UFC 207 Nunes vs Rousey - relacja i wyniki na żywo!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: piątek, 30, grudzień 2016
Od godziny 1:30 rozpoczynamy relację z gali UFC 207, która odbędzie się w Las Vegas. Wśród dziesięciu pojedynków znalazło się miejsce dla dwóch o pasy mistrzowskie największej organizacji MMA. O tytuły w kategorii koguciej rywalizować będą przedstawiciele obu płci. W walce wieczoru Amanda Nunes (13-4 MMA, 6-1 UFC) stanie do pierwszej obrony tytułu w starciu z byłą mistrzynią w limicie 135 funtów (61,2 kg), Rondą Rousey (12-1 MMA, 6-1 UFC).
Natomiast u panów Dominick Cruz (22-1 MMA, 5-0 UFC) będzie musiał odeprzeć atak pretendenta w osobie Cody'ego Garbrandta (10-0 MMA, 5-0 UFC). W pozostałych walkach również emocji nie powinno zabraknąć, tym bardziej, że zobaczymy m.in. dwóch ex-czempionów UFC: T.J. Dillashawa (13-3 MMA, 9-3 UFC) i Johny'ego Hendricksa (17-5 MMA, 12-5 UFC).
Komplet wyników:
Karta wstępna
77,6 kg: Alex Oliveira (16-3-1 MMA, 5-2 UFC) vs Tim Means (26-7-1 MMA, 8-4 UFC)
Świetnie zapowiadający sie pojedynek w którym sytuacja od początku zmieniała się jak w kalejdoskopie, zakończył sie njieoczekiwanie. Jako pierwszy świetnie zaczął Means trafiając obrotowym kopnięcuiem. Po chwili to Brazylijczyk posłał "obrotówką" na ziemię Meansa, ale ten będąc w defansywie świetnie kontrował próby sprowadzeń Oliveiry. Jednak kreatywność jaką wykazywał Oliveira mogła imponować. W klinczu przy siatce jednak miał przewagę a później ją stracił. Obaj leżeli na plecach i obaj wstawali. W pewnym momencie klęczącego Oliveirę dwoma nielegalnymi kopnięciami w głowę trafił Means i sędzia Dan Miragliotta przerwał walkę. Oliweira miał chyba złamany nos i musiał siąść na stołku. Nie dał rady walczyć i ogłoszono No Contest. Means jeszcze dlugo się kłócił a nawet wzywał na świadka prezesa UFC Danę White, ale nic to już nie dało.
Wynik: Alex Oliveira (Brazylia) vs. Tim Means (USA) - No Contest w 1 rundzie (3:33 min)
77,6 kg: Brandon Thatch (11-4 MMA, 2-3 UFC) vs Niko Price (8-0 MMA, 0-0 UFC)
Ciakawą i dynamiczną konfrontację obaj rozpoczeli wymianami w stójce nim obaj nie zaczęli szukać szansę w parterze. Tu od razu uwidoczniła się przewagą debiutującego w UFC, Price'a, który sprowadził rywala i szukał poddania. Początkowo składał się on do dźwigni i trójkątnego duszenia. Wlaśnie tym zdołał docisnąć rywala w potwornie mocnym uścisku i Thatch musiał odklepać na znak poddania. To był świetny debiut Price'a.
Wynik: Niko Price (USA) pokonał Brandona Thatcha (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 1 rundzie (4:30 min)
77,6 kg: Mike Pyle (27-12-1 MMA, 10-7 UFC) vs Alex Garcia (13-3 MMA, 3-2 UFC)
Początek walki zdecydowanie należał do niższego i krępego Alexa Garcia, który zdołał sprowadzić do parteru szybko doświadczonego Mike Pyle. Ten broniąc się wykorzystał doświadczenie i wstał ziemi i uciekł z niekorzystnej sytuacji. Pyle szukał możliwości kopnięć kolanem lub niskich kopnięć na udo. Właśnie wykonując te ostatnie spóźnił i dał się idealnie wstrzelić z prawym prostym Garcii. Efekt był piorunujący a sędzia Miragliotta, zorientował się,że Pyle jest mało przytomny i zdążył zapobiec dobijaniu Amerykanina.
