free templates joomla

UFC on FX 6 Sotiropoulos vs. Pearson: podsumowanie gali! Wyniki!

UFC on FX 6W piątkowy wieczór 14 grudnia w australijskim Gold Coast w Queensland miała miejsce gala UFC on FX 6. Tym samym po raz kolejny impreza Ultimate Fighting Championship trafiła na Antypody. Głównym wydarzeniem wierczoru była końcowa rywalizacja tzw. "TUF Smashes" czyli australijskiej wersji słynnego programu The Ultimate Fighter. Trenerami byli Anglik Ross Pearson (14-6 MMA, 6-3 UFC) i Australijczyk George Sotiropoulos (14-5 MMA, 7-3 UFC), którzy po swoich podopiecznych także wyszli do oktagonu i stoczyli ze sobą naprawdę wspaniały pojedynek.


Obaj byli po ciężkich przejściach w swoich karierach i ta walka miała dać odpowiedź o ich status w organizacji a dodatkowo, była to wspaniała promocja dla tak przeciętnych fighterów jakimi są, by spojrzeć prawdzie w oczy. Person był kiedyś mistrzem TUF'a w 2009 roku i chyba pozostanie to w jego największym sukcesem. Sotiropoulos był w TUF'ie dwa lata wcześniej i choć nie wygrał programu to debiutował na finałowej gali TUF i zwyciężył Billy Milesa.

W hali Gold Coast Convention and Exhibition Centre, od pierwszej rundy swój styl walki narzucił Pearson, który nękał Sotiropoulosa dobrym boksem a mając ciężkie ręce w każdej z rund kładł go na deski i zawodnik z Australii ku rozpaczy miejscowej publiczności musiał ratować się przed pogromem. Tylko raz pod koniec pierwszej rundy miał swoją szansę, gdy wpiął się za plecami Anglika i próbował go poddać duszeniem zza pleców. Jednak nie mógł rozciągnąć pozycji i Person wstając z wiszącym jak plecak Georgesem, pokazał jaką dysponuje siłą i przygotowaniem atletycznym. Gong kończący rundę był dla niego ratunkiem i w kolejnej płacił za ten wysiłek. Sotiropulos w początkowym fragmencie radził sobie całkiem nieźle w stójce, ale znów dziurawa garda spowodowała że dostał cios i roztrwonił przewagę. Nieudane wejścia w nogi tylko go osłabił i w trzecin starciu przyjął lewy prosty i podbródkowy półsierp, który był początkiem końca walki a masakrze zapobiegł sędzia Marc Goddard już na początku trzeciego starcia. 35 letni Sotiropoulos przegrał trzeci pojedynek z rzędu i powrót po 1,5 roku, okazał się mało udany, ale raczej po tak dobrej walce nie będzie musiał się żegnać z organizacją, by szukać zwycięstw poza nią. 28 letni Pearson z kolei podtrzymał swoją pozycję i tą walką zadeklarował, iż mimo kiepskiego parteru, nie da się obić byle komu.

W wadze średniej programu "TUF Smashes" triumfował Australijczyk Robert Whittaker (10-2 MMA, 1-0 UFC), który na punkty pokonał Anglika Brada Scotta (8-2 MMA, 0-1 UFC). W lekkiej zaś, Irlandczyk Norman Parke (17-2 MMA, 1-0 UFC) podtrzymał swoją serię sześciu zwycięstw, dorzucając siódme i pokonując Colina Fletchera (8-2 MMA, 0-1 UFC).

