free templates joomla

Holloway: ja w jego wieku byłem mistrzem z udanymi obronami. On kradnie innym styl

Max HollowayUrodzony na Hawajach, Max Holloway (26-7) w najbliższą sobotę podczas UFC 308 w Abu Dhabi spróbuje odzyskać utracony przed laty pas mistrza UFC dywizji piórkowej. Noszący przydomek ‘Błogosławiony’ zawodnik sprawdzi koronowanego w lutym czempiona, Ilię Topurię (15-0). Słynący z elegancji w wypowiedziach przed walką Holloway ma jednak kilka rzeczy do zarzucenia Gruzinowi.

Przede wszystkim chodzi o wezwanie Gruzina, który zaprosił Hollowaya do wskazania środka oktagonu już na początku walki. Topuria nawiązywał tym do epickiego zakończenia pojedynku Hollowaya z Justinem Gaethje, w którym Hawajczyk znokautował rywala w ostatniej sekundzie walki, wcześniej zapraszając oponenta do ostatnich 10-ciu sekund mocnej wymiany na środku klatki, tym samym nokautując rywala i zdobywając pas BMF. Były czempion uważa, że Topuria nie zasłużył na takie zachowanie:

- Dla mnie to nie ma sensu. Uważam, że on na to nie zasługuje. Musisz zasłużyć na to, żebym wskazał palcem środek klatki i zaprosił do wymiany. On jeszcze na to nie zasługuje. Po prostu próbuje skopiować coś wyjątkowego. Ten koleś po prostu kopiuje. Wystarczy spojrzeć na jego tatuaże, aurę jaką wokół siebie roztacza i podejście do walki. Ten gość kseruje i potem jesteś najlepszym kumplem z kserobojem. Wracając jednak do tematu wymiany na środku, uważam że na to trzeba zasłużyć. Mógł na to sobie zapracować w walce z Joshem Emmettem. Rywal próbował iść na wymianę i jeśli cofniecie się do tamtej walki to zobaczycie sami. Josh próbował się bić, a ktoś poszedł po obalenie i trzymał go w parterze do końca walki. Myślę, że na taką wymianę trzeba sobie zasłużyć, a on po prostu próbuje skraść czyjeś dokonania. Już skradł aurę, którą roztacza wokół siebie innemu zawodnikowi, teraz chce skraść coś od kogoś innego, coś niesamowitego. Ponadto jestem najbardziej zdziwiony tym co on mówi, że nie chcę z nim walczyć, że zostałem zmuszony do tej walki. Pamiętam jak wyglądał po mojej walce z Gaethje. To szaleństwo. Oceniając go to jednak dobry zawodnik. Wielu ludzi zapomina, że on przychodząc do UFC był bardziej grapplerem i zapaśnikiem. Dopiero w UFC zaczął nokautować rywali. Ma niezły boks. Jako zawodnik nie możesz być hejterem i mówić, że on jest słaby. Czy jest sprawdzony? On zrobił co musiał, kiedy musiałby dojść do pozycji, którą ma więc szacunek się należy. Spotka się jednak w sobotni wieczór ze mną i to powinna być przednia zabawa. Może i jestem kilka lat starszy od niego, ale już byłem mistrzem. Wielu ludzi zapomina jaki byłem wtedy młody. Chyba ESPN to postował, że w jego wieku miałem wygrane walki o pasy i udane obrony. Ilia dużo mówi o swoim cardio. On wierzy, że ma spory zapas paliwa, ale w większości walk błyszczał w tym elemencie na tle rywali bo wcześnie ich podłączał. Naprawdę nie mogę się doczekać naszej walki. To będzie coś niezwykłego. Oglądajcie galę w sobotę. - zakończył Holloway.

Pojedynek Topuria vs Holloway będzie walką wieczoru zaplanowanej na najbliższą sobotę gali UFC 308 w Abu Dhabi. Podczas eventu na półwyspie arabskim zobaczymy również starcie pomiędzy niepokonanym Khamzatem Chimaevem (13-0), a byłym czempionem dywizji średniej UFC, Australijczykiem Robertem Whittakerem (26-7).

Autotr: Paweł Sawicki