Zawodniczka boksu pobita po treningu
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 24, grudzień 2024
Po raz drugi w ciągu półroku doszło do fizycznego ataku na mieszkającą w Szwajcarii czeczeńską pięściarkę Aminat Elbukaevą. Poturbowana zawodniczka poinformowała o tym w swoich mediach społecznościowych. Do ataku doszło w momencie, gdy wracała z treningu. Kobieta została uderzona od tyłu, później powalona i kopana przez kilka osób. Oczywiste zdaje się być tło ataku i to dalszy ciąg wcześniejszej sprawy.
Warto wspomnieć, że do pierwszego ataku na dziewczynę doszło w czerwcu tego roku. Policja szybko zidentfikowała sprawców i wszyscy zostali zatrzymani. Okazali się nimi jej rodacy, nie akceptujący jej zachowania - ich zdaniem mocno naruszających tradycję i etniczną i religijną.
W pierwszym przypadku poszło o występ muzułmańskiej sportsmenki w krótkich bokserskich spodenkach na ringu w kwietniu 2024. Aminat jest zawodową bokserką, która dopiero rozpoczęła karierę. Pierwszą walkę przegrała, ale to bardzo utalentowana fighterka i zapewne będzie próbować dalej. Jednak część jej rodaków i społeczności islamskiej, nie zamierza tego tolerować.
„Ludzie, którzy podbiegają od tyłu, biją i uciekają, za kogo się uważają? Co siedzi Ci w głowie? Jeśli mnie zapytasz, to nie są dla mnie ludzie” – powiedziała Elbukaeva po ostatnim ataku. Trzeba też przyznać, że wiele osób wspiera ją nie tylko w sportowej karierze, ale i mocnej w emancypacji. Widać to po wpisach w jej popularnych socialach, gdzie trwa ożywiona dyskusja.
Autor: Tomasz Majewski
Warto wspomnieć, że do pierwszego ataku na dziewczynę doszło w czerwcu tego roku. Policja szybko zidentfikowała sprawców i wszyscy zostali zatrzymani. Okazali się nimi jej rodacy, nie akceptujący jej zachowania - ich zdaniem mocno naruszających tradycję i etniczną i religijną.
W pierwszym przypadku poszło o występ muzułmańskiej sportsmenki w krótkich bokserskich spodenkach na ringu w kwietniu 2024. Aminat jest zawodową bokserką, która dopiero rozpoczęła karierę. Pierwszą walkę przegrała, ale to bardzo utalentowana fighterka i zapewne będzie próbować dalej. Jednak część jej rodaków i społeczności islamskiej, nie zamierza tego tolerować.
„Ludzie, którzy podbiegają od tyłu, biją i uciekają, za kogo się uważają? Co siedzi Ci w głowie? Jeśli mnie zapytasz, to nie są dla mnie ludzie” – powiedziała Elbukaeva po ostatnim ataku. Trzeba też przyznać, że wiele osób wspiera ją nie tylko w sportowej karierze, ale i mocnej w emancypacji. Widać to po wpisach w jej popularnych socialach, gdzie trwa ożywiona dyskusja.
Autor: Tomasz Majewski