39-letni polski zawodnik MMA wagi ciężkiej Marcin Tybura (27-9 MMA, 14-8 UFC) pokonał na punkty Anglika Micka Parkina (10-1 MMA, 4-1 UFC) podczas gali UFC Fight Night 255 Edwards vs. Brady, która odbyła się w sobotę 22-go marca w stolicy Wielkiej Brytanii, Londynie.

Zajmujący ósmą pozycję w rankingu wagi ciężkiej Polak, wygrał pierwszą i trzecią rundę. Co prawda nieznacznie, ale to było kluczowe. W drugim starciu Tybura przeżywał ogromne kłopoty, kiedy znalazł się w parterze po swoim błędzie. Przez moment wydawało się, że sędzia Marc Goddard przerwie pojedynek po gradzie uderzeń Parkina.

Na szczęście Tybura przetrwał a nawet kontraatakował próbą dźwigni na nogę. W trzeciej rundzie wynik walki wahał się do końca. Ustawiony w odwrotnej pozycji zawodnik Ankos MMA punktował długimi ciosami lewą ręką i to dało mu ostatecznie zwycięstwo. Statystycznie Tybura miał 61 ciosów znaczących ze 155 wyprowadzonych (39%) a Parkin 60 ze 145 na przestrzeni trzech rund. Jeśli idzie o ilość ciosów to Tybura miał 64 celnych ze 158 wyprowadzonych a Parkin 102 ze 192 wyprowadzonych. Czas kontroli Tybury to nieco ponad minutę a Parkina 3:45 min.

To pokazuje jak trudna to była walka i jak cenne zwycięstwo nad niepokonanym angielskim fighterem odniósł Polak. Tym bardziej, że Parkin trenuje z Tomem Aspinallem i Philem de Friesem i jest 10 lat młodszy od polskiego fightera. Tybura wygrał 14 walkę w organizacji Ultimate Fighting Championship i zapewne obroni pozycję w rankingu. Po tym jak dwa lata wcześniej przegrał z Tomem Aspinallem, to teraz Londyn okazał się szczęśliwym miejscem.

Autor: Tomasz Majewski