UFC on FOX 28: Jeremy Stephens nokautuje, Ilir Latifi niesamowicie dusi OSP! Podsumowanie & Wyniki
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 25, luty 2018
W sobotni wieczór 24-go lutego miała miejsce UFC on FOX 28, która trafiła do hali Amway Center w Orlando na Florydzie w USA. W walce wieczoru zmierzyli się ze sobą Jeremy Stephens (28-14 MMA, 15-13 UFC) i Josh Emmett (13-2 MMA, 4-2 UFC). Gala obserwowana byla także w naszym kraju z uwagi na debiut Marcina Prachnio (13-3 MMA, 0-1 UFC), który zmierzył się z Samem Alveyem (32-10 MMA, 9-5 UFC).
Tę walkę opisywaliśmy i sposob w jaki ją Polak przegrał z kretesem, choć na dobrą faworytem nie mógł być biorąc pod uwagę klasę rywali z jakimi się mierzył Amerykanin i 14 pojedynek jaki toczył z Prachnio na arenach UFC.
W walce wieczoru Stephens po potwornej wymianie ciosów posadził na deskach Josha Emmetta i wygrał trzeci pojedynek z rzędu, dźwigając zarazem presję walki wieczoru. Został nagrodzony bonusem “Performance of the Night” i na jego konto trafiło 50 tysięcy dolarów. Emmett, którego gosciliśmy w Gdańsku na UFC Fight Night 118: Cowboy vs. Till w ubiegłym roku, przegrał po dwóch zwycięstwach.
Bonus “Performance of the Night” i to całkowicie zasłużony dostał także reprezentujący Szwecję albański zapaśnik Ilir Latifi (14-5 MMA, 7-3 UFC), który w niesamowity sposób udusił gilotyną w stójce samego Ovince Saint Preux (22-11 MMA, 10-6 UFC). Amerykanin to dawny pretendent do pasa mistrzowskiego a Latifi zaczynał przygodę z UFC od porażki z Janem Błachowiczem. W walce z OSP niewielu na niego stawiało, ale szwedzki zawodnik nie przestaje zadziwiać fachowców. Po zwycięstwie wyzwał kulturalnie do walki Daniela Cormiera zaznaczając, że żywi do niego ogromny szacunek. Czas pokaże czy albańsko - szwedzki "Kopciuszek" nie dostanie tej walki i nie zaskoczy kolejny raz? Do wczoraj wydawało się to nierealne, ale dziś wielu fanów jest przekonanych, że to mógłby być dobry pojedynek. Byc może nadchodzi "czas zapaśników" i walka się ziści w przyszłości.
Za najlepszą walkę wieczoru bonus “Fight of the Night” otrzymali Alan Jouban (16-6 MMA, 7-4 UFC) i Ben Saunders (21-9-2 MMA, 9-6 UFC), gdzie ten pierwszy znokautował rywala po bezprecedensowej wojnie na uderzenia łokciami, której nie powstydziłyby się wielkie stadiony w Tajlandii. Świetny pojedynek stoczyli także Brian Kelleher (19-8 MMA, 3-1 UFC) i Brazylijczyk Renan Barao (34-6 MMA, 9-5 UFC). Dobrze wyglądał także pojedynek Maxa Griffina (14-4 MMA, 2-2 UFC) i ringowego zabijaki Mike'a Perry'ego (11-3 MMA, 4-3 UFC). Wygrał Griffin choć punktacja była chyba mocno przeholowana.
Podczas gali odbyły się, aż trzy kobiece pojedynki, które tradycyjnie były bardzo zacięte. Dwa z nich były w wadze słomkowej, w której walczy Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz. W jednym z nich Amerykanka Angela Hill (8-4 MMA, 3-4 UFC) wypunktowała walczącą chyba z cieniem Ukrainkę Marynę Moroz (8-3 MMA, 3-3 UFC), która być może pobila rekord UFC ciosów wyrzuconych bezproduktywnie w powietrze. Było to tak irytujące, że sędziowie 30-27 wypunktowali solidarnie całą walkę. Z kolei była rywalka J.J. czyli Brazylijka Jessica Andrade (18-6 MMA, 9-4 UFC) pokonała rozpedzoną trzema zwycięstwami Tecię Torres (10-2 MMA, 6-2 UFC). Ona na poważnie mierzy w pojedynek o pas i jest o krok od tego. Galę w Amway Center w Orlando obejrzało 10,124 widzów, którzy zostawili w kasach dokładnie 1,064,303.50 dolarów.
Komplet wyników:
Main event
66,2 kg: Jeremy Stephens (USA) pokonał Josha Emmetta (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (1:35 min)
Główna karta
52,6 kg: Jéssica Andrade (Brazylia) pokonała Tecia Torres (USA) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-27, 29-28)
93,4 kg: Ilir Latifi (Szwecja) pokonał Ovince'a St-Preux (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 1 rundzie (3:48 min)
77,6 kg: Max Griffin (USA) pokonał Mike Perry (USA) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-27, 30-27)
Karta eliminacyjna
61,7 kg: Brian Kelleher (USA) pokonał Renana Barão (Brazylia) przez decyzję (30-27, 30-27, 29-28)
61,7 kg: Marion Reneau (USA) pokonała Sarę McMann (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 2 rundzie (3:40 min)
52,6 kg: Angela Hill (USA) pokonała Marynę Moroz (Ukraina) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
77,6 kg: Alan Jouban (USA) pokonał Bena Saundersa (USA) przez KO (uderzenie) w 2 rundzie (2:38 min)
93,4 kg: Sam Alvey (USA) pokonał Marcina Prachnio (Polska) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:23 min)
61,7 kg: Rani Yahya (Brazylia) pokonał Russella Doane (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 2 rundzie (2:32 min)
57,2 kg: Alex Perez (USA) pokonał Erica Sheltona (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
61,7 kg: Manny Bermudez (USA) pokonał Alberta Moralesa (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 2 rundzie (2:33 min)
Tę walkę opisywaliśmy i sposob w jaki ją Polak przegrał z kretesem, choć na dobrą faworytem nie mógł być biorąc pod uwagę klasę rywali z jakimi się mierzył Amerykanin i 14 pojedynek jaki toczył z Prachnio na arenach UFC.
