W wieku 76 lat zmarł George Foreman, jedna z największych legend światowego boksu. W swojej karierze w wieku 19 lat został mistrzem olimpijskim (Meksyk 1968). Pięć lat później zdobył pierwszy tytuł zawodowego mistrza świata pokonując pogromcę Muhammada Ali, Joe Fraziera.

Po trzech obronach stanął do walki w 1974 roku w najgłośniejszej bokserskiej bitwie wszech czasów "Rumble in the Jungle" w Kinszasie z Muhammadem Ali. Porażka w ósmej rundzie przeszła do historii a o tej walce napisano tomy książek i nagrano setki filmów.  Foreman przeszedł do legendy a później porzucił boks na 10 lat. Został kaznodzieją i walczył dobrym słowem.

Powrót na ring i 24 zwycięstwa w trzy lata to kolejna odsłona jego niesamowitej historii. W wieku 42 lat wyszedł do walki z Evanderem Holyfieldem! Przegrał ale pojedynek był niesamowity. Przegrał też z Tommym Morrisonem ale z Michaelem Moorerem zdobył dwa pasy mistrza świata majac 45 lat i nokautując młodszego rywala!

Był mistrzem w dwóch epokach: Alego i Tysona. Ten ostatni odmówił walki z nim, twierdząc, że to "ringowe zwierzę" i jedyny z jakim boi się walczyć. Karierę zakończył walką z Shannonem Briggsem w wieku 48 lat. Wygrał 76 walk i tylko 5 przegrał. Według magazynu "The Ring" był jednym z 10-ciu najwybitniejszych pięściarzy wszech czasów. Odszedł wieczorem 21 marca. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci!