UFC 211: Joanna Jędrzejczyk i Stipe Miocic utrzymują pasy! Wyniki
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: poniedziałek, 15, maj 2017
Blisko 18 tysięcy widzów w hali American Airlines Center w Dallas podczas gali UFC 211 podziwiało szereg niezwykle ciekawych walk MMA w tym dwie walki o pasy mistrzowskie. W jednym z nich wystąpiła Polka Joanna Jędrzejczyk (14-0 MMA, 8-0 UFC) broniąca po raz piąty pasa mistrzowskiego przed Jessicą Andrade (16-6 MMA, 7-4 UFC) z Brazylii. O pas wagi ciężkiej walczyli w walce wieczoru Stipe Miocic (17-2 MMA, 11-2 UFC) i Junior Dos Santos (18-5 MMA, 12-4 UFC).
29-letnia Polka w świetnym stylu obroniła pas wysoko wygrywając na punkty z Brazylijką. Początek walki od razu pokazał, że trzeba będzie uważać w każdym momencie. W pierwszej odsłonie Andrade pokazała, że będzie stawiać na mocne ciosy i obalenia.
Dokładnie tak działo się przez cały czas. Jędrzejczyk świetnie broniła, wstając po każdej próbie i blokując rywalkę pod siatką. Mimo ewidentnie wyższych umiejętności Polki w stójce, pierwszą rundę Joanna kończyła z ogromnym guzem na czole. Każdą następną musiała mądrze walczyć wyprzedając ataki Brazylijki. Świetnie funkcjonowała praca nóg i ponowienia akcji. W pierwszej i kolejnych odsłonach na głowie Andrade lądowały wysokie kopnięcia. Dodatkowo krzyżowe wewnętrzne i zewnętrzne lowkicki nie dawały się jej ustawić. Dokładnie obraz walki trwał w ten sposób pięć rund i nie było możliwości by Joanna przegrała ten pojedynek. Punktacja: 50-45, 50-44, 50-45 podkreśliła ten fakt tylko.
Po walce stwierdziła: "Jest tylko jedna mistrzyni kategorii słomkowej na świecie, Joanna Jędrzejczyk z Polski!". Wygrałam pas mistrzowski dwa lata temu w Dallas, teraz go obroniłam. Tworzę historię!". Polka podkreśliła ciężką przeprawę z Andrade, ale zaznaczyła, iż takie ciężkie walki już miała. Andrade podkreśliła, że liczyła na więcej, ale wciąż się rozwija (ma dopiero 25 lat) po czym oświadczyła się swojej partnerce. Wszak nic tak nie goi ran jak miłość.
W innej z walk głównej karty wystąpił klasyfikowany najwyżej poza Joanną Jędrzejczyk z polskich zawodników w UFC Krzysztof Jotko (19-2 MMA, 6-2 UFC). Polak miał za rywala dwukrotnego mistrza WSOF Davida Brancha (20-3 MMA, 2-2 UFC). Walka nie oczaro0wała publiczności. Była pełna klinczu i stagnacji. Lekką przewagę Amerykanina udokumentowało zwycięstwo 2-1 i to była cała historia tej walki. Jotko, który miał iść w górę rankingów, przegrał drugi pojedynek w UFC, ale nie to jest najgorsze a styl walki, który obaj prezentowali.
W walce Miocica i Dos Santosa, wielu liczyło na detronizację mistrza i powrót na tron "Cigano" jak nazywany jest Brazylijczyk. Jednak od ich pierwszego starcia minęło 2,5 roku i ten czas należał do 34-letniego Miocica. Mający chorwackie korzenie Amerykanin nie przestaje zaskakiwać. Czterech topowych rywali zostało znokautowanych a JDS stał się piątym. Walka była pojedynkiem bez historii. Mocne pięści Chorwata kontra dość zagubiony Junior, który chyba był mocno przestraszony agresją Stipe. Tylko momentami starał się cokolwiek zrobić i uderzyć Amerykanina. Niestety kompletnie zawodziła go obrona i już po dwóch minutach kolejne ciosy pozbawiły go złudzeń. Leżący w pozycji żółwia bezradny JSD to nie częsty widok i żal było patrzeć jak były mistrz przegrywa w ten sposób.