W walce wieczoru Stephens po potwornej wymianie ciosów posadził na deskach Josha Emmetta i wygrał trzeci pojedynek z rzędu, dźwigając zarazem presję walki wieczoru. Został nagrodzony bonusem “Performance of the Night” i na jego konto trafiło 50 tysięcy dolarów. Emmett, którego gosciliśmy w Gdańsku na UFC Fight Night 118: Cowboy vs. Till w ubiegłym roku, przegrał po dwóch zwycięstwach.
Bonus “Performance of the Night” i to całkowicie zasłużony dostał także reprezentujący Szwecję albański zapaśnik Ilir Latifi (14-5 MMA, 7-3 UFC), który w niesamowity sposób udusił gilotyną w stójce samego Ovince Saint Preux (22-11 MMA, 10-6 UFC). Amerykanin to dawny pretendent do pasa mistrzowskiego a Latifi zaczynał przygodę z UFC od porażki z Janem Błachowiczem. W walce z OSP niewielu na niego stawiało, ale szwedzki zawodnik nie przestaje zadziwiać fachowców. Po zwycięstwie wyzwał kulturalnie do walki Daniela Cormiera zaznaczając, że żywi do niego ogromny szacunek. Czas pokaże czy albańsko - szwedzki "Kopciuszek" nie dostanie tej walki i nie zaskoczy kolejny raz? Do wczoraj wydawało się to nierealne, ale dziś wielu fanów jest przekonanych, że to mógłby być dobry pojedynek. Byc może nadchodzi "czas zapaśników" i walka się ziści w przyszłości.
Za najlepszą walkę wieczoru bonus “Fight of the Night” otrzymali Alan Jouban (16-6 MMA, 7-4 UFC) i Ben Saunders (21-9-2 MMA, 9-6 UFC), gdzie ten pierwszy znokautował rywala po bezprecedensowej wojnie na uderzenia łokciami, której nie powstydziłyby się wielkie stadiony w Tajlandii. Świetny pojedynek stoczyli także Brian Kelleher (19-8 MMA, 3-1 UFC) i Brazylijczyk Renan Barao (34-6 MMA, 9-5 UFC). Dobrze wyglądał także pojedynek Maxa Griffina (14-4 MMA, 2-2 UFC) i ringowego zabijaki Mike'a Perry'ego (11-3 MMA, 4-3 UFC). Wygrał Griffin choć punktacja była chyba mocno przeholowana.
Podczas gali odbyły się, aż trzy kobiece pojedynki, które tradycyjnie były bardzo zacięte. Dwa z nich były w wadze słomkowej, w której walczy Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz. W jednym z nich Amerykanka Angela Hill (8-4 MMA, 3-4 UFC) wypunktowała walczącą chyba z cieniem Ukrainkę Marynę Moroz (8-3 MMA, 3-3 UFC), która być może pobila rekord UFC ciosów wyrzuconych bezproduktywnie w powietrze. Było to tak irytujące, że sędziowie 30-27 wypunktowali solidarnie całą walkę. Z kolei była rywalka J.J. czyli Brazylijka Jessica Andrade (18-6 MMA, 9-4 UFC) pokonała rozpedzoną trzema zwycięstwami Tecię Torres (10-2 MMA, 6-2 UFC). Ona na poważnie mierzy w pojedynek o pas i jest o krok od tego. Galę w Amway Center w Orlando obejrzało 10,124 widzów, którzy zostawili w kasach dokładnie 1,064,303.50 dolarów.
Komplet wyników:
Main event
66,2 kg: Jeremy Stephens (USA) pokonał Josha Emmetta (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (1:35 min)
Główna karta
52,6 kg: Jéssica Andrade (Brazylia) pokonała Tecia Torres (USA) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-27, 29-28)
93,4 kg: Ilir Latifi (Szwecja) pokonał Ovince'a St-Preux (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 1 rundzie (3:48 min)
77,6 kg: Max Griffin (USA) pokonał Mike Perry (USA) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-27, 30-27)
Karta eliminacyjna
61,7 kg: Brian Kelleher (USA) pokonał Renana Barão (Brazylia) przez decyzję (30-27, 30-27, 29-28)
61,7 kg: Marion Reneau (USA) pokonała Sarę McMann (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 2 rundzie (3:40 min)
52,6 kg: Angela Hill (USA) pokonała Marynę Moroz (Ukraina) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
77,6 kg: Alan Jouban (USA) pokonał Bena Saundersa (USA) przez KO (uderzenie) w 2 rundzie (2:38 min)
93,4 kg: Sam Alvey (USA) pokonał Marcina Prachnio (Polska) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:23 min)
61,7 kg: Rani Yahya (Brazylia) pokonał Russella Doane (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 2 rundzie (2:32 min)
57,2 kg: Alex Perez (USA) pokonał Erica Sheltona (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
61,7 kg: Manny Bermudez (USA) pokonał Alberta Moralesa (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 2 rundzie (2:33 min)