W Sanya w Chinach w dniu 26 lutego 2017 roku na gali Kunlun Fight 57 doszło do pierwszego po ponad rocznej przerwie występu Yodsanklai'a Fairtexa (230-41-1). Słynny Taj odpuścił sobie cały ubiegły rok, a w bieżący wszedł w dobrym stylu, nie dając żadnych szans swojemu przeciwnikowi, Sayfullahowi Hambakhadovowi (23-8).

O ile jeszcze w pierwszej rundzie zawodnik z Czeczenii na tle utytułowanego oponenta radził sobie całkiem przyzwoicie, o tyle już w drugiej Yodsanklai zakończył sprawę. Dzieło zniszczenia zaczął od liczenia po lewym prostym, który wyglądał tak, jakby był wyprowadzony ''na sztywno'', od niechcenia, a mimo to nie tylko przeszył gardę Hambakhadova, ale i posadził go na deski. Zaraz potem reprezentant Tajlandii zasypał go licznymi kombinacjami i zaraz po ponownym posadzeniu rywala, narożnik Hambakhadova podjął decyzję o wrzuceniu na ring ręcznika, co jest równoznaczne z poddaniem zawodnika.

Yodsanklai najwidoczniej chciał obwieścić całemu światu swój powrót na ring, ponieważ zarówno na koszulce, w której wyszedł, jak i na spodenkach miał zapisane ''I am back''. Warto przypomnieć, że Hambakhadov mierzył się w ubiegłym roku z Marcinem Łepkowskim w finale turnieju na gali EFN 7 w Bułgarii. Wygrał w nim Polak po faulu ze strony Czeczena.

Sporego wyczynu próbował dokonać Steven Banks (25-5). Amerykanin w ostatni czwartek w Bangkoku został mistrzem świata Muay Thai federacji WBC, a trzy dni później starał się odnieść kolejne zwycięstwo, tym razem w Chinach. Niestety, został bardzo szybko spacyfikowany przez Ye Xianga, który przełamał go licznymi uderzeniami w narożniku.

W dwóch turniejach dla kickboxerów rywalizujących w kategorii do 70 kg triumfy odnieśli Andrei Kulebin (64-19) oraz Mohamed Mezouari (31-2). Doświadczony Białorusin w obu swoich pojedynkach zwyciężał po decyzjach sędziowskich. W finale Kulebin poradził sobie z fighterem gospodarzy, Kongiem Lingfengiem (17-7), demonstrując pełen przekrój swoich umiejętności zarówno pięściarskich, jak i stricte kickboxerskich. Zadanie uławiło mu liczenie, jakie zapisał na swoje konto w pierwszej rundzie.

Z kolei 21-letni Mezouari w decydującym boju błyskawicznie, bo w 20 sekund, znokautował kopnięciem na wątrobę trenującego w Japonii Brazylijczyka Danilo Zanolini (39-12). Młody reprezentant Maroka coraz mocniej zaznacza swoją obecność w świecie Kickboxingu. Przypomnijmy, że zdarzyło mu już się sprawić duże problemy samemu Sitthichai'owi Sitsongpeenongowi, wysyłając go nawet raz na deski w ich bezpośrednim starciu.

Komplet wyników:

Finały turniejów
70 kg: Andrei Kulebin (Białoruś) pokonał Konga Lingfenga (Chiny) przez decyzję 5-0
70 kg: Mohamed Mezouari (Maroko) pokonał Danilo Zanolini'ego (Brazylia/Japonia) przez KO (kopnięcie na korpus) w 1 rundzie

Superfighty
70 kg: Yodsanklai Fairtex (Tajlandia) pokonał Sayfullaha Hambakhadova (Rosja) przez TKO (wycofanie przez narożnik) w 2 rundzie
65 kg: Wei Ninghui (Chiny) pokonał Kompetcha Fairtexa (Tajlandia) przez decyzję 5-0
+100 kg: Ye Xiang (Chiny) pokonał Stevena Banksa (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
63,5 kg: Lin Qiangbang (Chiny) pokonał Italo Freitasa (Brazylia) przez KO (uderzenia) w 3 rundzie
77 kg: Law Chosing (Hongkong) pokonał Krita (Tajlandia) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie
63 kg: Liu Moudun (Chiny) pokonał Li Bangyinga (Chiny) przez KO w 1 rundzie

Półfinały turnieju nr 2
70 kg: Andrei Kulebin (Białoruś) pokonał Ali Makhi'ego (Belgia) przez decyzję 5-0
70 kg: Kong Lingfeng (Chiny) pokonał Daniela Corbeanu (Rumunia) przez TKO w 2 rundzie

Półfinały turnieju nr 1
70 kg: Mohamed Mezouari (Maroko) pokonał Armana Hambaryana (Armenia) przez decyzję 5-0
70 kg: Danilo Zanolini (Brazylia/Japonia) pokonał Hua Xu (Chiny) przez decyzję 3-0-2