Cenne zwycięstwo odniósł weteran i były pretendent do pasa mistrzowskiego Demian Maia (25-6 MMA, 19-6 UFC). Brazylijczyk zanotował siódmą wygraną i jest kandydatem do walki z mistrzem wagi półśredniej Tyrone Woodleyem. Tym razem wygrał z Jorge Masvidalem (32-12 MMA, 9-5 UFC), i było to ciężko zapracowana wygrana. Jeszcze cenniejszy sukces zanotował były mistrz wagi lekkiej Frankie Edgar (22-5-1 MMA, 16-5-1 UFC) serwując pierwszą porażkę, mistrzowi dynamicznych kopnięć Yairowi Rodriguezowi (10-2 MMA, 6-1 UFC).
Bonusy po 50 tysięcy za "Najlepsze Walki Wieczoru" otrzymali uczestnicy main event Miocic i JSD, oraz Jason Knight (17-2 MMA, 4-1 UFC), Chase Sherman (10-3 MMA, 1-2 UFC) i Rashad Coulter (8-2 MMA, 0-1 UFC). Galę obejrzało 17.834 widzów, którzy przynieśli 2,662,645 dolarów.
Komplet wyników:
Walki o pasy mistrzowskie
120,2kg: Stipe Miocic (USA) pokonał Juniora Dos Santosa (Brazylia) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:22 min)
52,2 kg: Joanna Jędrzejczyk (Polska) pokonała Jessica Andrade (Brazylia) przez decyzję 3-0 (50-45, 50-44, 50-45)
Główna karta
77,6 kg: Demian Maia (Brazylia) pokonał Jorge Masvidala przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
66,2 kg: Frankie Edgar (USA) pokonał Yaira Rodrigueza (Meksyk) przez TKO (zatrzymanie lekarza) po 2 rundzie (5:00 min)
84,4 kg: David Branch (USA) pokonał Krzysztofa Jotko (Polska) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
Walki eliminacyjne
70,8 kg: Eddie Alvarez (USA) vs. Dustin Poirier (USA) - No Contest (zabronione kopnięcie) w 2 rundzie (4:12 min)
66,2 kg: Jason Knight (USA) pokonał Chasa Skelly'ego (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (0:39 min)
120,7 kg: Chase Sherman (USA) pokonał Rashada Coultera (USA) przez TKO (łokcie) w 1 rundzie (3:36 min)
70,8 kg: James Vick (USA) pokonał Marco Polo Reyesa (Meksyk) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:39 min)
52,6 kg: Cortney Casey (USA) pokonała Jessicę Aguilar (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
66,2 kg: Enrique Barzola (Peru) pokonał Gabriela Beniteza (Meksyk) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
93,4 kg: Gadzhimurad Antigulov (Rosja) Joachima Christensena (Dania) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (2:21 min)
29-letnia Polka w świetnym stylu obroniła pas wysoko wygrywając na punkty z Brazylijką. Początek walki od razu pokazał, że trzeba będzie uważać w każdym momencie. W pierwszej odsłonie Andrade pokazała, że będzie stawiać na mocne ciosy i obalenia.
Dokładnie tak działo się przez cały czas. Jędrzejczyk świetnie broniła, wstając po każdej próbie i blokując rywalkę pod siatką. Mimo ewidentnie wyższych umiejętności Polki w stójce, pierwszą rundę Joanna kończyła z ogromnym guzem na czole. Każdą następną musiała mądrze walczyć wyprzedając ataki Brazylijki. Świetnie funkcjonowała praca nóg i ponowienia akcji. W pierwszej i kolejnych odsłonach na głowie Andrade lądowały wysokie kopnięcia. Dodatkowo krzyżowe wewnętrzne i zewnętrzne lowkicki nie dawały się jej ustawić. Dokładnie obraz walki trwał w ten sposób pięć rund i nie było możliwości by Joanna przegrała ten pojedynek. Punktacja: 50-45, 50-44, 50-45 podkreśliła ten fakt tylko.
Po walce stwierdziła: "Jest tylko jedna mistrzyni kategorii słomkowej na świecie, Joanna Jędrzejczyk z Polski!". Wygrałam pas mistrzowski dwa lata temu w Dallas, teraz go obroniłam. Tworzę historię!". Polka podkreśliła ciężką przeprawę z Andrade, ale zaznaczyła, iż takie ciężkie walki już miała. Andrade podkreśliła, że liczyła na więcej, ale wciąż się rozwija (ma dopiero 25 lat) po czym oświadczyła się swojej partnerce. Wszak nic tak nie goi ran jak miłość.
