UFC Fight Night 120: zwycięstwo Dustina Poiriera nad Anthonym Pettisem Wyniki
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 12, listopad 2017
W sobotę 11 listopada, w hali Ted Constant Convocation Center w Norfolk w USA, odbyła się gala UFC Fight Night 120. W walce wieczoru, zmierzyli się były mistrz wagi lekkiej Anthony Pettis (20-7 MMA, 7-6 UFC), oraz niezwykle waleczny Dustin Poirier (22-5 MMA, 14-4 UFC). Nie będący faworytem Poirier po niezwykle krwawej i wyrównanej walce pokonał Pettisa poprzez kontuzję tego ostatniego w trzeciej rundzie.
Walka była niezwykle dynamiczna i do tego krwawa. Od początku Pettis sobie nie radził a Poirier miał przewagę. Mimo to "Showtime" miał swoje szanse na poddanie rywala. Był bardzo rozcięty i potrzebna nawet był a interwencja lekarza w trakcie walki. Później jednak wznowiono a po jednej z akcji parterowych w parterze prawdopodobnie poszły żebra Pettisowi i trzeba było zakończyć walkę. Obu nagrodzono za ten thriller bonusem po 50 tysięcy dolarów, bowiem walkę uznano za “Fight of the Night”.
Świetnie wypadł weteran Matt Brown (21-16 MMA, 14-10 UFC), który zdewastował i tak mocno zdewastowanego walkami Diego Sancheza (27-11 MMA, 16-11 UFC). "Immortal" w dość dziwnej grze z przechwytami nogi w końcu trafił silnie łokciem rywala i ten padł bezładnie na ziemię i taki był koniec twej walki. Brown dostał za ten wyczyn bonus 50 tysięcy dolarów tytułem "Performance of the Night". Podobny bonus dostał Brazylijczyk Raphael Assuncao (27-11 MMA, 16-11 UFC) za zdemolowanie Matthew Lopeza (10-2 MMA, 2-2 UFC).
Udanie po 54-ciu latach powrócił były mistrz wagi ciężkiej Andrei Arlovski (26-15 MMA, 15-9 UFC), który starł się z trudnym i koszmarnie wyglądającym z budowy ciała Juniorem Albini (14-3 MMA, 1-1 UFC) z Brazylii, którego ubrano w jakieś dziwne portki i to podkreśliło jego dziwny wygląd. W wymianie ciosów stójkowych "Pitbull" miał się na baczności, dobrze chodził na nogach i ostatecznie zasłużył na wygraną. Jak sam powiedział - gdyby nie wygrał to pewnie byłby bliski zakończenia kariery. Szkoda byłoby, bo 38 letni zawodnik daje jeszcze dobre walki, choć polscy komentatorzy gali podkreślali jego rzekomo zaawansowany wiek. Warto przypomnieć, że Arlovski ma 38 lat czyli niewiele więcej niż komentatorzy, którzy określali go jako "leciwego". Na szczęście Arlovski był tego wieczora w wyraźnie lepszej formie, niż komentujący i wygrał walkę na przekór złośliwościom.
Komplet wyników:
Walka wieczoru
70,8 kg: Dustin Poirier (USA) pokonał Anthony'ego Pettisa (USA) przez TKO (kontuzja) w 3 rundzie (2:08 min)
Główna karta
77,6 kg: Matt Brown (USA) pokonał Diego Sancheza (USA) przez KO (uderzenie łokciem) w 1 rundzie (3:44 min)
120,7 kg: Andrei Arlovski (Białoruś/USA) pokonał Juniora Albini (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
84,1 kg: Cezar Mutante Ferreira (Brazylia) pokonał Nate Marquardta (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
61,4 kg: Raphael Assuncao (Brazylia) pokonał Matthew Lopeza (USA) przez KO (uderzenie) w 3 rundzie (1:50 min)
70,3 kg: Clay Guida (USA) pokonał Joe Lauzona (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:07 min)
Karta wstępna
61,7 kg: Marlon Moraes (Brazylia) pokonał Johna Dodsona (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (30-27, 27-30, 30-27)
52,1 kg: Tatiana Suarez (USA) pokonała Viviane Sucuri Suarez (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-26)
70,8 kg: Sage Northcutt (USA) pokonał Michela Quinonesa (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
52,2 kg: Angela Hill (USA) pokonała Ninę Ansaroff (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
77,8 kg: Court McGee (USA) vs Sean Strickland (USA) - Remis (30-27, 29-28, 29-28)
93,2 kg: Jake Collier (USA) pokonał Marcel Fortuna (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28)
84,1 kg: Karl Roberson (USA) pokonał Darrena Stewarta (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (3:41 min)
Walka była niezwykle dynamiczna i do tego krwawa. Od początku Pettis sobie nie radził a Poirier miał przewagę. Mimo to "Showtime" miał swoje szanse na poddanie rywala. Był bardzo rozcięty i potrzebna nawet był a interwencja lekarza w trakcie walki. Później jednak wznowiono a po jednej z akcji parterowych w parterze prawdopodobnie poszły żebra Pettisowi i trzeba było zakończyć walkę. Obu nagrodzono za ten thriller bonusem po 50 tysięcy dolarów, bowiem walkę uznano za “Fight of the Night”.
