Piotr Strus zdobywa Puchar Świata w Sanda!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: czwartek, 25, październik 2012
Dla polskich fanów formuły Sanda, MMA i Kickboxingu mamy bardzo dobrą wiadomość prosto z Chin i odbywającego się tam Pucharu Świata w Sanda. Polski zawodnik Piotr Strus sięgnął po życiowy sukces zdobywając pierwsze miejsce w czteroosobowym turnieju w kategorii do 85 kg. Polak pokonał w finale Ukraińca Dmytro Batoka.
Wcześniej, bo dwa dni temu zawodnik z Warszawy uporał się z Egipcjaninem Abdelem Kaderem Ahmedem, który jest mistrzem świata w kickboxerskiej organizacji WKN a także mistrzem Afryki w Kickboxingu i Sanda. Piotrowi wypada pogratulować wygranej i kolejnego sukcesu na arenie sportów walki, gdzie także walczy w formule MMA i stąd kojarzy go większość polskich fanów sztuk walki.
Piotr Strus wraz z trenerem Igorem Kołacinem, zostali zaproszeni przez władze światowej organizacji Wushu, która doceniła zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Świata w formule Sanda. Nie bez znaczenia była tu też postawa Polskiego Związku Wushu i prezesa Dariusza Piwowarskiego, który pilotował całą logistykę wyjazdu. Okazało się bowiem, że władze związku były przewidujące i obwarowały wyjazd umowami gwarantującymi start zawodnika. Na przeszkodzie wyjazdu stanęła kariera w MMA i obawy czy Strus nie dozna kontuzji w trakcie ciężkich walk. Można wręcz powiedzieć, że przeciwników wyjazdu było więcej niż zwolennikiów, ale prezes Piwowarski postawił twardo na swoim i dzięki temu ten sukces był możliwy. Warto o tym pamiętać, bo już w chwilę po sukcesie Piotra, okazało się, że...wszyscy byli zwolennikami jego wyjazdu. Nie trzeba dodawać, że to zapewne obędą "ojcami tego sukcesu", zgodni z zasadą, iż "ojców sukcesu jest wielu a porażka jest zawsze sierotą".
Formuła Sanda jest sportową formą rywalizacji podobną do Kickboxingu, jednak dopuszczającą obalenia i wypchnięcia z platformy na jakiej walczą zawodnicy. Sanda ma wszelkie szanse by wejść do programu olimpijskiego, dzięki globalnemu zasięgowi, uniwersalnym przepisom i widowiskowości. Nie można ukrywać, że także dzięki silnemu chińskiemu lobby, bowiem w tym kraju cieszy ogromną popularnością. Transmisję z walk finałowych turnieju przeprowadziła państwowa stacja telewizyjna i dodtarła ona do kilkuset milionów widzów. Bodajże jest to największe audytorium przed jakim wystąpił w Chinach polski zawodnik nie licząc Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku. Jeszcze raz wypada pogratulować sukcesu. Poniżej relacja przesłana nam przez trenera Igora Kołacina:
Właśnie przed godziną Piotr Strus jako pierwszy Polak zdobył Puchar Świata. W finale pokonał Ukraińca Dmytro Batoka, który tylko w pierwszej rundzie próbował nawiązać równorzędną walkę. Wszystkie rundy bezapelacyjnie dla Polaka, który tym razem dzięki precyzyjnym trafieniom bokserskim i kilku mocnych lowkickach wypunktował przeciwnika. Po ceremonii dekoracji, wielu zawodników (w tym i Piotr) zostało poddanych szczegółowym badaniom antydopingowym. Chińczycy widać bardzo się starają, aby już niebawem wprowadzić Sandę w poczet dyscyplin olimpijskich. Pomoże w tym napewno niezwykle silne i majętne lobby Chińskie jak i fakt, iż v-ce Prezydentem Komitetu Olimpijskiego został Prezydent Swiatowej Organizacji Wushu.
Głęboko wierzę, że w przyszłym roku przy takim tempie rozwoju swoich umiejętności fighterskich Piotr ma 100% szanse na złoto w Mistrzostwach Świata. Ja ze swej strony zapraszam wszystkich sympatyków sportów walki do kibicowania zawodnikom na Pucharze Polski Sanda, który odbywać się będzie w ten weekend w dn 27-28 pazdziernika w warszawie w hali przy ul. Siennickiej. Emocji napewno nie zabraknie a każdy będzie mógł się przekonać o widowiskowości formuły walki pełnokontaktowej jaką jest Sanda.
