W sobotę 24 listopada w dalekowschodnim syberyjskim Chabarowsku na krańcu Rosji, odbyła się kolejna impreza MMA z unikalnym regulaminem walk, czyli Draka 11. Kolejny też raz miała ona bardzo mocną międzynarodową obsadę zawodników MMA i Kickboxingu. W dwóch przypadkach stawką były pasy organizacji i dwa rewanże na osiem zaplanowanych walk. W najważniejszej z nich zmierzyli się dwaj byli zawodnicy formuły K-1 a także MMA, Peter Graham (6-5) z Australii i Konstantin Gluhov (24-12) z Łotwy.

Był to rewanż za lutową porażkę Łotysza także w Chabarowsku. Gluhov na tę okazję zapuścił specjalną brodę wyglądem przypominając bardziej włóczęgę niż fightera. Niestety wiele mu to nie pomogło, bo pojedynek Graham ponownie rozstrzygnął na swoją korzyść, posyłając 120 kg Łotysza na ziemię potężnym prawym prostym. Była to niemal kopia lutowej akcji, z tym że teraz Gluhov doszedł do siebie tym razem szybciej. Dla Konstantina frustrujące jest to, że nie tylko nie zrewanżował się "Chiefowi", ale dodatkowo poniósł trzecią porażkę z rzędu. Graham od wygranej w lutym nie walczył w MMA, ale warto zauważyć, że to jego piąte zwycięstwo z rzędu. Stało się to na oczach pełnej hali i dwóch znamienitych gości gali: Dona "Dragona" Wilsona i Nikłaja Wałujewa.

Na gali wystąpił polski zawodnik i były mistrz KSW Antoni Chmielewski (23-9). Polak wygrał swoją walkę już w pierwszej rundzie przez poddanie z Rusłanem Giliazowem (1-2). Był to udany powrót "Antonia" po porażce z Mattem Horwichem na KSW 19. Zwycięstwa na gali odnieśli także słynny Niko Puhakka (27-13), który pokonał miejscowego zawodnika Maksima Sztepenko (3-2). Dla Puhakki było to pierwsze zwycięstwo po tym jak u siebie został poddany przez Yoshiuki Yoshidę gilotynowym duszeniem w październiku br a jego imponująca seria zwycięstw przerwana. Drugi start na Drace i drugie zwycięstwo twardego Fina cieszy.

Inny rodak Niko znany z występów w KSW Toni Valtonen (26-14) przegrał minimalnie na punkty 2-1 z Aleksandrem Iliasowem (3-2) i był to kontrowersyjny werdykt przy przewadze Valtonena. Trudno się jednak dziwić, skoro stawką był pas mistrza Europy do 93 kg federacji Draka a Iliasow jest mieszkańcem Chabarowska. Swojego rywala Sergeja Korczagina (2-3) znokautował w drugiej rundzie Holender Victor Kuku (9-10). Także rodak Kuku, kickboxer Jarzinho Rozenstruik (2-0) po raz drugi znokautował Jewgenija Boldyriewa (6-3) z Ukrainy.