Jak zdążyliśmy się już przyzwyczaić, organizacja K-1 World GP in Japan ponownie zafundowała nam galę na świetnym poziomie. 25 lutego 2017 roku w Tokio w drodze turnieju przyznano pas mistrzowski w wadze lekkiej (do 62,5 kg). Dość niespodziewanie sięgnął po niego niespełna 26-letni reprezentant Chin, Wei Rui (41-2).

Zawodnik z ''Państwa Środka'' jednak swoją postawą w przekroju trzech pojedynków udowodnił, że nie było to dzieło przypadku. Pokazał to już w pierwszym boju, w którym znokautował mistrza federacji Krush, Daizo Sasaki. W półfinale zaś wygrał na dystansie trzech rund z Rumunem Cristianem Spetcu (20-3-1).

Podobna ścieżka do finału wiodła Rena Hiramoto (7-4). Ten zaledwie 18-letni fighter z Japonii najpierw nie bez problemów wypunktował Brice'a Delvala z Francji, a w półfinale zaserwował ciężki nokaut Tajowi Gonnaparowi Weerasakreckowi (97-27-3) w 74 sekundy od rozpoczęcia.

Finał przez pierwsze dwie rundy należał do dosyć wyrównanych widowisk, w których obu zawodnikom ciężko było osiągnąć przewagę. Inaczej wyglądała runda trzecia, gdzie Rui ostro podkręcił tempo, co skutkowało tym, iż przez trzy minuty szedł do przodu niczym walec, rozbijając Hiramoto zwłaszcza uderzeniami, ale i sporadycznie atakując kolanami. Waleczność Chińczyka została nagrodzona przez sędziów, którzy w większości jemu przyznali wygraną. Sukces zawodnika z tego kraju na japońskiej ziemi w tak prestiżowych zawodach to rzadko spotykane zjawisko.

Tytuł w kategorii super piórkowej (do 60 kg) zmienił właściciela. Jego nowym posiadaczem został Taiga (18-4), który w ciągu trzech rund konfrontacji z Hirotaką Urabe (29-12-3) wykazał się niebywałą szybkością i dynamiką. Dla dotychczasowego czempiona był niemalże nieuchwytny i perfekcyjnie realizował swój plan na walkę. Wiktorię przypięczętował znakomitym finiszem, ponieważ w końcówce trzeciej rundy dwukrotnie doprowadził do liczenia starszego z braci Urabe. Dzięki temu Taiga nie tylko odebrał mu pas, ale i pokonał go po raz drugi w odstępie pół roku.

W osobnym temacie pisaliśmy o wyczynie Rukiyi (9-3), który w walce rezerwowej popisał się nokautem, aspirującym do miana najbardziej widowiskowego w bieżącym roku.

Komplet wyników:

Finał turnieju w wadze lekkiej
62,5 kg: Wei Rui (Chiny) pokonał Rena Hiramoto (Japonia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (30-28, 29-30, 29-28)

Walka o mistrzostwo K-1 w wadze super piórkowej
60 kg: Taiga (Japonia) pokonał Hirotakę Urabe (Japonia) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-26, 30-26)

Superfight
70 kg: Hinata Watanabe (Japonia) pokonał Shintaro Matsukurę (Japonia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-26)

Półfinały turnieju w wadze lekkiej
62,5 kg: Wei Rui (Chiny) pokonał Cristiana Spetcu (Rumunia) przez decyzję 3-0 (30-28, 30-28, 30-27)
62,5 kg: Ren Hiramoto (Japonia) pokonał Gonnapara Weerasakrecka (Tajlandia) przez KO w 1 rundzie (dwa liczenia) w 1 rundzie (1:14 min)

Superfighty
65 kg: Masaaki Noiri (Japonia) pokonał Younesa Smaili'ego (Maroko) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-27, 30-27)
+95 kg: Ibrahim El Bouni (Maroko) pokonał Makoto Ueharę (Japonia) przez KO (lewy sierpowy) w 2 rundzie (1:33 min)

Ćwierćfinały turnieju w wadze lekkiej
62,5 kg: Cristian Spetcu (Rumunia) pokonał Toshiki'ego Taniyamę (Japonia) przez decyzję 3-0 (30-29, 30-28, 30-28)
62,5 kg: Wei Rui (Chiny) pokonał Daizo Sasaki'ego (Japonia) przez KO (dwa liczenia) w 2 rundzie (1:04 min)
62,5 kg: Gonnapar Weerasakreck (Tajlandia) pokonał Koyę Urabe (Japonia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
62,5 kg: Ren Hiramoto (Japonia) pokonał Brice'a Delvala (Francja) przez decyzję 2-0 (30-28, 29-29, 29-28)

Walka rezerwowa turnieju w wadze lekkiej
62,5 kg: Rukiya (Japonia) pokonał Hiroshi'ego Mizumachi (Japonia) przez KO (wysokie kopnięcie z wyskoku) w 2 rundzie (0:06 min)

Karta wstępna
70 kg: Katsuya Jinbo (Japonia) pokonał Taketo (Japonia) przez KO (uderzenie na korpus) w 1 rundzie (3:06 min)
65 kg: Kensei Kondo (Japonia) vs. Atsuto Matsumoto (Japonia) - remis (29-28, 28-29, 29-29)
55 kg: Hiroto Ishizuka (Japonia) pokonał Yutę Kuwatę (Japonia) przez decyzję 3-0 (30-25, 30-25, 30-25)