Wcześniej, bo dwa dni temu zawodnik z Warszawy uporał się z Egipcjaninem Abdelem Kaderem Ahmedem, który jest mistrzem świata w kickboxerskiej organizacji WKN a także mistrzem Afryki w Kickboxingu i Sanda. Piotrowi wypada pogratulować wygranej i kolejnego sukcesu na arenie sportów walki, gdzie także walczy w formule MMA i stąd kojarzy go większość polskich fanów sztuk walki.
Piotr Strus wraz z trenerem Igorem Kołacinem, zostali zaproszeni przez władze światowej organizacji Wushu, która doceniła zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Świata w formule Sanda. Nie bez znaczenia była tu też postawa Polskiego Związku Wushu i prezesa Dariusza Piwowarskiego, który pilotował całą logistykę wyjazdu. Okazało się bowiem, że władze związku były przewidujące i obwarowały wyjazd umowami gwarantującymi start zawodnika. Na przeszkodzie wyjazdu stanęła kariera w MMA i obawy czy Strus nie dozna kontuzji w trakcie ciężkich walk. Można wręcz powiedzieć, że przeciwników wyjazdu było więcej niż zwolennikiów, ale prezes Piwowarski postawił twardo na swoim i dzięki temu ten sukces był możliwy. Warto o tym pamiętać, bo już w chwilę po sukcesie Piotra, okazało się, że...wszyscy byli zwolennikami jego wyjazdu. Nie trzeba dodawać, że to zapewne obędą "ojcami tego sukcesu", zgodni z zasadą, iż "ojców sukcesu jest wielu a porażka jest zawsze sierotą".
Formuła Sanda jest sportową formą rywalizacji podobną do Kickboxingu, jednak dopuszczającą obalenia i wypchnięcia z platformy na jakiej walczą zawodnicy. Sanda ma wszelkie szanse by wejść do programu olimpijskiego, dzięki globalnemu zasięgowi, uniwersalnym przepisom i widowiskowości. Nie można ukrywać, że także dzięki silnemu chińskiemu lobby, bowiem w tym kraju cieszy ogromną popularnością. Transmisję z walk finałowych turnieju przeprowadziła państwowa stacja telewizyjna i dodtarła ona do kilkuset milionów widzów. Bodajże jest to największe audytorium przed jakim wystąpił w Chinach polski zawodnik nie licząc Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku. Jeszcze raz wypada pogratulować sukcesu. Poniżej relacja przesłana nam przez trenera Igora Kołacina:
Właśnie przed godziną Piotr Strus jako pierwszy Polak zdobył Puchar Świata. W finale pokonał Ukraińca Dmytro Batoka, który tylko w pierwszej rundzie próbował nawiązać równorzędną walkę. Wszystkie rundy bezapelacyjnie dla Polaka, który tym razem dzięki precyzyjnym trafieniom bokserskim i kilku mocnych lowkickach wypunktował przeciwnika. Po ceremonii dekoracji, wielu zawodników (w tym i Piotr) zostało poddanych szczegółowym badaniom antydopingowym. Chińczycy widać bardzo się starają, aby już niebawem wprowadzić Sandę w poczet dyscyplin olimpijskich. Pomoże w tym napewno niezwykle silne i majętne lobby Chińskie jak i fakt, iż v-ce Prezydentem Komitetu Olimpijskiego został Prezydent Swiatowej Organizacji Wushu.
Głęboko wierzę, że w przyszłym roku przy takim tempie rozwoju swoich umiejętności fighterskich Piotr ma 100% szanse na złoto w Mistrzostwach Świata. Ja ze swej strony zapraszam wszystkich sympatyków sportów walki do kibicowania zawodnikom na Pucharze Polski Sanda, który odbywać się będzie w ten weekend w dn 27-28 pazdziernika w warszawie w hali przy ul. Siennickiej. Emocji napewno nie zabraknie a każdy będzie mógł się przekonać o widowiskowości formuły walki pełnokontaktowej jaką jest Sanda.