Dopiero w 2015 roku zobaczymy ponownie w akcji Khabiba Nurmagomedova (22-0 MMA, 6-0 UFC). Niepokonany w MMA fighter musi pauzować z powodu urazu łąkotki w prawym kolanie. Taką wiadomość przekazał jeden z jego menadżerów, Mike Constantino.

"Miałem nadzieję, iż nie będzie potrzebny zabieg i jest to tylko guz bądź stłuczenie, lecz okazało się, że jest to łąkotka, więc jestem trochę rozczarowany dowiadując się, że jest to tak ciężka kontuzja." - powiedział Constantino.

Kuracja zajmie z pewnością około pół roku. Z tego względu rozpatruje się styczeń przyszłego roku jako datę możliwego powrotu Dagestańczyka do oktagonu. Kontuzja przyplątała mu się w bardzo niefortunnym momencie. A to dlatego, gdyż doznał jej dwadzieścia minut po... zatwierdzeniu kolejnej walki. Nurmagomedov miał zmierzyć się na UFC 178 w Las Vegas z Donaldem Cerrone i bardzo możliwe, że stawką tego pojedynku byłaby przepustka do walki mistrzowskiej w wadze lekkiej.
W ten sposób duża szansa przemknęła mu, przynajmniej na razie, koło nosa.

"The Eagle", a więc "Orzeł" musi poczekać na kolejne występy i podtrzymanie wybornej serii zarówno w MMA, jak i UFC. Dla największej organizacji na świecie póki co wygrał sześć pojedynków, a ostatni nad wysoko notowanym Rafaelem dos Anjosem. Fighterowi, znanemu ze swojej charakterystycznej papachy i bojów toczonych z niedźwiedziami życzymy szybkiego powrotu do pełnej sprawności!