W innej z walk głównej karty wystąpił klasyfikowany najwyżej poza Joanną Jędrzejczyk z polskich zawodników w UFC Krzysztof Jotko (19-2 MMA, 6-2 UFC). Polak miał za rywala dwukrotnego mistrza WSOF Davida Brancha (20-3 MMA, 2-2 UFC). Walka nie oczaro0wała publiczności. Była pełna klinczu i stagnacji. Lekką przewagę Amerykanina udokumentowało zwycięstwo 2-1 i to była cała historia tej walki. Jotko, który miał iść w górę rankingów, przegrał drugi pojedynek w UFC, ale nie to jest najgorsze a styl walki, który obaj prezentowali.
W walce Miocica i Dos Santosa, wielu liczyło na detronizację mistrza i powrót na tron "Cigano" jak nazywany jest Brazylijczyk. Jednak od ich pierwszego starcia minęło 2,5 roku i ten czas należał do 34-letniego Miocica. Mający chorwackie korzenie Amerykanin nie przestaje zaskakiwać. Czterech topowych rywali zostało znokautowanych a JDS stał się piątym. Walka była pojedynkiem bez historii. Mocne pięści Chorwata kontra dość zagubiony Junior, który chyba był mocno przestraszony agresją Stipe. Tylko momentami starał się cokolwiek zrobić i uderzyć Amerykanina. Niestety kompletnie zawodziła go obrona i już po dwóch minutach kolejne ciosy pozbawiły go złudzeń. Leżący w pozycji żółwia bezradny JSD to nie częsty widok i żal było patrzeć jak były mistrz przegrywa w ten sposób.
Cenne zwycięstwo odniósł weteran i były pretendent do pasa mistrzowskiego Demian Maia (25-6 MMA, 19-6 UFC). Brazylijczyk zanotował siódmą wygraną i jest kandydatem do walki z mistrzem wagi półśredniej Tyrone Woodleyem. Tym razem wygrał z Jorge Masvidalem (32-12 MMA, 9-5 UFC), i było to ciężko zapracowana wygrana. Jeszcze cenniejszy sukces zanotował były mistrz wagi lekkiej Frankie Edgar (22-5-1 MMA, 16-5-1 UFC) serwując pierwszą porażkę, mistrzowi dynamicznych kopnięć Yairowi Rodriguezowi (10-2 MMA, 6-1 UFC).
Bonusy po 50 tysięcy za "Najlepsze Walki Wieczoru" otrzymali uczestnicy main event Miocic i JSD, oraz Jason Knight (17-2 MMA, 4-1 UFC), Chase Sherman (10-3 MMA, 1-2 UFC) i Rashad Coulter (8-2 MMA, 0-1 UFC). Galę obejrzało 17.834 widzów, którzy przynieśli 2,662,645 dolarów.
Komplet wyników:
Walki o pasy mistrzowskie
120,2kg: Stipe Miocic (USA) pokonał Juniora Dos Santosa (Brazylia) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:22 min)
52,2 kg: Joanna Jędrzejczyk (Polska) pokonała Jessica Andrade (Brazylia) przez decyzję 3-0 (50-45, 50-44, 50-45)
Główna karta
77,6 kg: Demian Maia (Brazylia) pokonał Jorge Masvidala przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
66,2 kg: Frankie Edgar (USA) pokonał Yaira Rodrigueza (Meksyk) przez TKO (zatrzymanie lekarza) po 2 rundzie (5:00 min)
84,4 kg: David Branch (USA) pokonał Krzysztofa Jotko (Polska) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
Walki eliminacyjne
70,8 kg: Eddie Alvarez (USA) vs. Dustin Poirier (USA) - No Contest (zabronione kopnięcie) w 2 rundzie (4:12 min)
66,2 kg: Jason Knight (USA) pokonał Chasa Skelly'ego (USA) przez TKO (uderzenia) w 3 rundzie (0:39 min)
120,7 kg: Chase Sherman (USA) pokonał Rashada Coultera (USA) przez TKO (łokcie) w 1 rundzie (3:36 min)
70,8 kg: James Vick (USA) pokonał Marco Polo Reyesa (Meksyk) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:39 min)
52,6 kg: Cortney Casey (USA) pokonała Jessicę Aguilar (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
66,2 kg: Enrique Barzola (Peru) pokonał Gabriela Beniteza (Meksyk) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
93,4 kg: Gadzhimurad Antigulov (Rosja) Joachima Christensena (Dania) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (2:21 min)