Tako rzecze Dana White: Chael Sonnen nie musi już walczyć!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 30, kwiecień 2013
Prezes UFC Dana White, uwielbia zawodników, którzy przynoszą organizacji zainteresowanie i co oczywiste pieniądze. Nie inaczej jest ze słynnym Chaelem Sonnenem, który w sobotę 27 kwietnia, zebrał potężne baty od Jona Jonesa na UFC 159 w Newark. Mimo przegranej prezes nie traci wiary w uwikłanego niegdyś w aferę finansową i dopingową zawodnika. Kariera mimo porażki w debiucie w wadze półciężkiej stoi przed nim otworem i to niekoniecznie tylko w oktagonie. Talenty najbardziej wygadanego fightera UFC są szerokie i powszechnie znane i to chce wykorzystać Dana White.
"On nie musi nadal walczyć. Zrobił dużo pieniędzy. A w swojej ostatniej walce, pokazał wiele. Stacja FOX TV go lubi, on jest ich ulubionym facetem. Myślę, że może nawet pracować nawet w innych dyscyplinach sportu, a nie tylko w MMA." - podkreśla walory zapaśnika z Oregonu, boss największej światowej organizacji dla Fightersonly Magazine.
"Wiecie, za co lubię Chaela Sonnena? Wszyscy mówili o tym, nawet Joe Rogan powiedział, na początku walki: "Chael jeszcze jeden raz wygadał sobie drogę do jeszcze jednej tytułowej walki". Ale Chael niczego sobie nie wygadał a wziął walkę w czasie, gdy reszta odrzuciła propozycję. A potem, kiedy pojedynek się zaczął, to powiedział: "Do diabła! Chael naprawdę naciska na Jona. On wyszedł do walki po zwycięstwo." - opisał barwnie sytuację Dana White, choć walka wyglądała tak jak wyglądała i była bardzo jednostronna, a Chael Sonnen stanowił jej tło.
"On nie musi nadal walczyć. Zrobił dużo pieniędzy. A w swojej ostatniej walce, pokazał wiele. Stacja FOX TV go lubi, on jest ich ulubionym facetem. Myślę, że może nawet pracować nawet w innych dyscyplinach sportu, a nie tylko w MMA." - podkreśla walory zapaśnika z Oregonu, boss największej światowej organizacji dla Fightersonly Magazine.
"Wiecie, za co lubię Chaela Sonnena? Wszyscy mówili o tym, nawet Joe Rogan powiedział, na początku walki: "Chael jeszcze jeden raz wygadał sobie drogę do jeszcze jednej tytułowej walki". Ale Chael niczego sobie nie wygadał a wziął walkę w czasie, gdy reszta odrzuciła propozycję. A potem, kiedy pojedynek się zaczął, to powiedział: "Do diabła! Chael naprawdę naciska na Jona. On wyszedł do walki po zwycięstwo." - opisał barwnie sytuację Dana White, choć walka wyglądała tak jak wyglądała i była bardzo jednostronna, a Chael Sonnen stanowił jej tło.