Akhmat Kickboxing: Zabit Samedov rewanżuje się Errolowi Zimmermanowi! Turpal Tokaev z pasem ISKA!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 24, sierpnia 2017
Niesamowite walki towarzyszyły gali Akhmat Kickboxing, którsa odbyła się w środę 23-go sierpnia w stolicy Czeczenii, Groznym. Gala poświęcona była 66 rocznicy urodzin Achmata Kadyrowa, nieżyjącego ojca zafascynowanego sportami walki aktualnego prezydenta podległej Rosji republiki Czeczenii, Ramzana Kadyrowa.
Podczas gali odbyły się dwa ważne pojedynki. Przede wszystkim matchmaker gali i jeden z najlepszych na świecie zawodników wagi cruiser Zabit Samedov (98-9-1), który wkupił się w łaski prezydenta, zapragnął stoczyć rewanż ze swoim dawnym rywalem Errolem Zimmermanem (111-27) z Holandii.
Obaj spotkali się już w 2008 roku na gali K-1 World GP 2008 w Amsterdamie w Holandii i wówczas wygrał pochodzący z Curracao, Zimmerman. Werdykt wówczas był kontrowersyjny a Azer reprezentujący Białoruś, pamiętał o tym i tym razem postanowił na zaprzyjaźnionym terenie "brata" dokonać pomsty. Udało mu się to z trudem, bowiem pojedynek był ciężki z uwagi choćby na ponad 15 kg różnicy i fakt, że Zimmerman wraca do wielkiej formy jaką czarował dobrych kilka lat wstecz.
W pierwszej rundzie Samedov był szybszy. Uderzał bokserskim technikami i ponawiał ataki. Pierwsze starcie wygrał bezdyskusyjnie. W drugim Errol bardzo się starał dogonić rywala, ale ten był czujny. Uderzał i znikał. To stanowiło trudność dla pochodzącego z Curacao reprezentanta Holandii. Podobnie było w trzeciej choć napór Zimmermana był straszny i Samedov walczył o wszystko. Wspierał go sam Kadyrow, który na stojąco obserwował walkę. Po niej Zabit wyskoczył z ringu i dziękował prezydentowi Czeczenii, oraz jego świcie. Werdykt był oczywiście słuszny i sam Zimmeraman bił mu brawo.
Drugą ważną walką a w zasadzie walką wieczoru było starcie o bodajże pierwszy raz o pas mistrza świata ISKA, o który walczyli Turpal Tokaev (Turpal Tokajew), którego narodowe korzenie są czeczeńskie, ale reprezentował też Kazachstan, Rosję a nawet Turcję. Znany pod nazwiskami Bahadir Sari i Theodore Sariyev, tym razem pod własnym brandem, uporał się ze słynnym Bruno Susano z Portugalii doprowadzając do nokdaunu bez liczenia w pierwszym starciu (gong uratował Susano) a w drugiej zaserwował silną porcję uderzeń po której zawsze sztywny i twardy Portugalczyk chwiał się na nogach i sędzia zatrzymał bój.
Tokaev nie tylko dobrze wyglądał w tym pojedynku, ale wizualnie również i należałoby zapytać co ma w swoim menu, że kulturystyczny wygląd da się utrzymać w Kickboxingu? Będący na śródziemnomorskiej diecie Susano niestety ani nie wyglądał tak dobrze ani nie postawił się Czeczenowi. Warto przypomnieć, że w 2014 roku Tokaeva, który jest wielokrotnym mistrzem świata ISKA został pokonany przez naszego Tomasza Sararę podczas gali Tatneft Cup.
Obaj spotkali się już w 2008 roku na gali K-1 World GP 2008 w Amsterdamie w Holandii i wówczas wygrał pochodzący z Curracao, Zimmerman. Werdykt wówczas był kontrowersyjny a Azer reprezentujący Białoruś, pamiętał o tym i tym razem postanowił na zaprzyjaźnionym terenie "brata" dokonać pomsty. Udało mu się to z trudem, bowiem pojedynek był ciężki z uwagi choćby na ponad 15 kg różnicy i fakt, że Zimmerman wraca do wielkiej formy jaką czarował dobrych kilka lat wstecz.
W pierwszej rundzie Samedov był szybszy. Uderzał bokserskim technikami i ponawiał ataki. Pierwsze starcie wygrał bezdyskusyjnie. W drugim Errol bardzo się starał dogonić rywala, ale ten był czujny. Uderzał i znikał. To stanowiło trudność dla pochodzącego z Curacao reprezentanta Holandii. Podobnie było w trzeciej choć napór Zimmermana był straszny i Samedov walczył o wszystko. Wspierał go sam Kadyrow, który na stojąco obserwował walkę. Po niej Zabit wyskoczył z ringu i dziękował prezydentowi Czeczenii, oraz jego świcie. Werdykt był oczywiście słuszny i sam Zimmeraman bił mu brawo.
Drugą ważną walką a w zasadzie walką wieczoru było starcie o bodajże pierwszy raz o pas mistrza świata ISKA, o który walczyli Turpal Tokaev (Turpal Tokajew), którego narodowe korzenie są czeczeńskie, ale reprezentował też Kazachstan, Rosję a nawet Turcję. Znany pod nazwiskami Bahadir Sari i Theodore Sariyev, tym razem pod własnym brandem, uporał się ze słynnym Bruno Susano z Portugalii doprowadzając do nokdaunu bez liczenia w pierwszym starciu (gong uratował Susano) a w drugiej zaserwował silną porcję uderzeń po której zawsze sztywny i twardy Portugalczyk chwiał się na nogach i sędzia zatrzymał bój.
Tokaev nie tylko dobrze wyglądał w tym pojedynku, ale wizualnie również i należałoby zapytać co ma w swoim menu, że kulturystyczny wygląd da się utrzymać w Kickboxingu? Będący na śródziemnomorskiej diecie Susano niestety ani nie wyglądał tak dobrze ani nie postawił się Czeczenowi. Warto przypomnieć, że w 2014 roku Tokaeva, który jest wielokrotnym mistrzem świata ISKA został pokonany przez naszego Tomasza Sararę podczas gali Tatneft Cup.