Wynik: Alex Garcia (Dominikana/Kanada) pokonał Mike Pyle (USA) przez KO (prawy prosty) w 1 rundzie (3:34 min)
84,4 kg: Carlos Junior (6-2 MMA, 3-2 UFC) vs Marvin Vettori (11-2 MMA, 1-0 UFC)
To były trzy rundy ciężkiej katorżniczej pracy przeplatanej faulami. W pierwszym starciu Antonio Carlos Junior dwa razy wepchnął palce Marvinovi Vettori w oczy. Sędzia upomniał go za to i w momencie kiedy wydawało się że będzie to czysty pojedynek to samo zrobi Włoch Vettori. W końcówce rundy Brazylijczyk jednak zapracował na wygraną. W drugiej role się odwróciły i to Vettori sprowadził rywala do parteru i do końca rundy utrzymał przewagę. Ciężką orką w trzecim starciu wykazał się Brazylijczyk, który usiłował sprowadzać rywala i miał inicjatywę. Sędziowie to docenli i on wygrał na punkty walkę.
Wynik: Antonio Carlos Junior (Brazylia) pokonał Marvina Vettori (Włochy) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
77,6 kg: Johny Hendricks (17-5 MMA, 12-5 UFC) vs Neil Magny (18-5 MMA, 11-4 UFC)
Niezwykle ciekawy pojedynek lepiej zaczął w stójce Magny mający lepsze warunki fizyczne, ale po chwili Johny Hendricks zdołał go sprowadzić do parteru. Tu kontrolował pojedynek choć Magny zdołał go pochwycić pod koniec rundy i niewiele brakowało by poddał go ale silny Hendricks wytrzymał to. Drugie starcie należało do Hendricksa ciężko pracującego całą rundę i sprowadzającego rywala. Trzecia runda to kopia pierwszej. Sprowadzenia Hendricksa i próby utrzymania w stójce Hendricksowi udało sie sprowadzić rywala i kontrolować walkę ale w końcówce znów został pochwycony trójkątem nogami i bronił się przed porażką Mimo to wdawało się, że to on będzie zwycięzcą. Niestety okazało się że nie a werdykt wybuczała publiczność.
Wynik: Neil Magny (USA) pokonał Johny Hendricksa (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
Główna karta
57,1 kg: Smolka (11-3 MMA, 5-3 UFC) vs Borg (10-2 MMA, 4-2 UFC)
Pojedynek toczył się głównie w parterze gdzie faworytem był Ray Borg , który kontrolował zdecydowanie obalał i Louisa Smolka. Trzy rundy wyglądały podobnie i sędxziowie nie mieli problemów z punktacją walki wskazując wyraźnie Borga. (30-27, 30-26, 30-26)
Wynik: Ray Borg (USA) pokonał Louisa Smolka (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-26, 30-26)
77,6 kg: Kim (21-3-1 MMA, 12-3 UFC) vs Saffiedine (16-5 MMA, 2-2 UFC)
Trzy rundy zdecydowanie wyglądało na to że Belg kontroluje walkę i zdobywa punkt po punkcie. Każda z rund w zasadzie powinna być zapisana po stronie Saffiedina, który w trzeciej rundzie dobrze wybronił próbę obalenia a wcześniej nie dawał sobie robić krzywdy. Ku zaskoczeniu publiczności jednak zwycięstwo przyznano Koreańczykowi.