Świetnie wypadł weteran Matt Brown (21-16 MMA, 14-10 UFC), który zdewastował i tak mocno zdewastowanego walkami Diego Sancheza (27-11 MMA, 16-11 UFC). "Immortal" w dość dziwnej grze z przechwytami nogi w końcu trafił silnie łokciem rywala i ten padł bezładnie na ziemię i taki był koniec twej walki. Brown dostał za ten wyczyn bonus 50 tysięcy dolarów tytułem "Performance of the Night". Podobny bonus dostał Brazylijczyk Raphael Assuncao (27-11 MMA, 16-11 UFC) za zdemolowanie Matthew Lopeza (10-2 MMA, 2-2 UFC).
Udanie po 54-ciu latach powrócił były mistrz wagi ciężkiej Andrei Arlovski (26-15 MMA, 15-9 UFC), który starł się z trudnym i koszmarnie wyglądającym z budowy ciała Juniorem Albini (14-3 MMA, 1-1 UFC) z Brazylii, którego ubrano w jakieś dziwne portki i to podkreśliło jego dziwny wygląd. W wymianie ciosów stójkowych "Pitbull" miał się na baczności, dobrze chodził na nogach i ostatecznie zasłużył na wygraną. Jak sam powiedział - gdyby nie wygrał to pewnie byłby bliski zakończenia kariery. Szkoda byłoby, bo 38 letni zawodnik daje jeszcze dobre walki, choć polscy komentatorzy gali podkreślali jego rzekomo zaawansowany wiek. Warto przypomnieć, że Arlovski ma 38 lat czyli niewiele więcej niż komentatorzy, którzy określali go jako "leciwego". Na szczęście Arlovski był tego wieczora w wyraźnie lepszej formie, niż komentujący i wygrał walkę na przekór złośliwościom.
Komplet wyników:
Walka wieczoru
70,8 kg: Dustin Poirier (USA) pokonał Anthony'ego Pettisa (USA) przez TKO (kontuzja) w 3 rundzie (2:08 min)
Główna karta
77,6 kg: Matt Brown (USA) pokonał Diego Sancheza (USA) przez KO (uderzenie łokciem) w 1 rundzie (3:44 min)
120,7 kg: Andrei Arlovski (Białoruś/USA) pokonał Juniora Albini (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 30-27, 30-27)
84,1 kg: Cezar Mutante Ferreira (Brazylia) pokonał Nate Marquardta (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
61,4 kg: Raphael Assuncao (Brazylia) pokonał Matthew Lopeza (USA) przez KO (uderzenie) w 3 rundzie (1:50 min)
70,3 kg: Clay Guida (USA) pokonał Joe Lauzona (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (1:07 min)
Karta wstępna
61,7 kg: Marlon Moraes (Brazylia) pokonał Johna Dodsona (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (30-27, 27-30, 30-27)
52,1 kg: Tatiana Suarez (USA) pokonała Viviane Sucuri Suarez (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-26)
70,8 kg: Sage Northcutt (USA) pokonał Michela Quinonesa (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
52,2 kg: Angela Hill (USA) pokonała Ninę Ansaroff (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
77,8 kg: Court McGee (USA) vs Sean Strickland (USA) - Remis (30-27, 29-28, 29-28)
93,2 kg: Jake Collier (USA) pokonał Marcel Fortuna (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28)
84,1 kg: Karl Roberson (USA) pokonał Darrena Stewarta (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (3:41 min)