W sobotni wieczór 12-go maja we francuskiej miejscowości Lille odbyła się największa światowa impreza kickboxerska Glory 53. W hali Zenith widzów czekało móstwo atrakcyjnych pojedynków z dwiema walkami o pasy mistrzowskie w kobiecej kategorii do 55 kg Anissy Meksen (96-3, 30 KO) z Amel Dehby (32-2, 11 KO) i męskiej do 70 kg Sitthichai Stisongpeenong (120-30-5, 32 KO) z Tyjani Beztati (16-3, 6 KO).

Oba pasy mistrzowskie zostały obronione, bowiem Meksen z trudem bo z trudem, ale wypunktowała rywalkę w najcięższej chyba walce w karierze. Dehby "pogoniła" mistrzynię bardzo mocno i kilka razy trafiła ją mocno jednak to nie wystarczyło do wygranej. W drugiej walce tajski mistrz zdecydowanie pogonił zapędy marokańskiego pretendenta.

Tyjani Beztati non stop był w odwrocie i kiepsko wyglądał wizualnie, ale dobrze statystycznie i na kartach punktowych sędziów, którzy chyba chcieli "wydrukować" tę walkę, co pokazywała punktacja pomiędzy rundami. Na szczęście przewaga Taja była zbyt duża by dało się to przeprowadzić bez skandalu. Tego uniknięto i mistrz pozostał mistrzem.

"Walką Roku" w wadze ciężkiej można okrzyknąć starcie Marokańczyka z Blegii Jamala Ben Saddika (32-7, 26 KO) i pochodzącego z Surinamu a trenującego w Holandii Jahfarra Wilnisa (30-9-1, 8 KO). Mierzący 205 cm i ważący 121 kg Ben Saddik tylko w pierwszej rundzie zdołał narzucić swój styl rywalowi, ale potem Wilnis w szaleńczym tempie zarzucał go seriami sierpów i niskimi kopnięciami i zdołał przełamać. Saddik był na deskach, ale cudem dotrwał do końca przegranej walki.

Gala była popisem "nokauterów" i tak "kosmicznym" wysokim kopnięciem Petchpanomrung Kiatmookao (159-36-2, 27 KO), który znokautował sensacyjnego triumfatora turnieju wagi piórkowej z 2017 roku Abdellaha Ezbiri (46-13-1, 13 KO) z Francji. Ten wyczyn będzie na pewno pretendował do miana "Nokautu Roku". Tylko 33 sekundy potrzebował były mistrz wagi półśredniej Cedric Doumbé (69-6-1, 40 KO) by znokautować silnego Thongchai Sitsongpeenong (137-37-0, 46 KO) z Tajlandii. W samą porę sierp trafił w szczękę Taja, gdy ten ściągał głowę Doumbe do kopnięcia kolanem. Turniej wagi piórkowej wygrał były mistrz wagi piórkowej z Ukrainy Serhii Adamchuk (37-9, 14 KO) pokonując w finale Francuza Victora "Leo" Pinto (75-29, 23 KO).

Komplet wyników:

Karta wstępna
+95 kg: Valentin Ponthieux-Anicet (Francja) pokonał Quentina Domingosa (Francja) przez TKO w 3 rundzie
72,5 kg: Paul Guislain (Belgia) vs Jannes Vercaemst (Belgia) - Remis
68,5 kg: Sidy Barry (Francja) pokonał Badra Houdoe (Maroko) przez decyzję
76,9 kg: Jordan Fichelle (Francja) pokonał Stanislasa Diarra (Francja) przez decyzję

Turniej wagi piórkowej
65 kg: Victor Pinto (Francja) pokonał Buraya Bozaryilmaza (Holandia) przez niejednogłośną decyzję 4-1-1 (26-30, 28-28, 29-27, 29-27, 29-27)
65 kg: Serhii Adamchuk (Ukraina) pokonał Azize Hlali (Maroko) przez decyzję 5-0 (30-27, 30-27, 30-27, 30-27, 30-27)

Superfight Series
77 kg: Alan Scheinson (Argentyna) pokonał Anghela Cardosa (Rumunia) przez decyzję
85 kg: Yousri Belgaroui (Maroko) pokonał Dawida Kasperskiego (Polska) przez TKO w 2 rundzie (1:37 min)
77 kg: Cédric Doumbé (Francja) pokonał Thongchai Sitsongpeenong (Tajlandia) przez KO (prawy sierp) w 1 rundzie (0:33 min)

Finał turnieju
65 kg: Serhii Adamchuk (Ukraina) pokonał Victora Pinto (Francja) przez decyzję 5-0 (29-27, 29-27, 29-27, 29-27, 29-27)

Superfight
65 kg: Petchpanomrung Kiatmookao (Tajlandia) pokonał Abdellaha Ezbiri (Francja) przez TKO (highkick) w 2 rundzie (1:40 min)
95 kg: Zinedine Hameur-Lain (Francja) pokonał Michaela Duuta (Holandia) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (1:14 min)

Walka o pasy mistrzowskie
55 kg: Anissa Meksen (Francja) pokonała Amel Dehby (Francja) przez decyzję 5-0 (49-46, 50-45, 50-45, 50-45, 50-45)

Superfight
+95 kg: Jahfarr Wilnis (Holandia) pokonał Jamala Ben Saddika (Maroko) przez decyzję (29-27 x5)

Main event
70 kg: Sitthichai Sitsongpeenong (Tajlandia) pokonał Tyjani Beztati (Maroko) przez decyzję 5-0 (48-47, 48-47, 49-46, 49-46, 50-45)