Kapitalny występ w sobotę 30-go października podczas gali UFC 267: Blachowicz vs. Teixeira w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zanotował polski 25-letni zawodnik Michał Oleksiejczuk (16-4 MMA, 5-2 UFC), który w swoim 8 występie w Ultimate Fighting Championship znokautował Shamila Gamzatova (14-1 MMA, 1-1 UFC) z Rosji.

To było drugie zwycięstwo z rzędu zawodnika Akademii Wilanów i Oleksiejczuk Team po dwóch porażkach z Ovincem St. Preux i Jimmym Crute w 2019 i 2020 roku. Tym cenniejsze, iż pochodzący z Dagestanu rywal miał nieskazitelny rekord i mimo, iż nie jest w rankingu Top 15 to jednak miał już jedną wygraną na koncie w organizacji.

Oleksiejczuk od początku narzucił mocną presję i zapraszał rywala do wymian. Walka układała się dobrze, bo Polak był szybszy i trafiał częściej. Dodatkowo odwrotna pozycja walki, naszego fightera nie pasowała Dagestańczykowi. Z minuty na minutę Gamzatov sie cofał na siatkę pod presją i nerwowo rzucał ciosy i kopnięcia.

Tracił siły i apogeum nastąpiło po trzech minutach, gdy pod siatką zaczął rozpaczliwie bronić się podwójną gardą. Oleksiejczuk w tym momencie nie odpuścił i precyzyjnym lewym podbródkowym dosłownie przeleciał mu przez całą twarz w kierunku czoła. Gamzatov padł i kilka ciosów było formalnością! Kolejna efektowna wygrana stała się faktem! Gratulacje.