Wynik: Dong-Hyun Kim (Korea Płd.) pokonał Tareca Saffiedine (Belgia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 29-28, 27-30)
61,7 kg: Dillashaw (13-3 MMA, 9-3 UFC), Lineker (29-7 MMA, 10-2 UFC)
Trzy pełna rundy dominacji byłego mistrza UFC Dillashaw, jedynie w trzeciej rundzie przerwane było momentem szansy na zmianę obrazu walki. Lineker trafił wtedfy kilka ciosów na tułów i mocno napierał. Brazylijczyk dawał się jednak obalać i kontrolować wydarzenia w oktagonie przez rywala.
Wynik: T.J. Dillashaw (USA) pokonał Johna Linekera (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-26, 30-26, 30-26)
Walka o mistrzostwo UFC
Dominick Cruz (22-2 MMA, 5-1 UFC) vs Garbrandt (11-0 MMA, 6-0 UFC)
To była zdecydowanie najlpsza walka tego wieczora. Garbrandt pokazał się niesamowicie na tle mistrza moemntami ośmieszając go całą gamą uników. Punktował i kontrował wszystkie poczynania Cruza. W czwartej rundzie dwukrotnie posłał go na deski prezentując przy tym cały arsenał aktorskich popisów, które naprawdę mogły się podobać. Zdeprymowany Cruz szkał szansy w mocnych ale mało przygotowanych i racjonalnych atakach a w odpowiedzi był karcony jak dziecko. Odnotował raptem kilka akcji, które były groźne, ale Garbrandt miał się na baczności. Sędziowie byli jednomyślni i wskazali na niego jako nowego mistrza.
61,2 kg: Cody Garbrandt (USA) pokonał Dominicka Cruza (USA) przez decuyzję 3-0 (48-46, 48-47, 48-46)
61,2 kg: Amanda Nunes (13-4 MMA, 6-1 UFC) vs Ronda Rousey (12-1 MMA, 6-1 UFC)
Brazylijka nie dała żadnych szans Rondzie Rousey. Zniszczyła jej marzenia w kilkadziesiąt sekund demolując na stojąco serią kilkunastu ciosów co zmusiło sędziegp Herba Deana do przerwania pojedynku a w zasadxzie egzekucji, bo Amerykanka łapała wszystkie ciosy, które leciały w jej kierunku blokując je twarzą. Jej występ to była kompromitacja.
Wynik: Amanda Nunes (Brazylia) pokonała Rondę Rousey (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:48 min)
Natomiast u panów Dominick Cruz (22-1 MMA, 5-0 UFC) będzie musiał odeprzeć atak pretendenta w osobie Cody'ego Garbrandta (10-0 MMA, 5-0 UFC). W pozostałych walkach również emocji nie powinno zabraknąć, tym bardziej, że zobaczymy m.in. dwóch ex-czempionów UFC: T.J. Dillashawa (13-3 MMA, 9-3 UFC) i Johny'ego Hendricksa (17-5 MMA, 12-5 UFC).
Komplet wyników:
Karta wstępna
77,6 kg: Alex Oliveira (16-3-1 MMA, 5-2 UFC) vs Tim Means (26-7-1 MMA, 8-4 UFC)
Świetnie zapowiadający sie pojedynek w którym sytuacja od początku zmieniała się jak w kalejdoskopie, zakończył sie njieoczekiwanie. Jako pierwszy świetnie zaczął Means trafiając obrotowym kopnięcuiem. Po chwili to Brazylijczyk posłał "obrotówką" na ziemię Meansa, ale ten będąc w defansywie świetnie kontrował próby sprowadzeń Oliveiry. Jednak kreatywność jaką wykazywał Oliveira mogła imponować. W klinczu przy siatce jednak miał przewagę a później ją stracił. Obaj leżeli na plecach i obaj wstawali. W pewnym momencie klęczącego Oliveirę dwoma nielegalnymi kopnięciami w głowę trafił Means i sędzia Dan Miragliotta przerwał walkę. Oliweira miał chyba złamany nos i musiał siąść na stołku. Nie dał rady walczyć i ogłoszono No Contest. Means jeszcze dlugo się kłócił a nawet wzywał na świadka prezesa UFC Danę White, ale nic to już nie dało.
