schodzić do parteru, ale w przypadku tej walki nie było także konieczności, a obalenia Iaquincie nie udawały się. W stójce zaś Cerrone robił co chciał z rywalem. Efektem była deklasacja a nagrodą dla 36-latka z Denver w Kolorado może być starcie z mlodszym o 6 lat Irlandczykiem. Krok został zrobiony a zadanie wykonane. Bonus “Fight of the Night” z 50 tysiącami dolarów za tę walkę to przysłowiowy "pryszcz" przy tym co może zarobić w przyszłości.

Gala to bezprecedensowa klęska reprezentantów Kanady, z których 6 przegrało swoje walki. Byłoby i 7 ale otwierający kartę walk Mitch Gagnon (12-5 MMA, 4-4 UFC) przegrał z innym Kanadyjczykiem Colem Smithem (7-0 MMA, 1-0 UFC). Tak więc jakiś sukces Kanada odniosła, pokonując samą siebie. By być dalej złośliwym warto podkreślić, że drugi sukces Kanady nastąpił w drugiej walce gali, gdy Juana Adamsa (5-1 MMA, 1-1 UFC) pokonał urodzony w Kanadzie Hindus Arjan Bhullar (9-1 MMA, 3-1 UFC), znany z pojedynku z Adamem Wieczorkiem i drugiej w historii UFC omoplaty, jaką przebywający na przymusowej banicji Polak mu założył. Kolejna gala w Ottawie będzie cudem, jeśli po takim laniu kibice zechcą przyjść do hali. Nadzieja w miłości mieszkańców Kraju Klonowego Liścia w miłości do MMA jaką zaszczepił w nich słynny mistrz Georges St.Pierre. W Ottawie byłby na wagę złota i dla Kanady i dla UFC a tak Kanadyjczycy byłi chłopcami do bicia.

Bonusy “Performance of the Night” otrzymali Walt Harris (13-7 MMA, 6-6 UFC) za 50 sekundowy występ przeciwko Sergeyowi Spivakowi (9-1 MMA, 0-1 UFC) i lanie jakie mu sprawił kolanami i uderzeniami Ukraińcowi i triumfatorka “The Ultimate Fighter 28” Macy Chiasson (5-0 MMA, 3-0 UFC) za wygraną nad Sarah Moras (5-5 MMA, 2-4 UFC), także przez uderzenia. W hali Canadian Tire Centre pojawiło się 10,960 kibiców, którzy wnieśli 807 tysięcy dolarów do kas.

Komplet wyników:

Main event
70,8 kg: Donald Cerrone (USA) pokonał Al Iaquinta (USA) przez decyzję 3-0 (49-45, 49-45, 49-45)

Karta główna
84,4 kg: Derek Brunson (USA) pokonał Eliasa Theodorou (Kanada) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
66,2 kg: Shane Burgos (USA) pokonał Cuba Swansona (USA) przez decyzję 3-0 (27-30, 30-27, 29-28)
61,7 kg: Merab Dvalishvili (Gruzja) pokonał Brada Katonę (Kanada) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
120,6 kg: Walt Harris (USA) pokonał Sergeya Spivaka (Ukraina) przez TKO (kolana & uderzenia) w 1 rundzie (0:50 min)
84,4 kg: Andrew Sanchez (USA) pokonał Marca-André Barriault (Kanada) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)

Karta wstępna
61,7 kg: Macy Chiasson (USA) pokonała Sarah Moras (Kanada) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (2:22 min)
61,7 kg: Vince Morales (USA) pokonał Aiemanna Zahabi (Kanada) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
77,6 kg: Nordine Taleb (Francja) pokonał Kyle'a Prepoleca (Kanada) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 20-27)
66,2 kg: Kyle Nelson (USA) pokonał Matta Saylesa (Kanada) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 3 rundzie (3:16 min)
120,6 kg: Arjan Bhullar (Indie/Kanada) pokonał Juana Adamsa (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
61, 7 kg: Mitch Gagnon (Kanada) pokonał Cole Smitha (Kanada) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)