Największym chyba jednak zaskoczeniem był otwierający główną kartę bój Kubańczyka Hectora Lombarda (32-3-1 MMA, 1-1 UFC) i niebezpiecznego mistrza dźwigni na nogi Rousimara Palharesa (14-5 MMA, 7-4 UFC) z Brazylii. I bynajmniej nie chodzi tu o wynik walki, który zawsze jest sprawą otwartą a o styl w jakim były mistrz Bellatora zniszczył Brazylijczyka zwanego "Toquinho". Po fali krytylki jaka wylała się latem na niego, gdy po szumnych zapowiedziach i wielkiej reklamie stoczył mizerny pojedynek z twardym Timem Boetchem, teraz całkowicie okupił swoje winy. Widzowie, którzy identyfikowali się z Lombardem byli po jego stronie, bowiem po olimpiadzie w Sydney w 2000 roku został w Australii i to jest jego druga ojczyzna zaraz po "raju braci Castro" gdzie się urodził i wychował. Hector odpłacił się Australijczykom pokazując od początku - kto rządzi w oktagonie. Tak wystraszonego Palharesa widzowie jeszcze chyba nie oglądali w całej historii jego występów. Walkę przegrał on chyba jeszcze przed wejściem do klatki a w trakcie jej wyglądał jak zagubione i przerażone dziecko. Z dwóch monstrualnie zbudowanych zawodników, prawdziwym "kilerem" okazał się Lombard, który już w pierwszej akcji ośmieszył Brazylijczyka trzymając go w parterze po trafieniu i pokazując sędziemu, żeby ulitował się nad ofiarą. Co ciekawe obaj generalnie starali się utrzymać walkę w stójce i trafiać mocnymi ciosami. Palhares miał dodatkowo dziurawą bokserską gardę, przez którą przedzierało się wszystko co leciało w jego kierunku. Druga porażka z rzędu po starciu z Belcherem nie wróży mu dobrze. Lombard za to może mówić o wielkim triumfie i powrocie. Po tym co pokazał, jasno widać, że debiutancką tremę ma za sobą a jego siła fizyczna i determinacja jest ogromna. Teraz mogą zacząć się już obawiać najlepsi, bo Paqlhares, przysłowiową "gapą" w MMA nie jest.

Dobre występy zanotowali tacy zawodnicy jak Chad Mendes (13-1 MMA, 4-1 UFC) i Joey Beltran (15-8 MMA, 4-5 UFC), który po zmianie kategorii z ciężkiej na półciężką odrabia straty i Chorwat Igor Pokrajac (25-10 MMA, 4-5 UFC) miał niewiele do powiedzenia w starciu z nim na przestrzeni trzech rund.

Galę UFC on FX 6: "Sotiropoulos vs. Pearson" obejrzało w hali Gold Coast Convention and Exhibition Centre obejrzało 5,133 widzów, którzy wnieśli do kas 900 tysięcy dolarów. To daleki wynik w stosunku do poprzedniej imprezy gdy w Syney było 14 tysięcy widzów ale jak na galę "nienumerowaną" nie najgorszy. Za "Nokaut Wieczoru" uznano akcję Bena Allowaya (13-3 MMA, 1-0 UFC) a za najlepszą "Walkę Wieczoru" starcie  Cody Donovana (8-2 MMA, 1-0 UFC) i Nicka Pennera (11-3 MMA, 0-2 UFC). Wszyscy oni otrzymali po 40 tysięcy dolarów. Tym razem nie było "Poddania Wieczoru"

Komplet wyników:

Walki eliminacyjne
205 lbs.: Cody Donovan pokonał Nicka Pennera przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:35 min)
155 lbs.: Mike Wilkinson pokonał Brendana Loughnane przez decyzję 3-0  (29-28, 29-28, 29-28)
170 lbs.: Ben Alloway pokonał Manuela Rodriguez przez KO (kopnięcia & uderzenia) w 1 rundzie (4:57 min)
170 lbs.: Mike Pierce pokonał Setha Baczynskiego przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28)
205 lbs.: Joey Beltran pokonał Igora Pokrajaca przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
145 lbs.: Chad Mendes pokonał Yaotzina Meza przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (1:55 min)

Główna karta
185 lbs.: Hector Lombard pokonał Rousimara Palharesa przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:38 min)
155 lbs.: Norman Parke pokonał Colina Fletchera przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
170 lbs.: Robert Whittaker pokonał Brada Scotta przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)

Main event
155 lbs.: Ross Pearson pokonał Georgesa Sotiropoulosa przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (0:41 min)