Wynik: Alex Oliveira (Brazylia) vs. Tim Means (USA) - No Contest w 1 rundzie (3:33 min)
77,6 kg: Brandon Thatch (11-4 MMA, 2-3 UFC) vs Niko Price (8-0 MMA, 0-0 UFC)
Ciakawą i dynamiczną konfrontację obaj rozpoczeli wymianami w stójce nim obaj nie zaczęli szukać szansę w parterze. Tu od razu uwidoczniła się przewagą debiutującego w UFC, Price'a, który sprowadził rywala i szukał poddania. Początkowo składał się on do dźwigni i trójkątnego duszenia. Wlaśnie tym zdołał docisnąć rywala w potwornie mocnym uścisku i Thatch musiał odklepać na znak poddania. To był świetny debiut Price'a.
Wynik: Niko Price (USA) pokonał Brandona Thatcha (USA) przez poddanie (trójkątne duszenie rękami) w 1 rundzie (4:30 min)
77,6 kg: Mike Pyle (27-12-1 MMA, 10-7 UFC) vs Alex Garcia (13-3 MMA, 3-2 UFC)
Początek walki zdecydowanie należał do niższego i krępego Alexa Garcia, który zdołał sprowadzić do parteru szybko doświadczonego Mike Pyle. Ten broniąc się wykorzystał doświadczenie i wstał ziemi i uciekł z niekorzystnej sytuacji. Pyle szukał możliwości kopnięć kolanem lub niskich kopnięć na udo. Właśnie wykonując te ostatnie spóźnił i dał się idealnie wstrzelić z prawym prostym Garcii. Efekt był piorunujący a sędzia Miragliotta, zorientował się,że Pyle jest mało przytomny i zdążył zapobiec dobijaniu Amerykanina.
Wynik: Alex Garcia (Dominikana/Kanada) pokonał Mike Pyle (USA) przez KO (prawy prosty) w 1 rundzie (3:34 min)
84,4 kg: Carlos Junior (6-2 MMA, 3-2 UFC) vs Marvin Vettori (11-2 MMA, 1-0 UFC)
To były trzy rundy ciężkiej katorżniczej pracy przeplatanej faulami. W pierwszym starciu Antonio Carlos Junior dwa razy wepchnął palce Marvinovi Vettori w oczy. Sędzia upomniał go za to i w momencie kiedy wydawało się że będzie to czysty pojedynek to samo zrobi Włoch Vettori. W końcówce rundy Brazylijczyk jednak zapracował na wygraną. W drugiej role się odwróciły i to Vettori sprowadził rywala do parteru i do końca rundy utrzymał przewagę. Ciężką orką w trzecim starciu wykazał się Brazylijczyk, który usiłował sprowadzać rywala i miał inicjatywę. Sędziowie to docenli i on wygrał na punkty walkę.
Wynik: Antonio Carlos Junior (Brazylia) pokonał Marvina Vettori (Włochy) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
77,6 kg: Johny Hendricks (17-5 MMA, 12-5 UFC) vs Neil Magny (18-5 MMA, 11-4 UFC)
Niezwykle ciekawy pojedynek lepiej zaczął w stójce Magny mający lepsze warunki fizyczne, ale po chwili Johny Hendricks zdołał go sprowadzić do parteru. Tu kontrolował pojedynek choć Magny zdołał go pochwycić pod koniec rundy i niewiele brakowało by poddał go ale silny Hendricks wytrzymał to. Drugie starcie należało do Hendricksa ciężko pracującego całą rundę i sprowadzającego rywala. Trzecia runda to kopia pierwszej. Sprowadzenia Hendricksa i próby utrzymania w stójce Hendricksowi udało sie sprowadzić rywala i kontrolować walkę ale w końcówce znów został pochwycony trójkątem nogami i bronił się przed porażką Mimo to wdawało się, że to on będzie zwycięzcą. Niestety okazało się że nie a werdykt wybuczała publiczność.
Wynik: Neil Magny (USA) pokonał Johny Hendricksa (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
Główna karta
57,1 kg: Smolka (11-3 MMA, 5-3 UFC) vs Borg (10-2 MMA, 4-2 UFC)
Pojedynek toczył się głównie w parterze gdzie faworytem był Ray Borg , który kontrolował zdecydowanie obalał i Louisa Smolka. Trzy rundy wyglądały podobnie i sędxziowie nie mieli problemów z punktacją walki wskazując wyraźnie Borga. (30-27, 30-26, 30-26)
Wynik: Ray Borg (USA) pokonał Louisa Smolka (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-26, 30-26)
77,6 kg: Kim (21-3-1 MMA, 12-3 UFC) vs Saffiedine (16-5 MMA, 2-2 UFC)
Trzy rundy zdecydowanie wyglądało na to że Belg kontroluje walkę i zdobywa punkt po punkcie. Każda z rund w zasadzie powinna być zapisana po stronie Saffiedina, który w trzeciej rundzie dobrze wybronił próbę obalenia a wcześniej nie dawał sobie robić krzywdy. Ku zaskoczeniu publiczności jednak zwycięstwo przyznano Koreańczykowi.
Wynik: Dong-Hyun Kim (Korea Płd.) pokonał Tareca Saffiedine (Belgia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 29-28, 27-30)
61,7 kg: Dillashaw (13-3 MMA, 9-3 UFC), Lineker (29-7 MMA, 10-2 UFC)
Trzy pełna rundy dominacji byłego mistrza UFC Dillashaw, jedynie w trzeciej rundzie przerwane było momentem szansy na zmianę obrazu walki. Lineker trafił wtedfy kilka ciosów na tułów i mocno napierał. Brazylijczyk dawał się jednak obalać i kontrolować wydarzenia w oktagonie przez rywala.
Wynik: T.J. Dillashaw (USA) pokonał Johna Linekera (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-26, 30-26, 30-26)
Walka o mistrzostwo UFC
Dominick Cruz (22-2 MMA, 5-1 UFC) vs Garbrandt (11-0 MMA, 6-0 UFC)
To była zdecydowanie najlpsza walka tego wieczora. Garbrandt pokazał się niesamowicie na tle mistrza moemntami ośmieszając go całą gamą uników. Punktował i kontrował wszystkie poczynania Cruza. W czwartej rundzie dwukrotnie posłał go na deski prezentując przy tym cały arsenał aktorskich popisów, które naprawdę mogły się podobać. Zdeprymowany Cruz szkał szansy w mocnych ale mało przygotowanych i racjonalnych atakach a w odpowiedzi był karcony jak dziecko. Odnotował raptem kilka akcji, które były groźne, ale Garbrandt miał się na baczności. Sędziowie byli jednomyślni i wskazali na niego jako nowego mistrza.
61,2 kg: Cody Garbrandt (USA) pokonał Dominicka Cruza (USA) przez decuyzję 3-0 (48-46, 48-47, 48-46)
61,2 kg: Amanda Nunes (13-4 MMA, 6-1 UFC) vs Ronda Rousey (12-1 MMA, 6-1 UFC)
Brazylijka nie dała żadnych szans Rondzie Rousey. Zniszczyła jej marzenia w kilkadziesiąt sekund demolując na stojąco serią kilkunastu ciosów co zmusiło sędziegp Herba Deana do przerwania pojedynku a w zasadxzie egzekucji, bo Amerykanka łapała wszystkie ciosy, które leciały w jej kierunku blokując je twarzą. Jej występ to była kompromitacja.
Wynik: Amanda Nunes (Brazylia) pokonała Rondę Rousey (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:48 min)