Thierry Sokoudjou vs Sergei Kharitonov na M-1 Challenge 80
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 05, czerwiec 2017
Nie zwalnia tempa słynny Thierry Sokoudjou (18-17). 34-letni Kameruńczyk po przegranej na KSW 39 Colosseum w końcu maja w Warszawie z Łukaszem Jurkowskim, nie przeżywał długo werdyktu z PGE Narodowego i "Snu o Warszawie" i już 15-go czerwca w Harbinie niedaleko granicy z Rosją, wystąpi na gali M-1 Challenge 80.
Jego rywalem będzie nie byle kto bo sam Sergei Kharitonov (24-6). Rosyjski weteran Pride, Strikeforce i aktualnie nadal zawodnik Bellator MMA miał walczyć z Brazylijczykiem Marcus Viniciusem Lopezem, ale ten został kontuzjowany na treningu i "lekiem na całe zło" będzie nieco wysłużony Sokoudjou. Ten także jest weteranem Pride, Strikeforce, Bellator MMA i także UFC.
Kameruńczyk od lat mieszkający w USA i trenujący z Danem Hendersonem w Team Quest, walczy w wadze półciężkiej, ale dla pieniędzy czasem bierze walki w wadze ciężkiej, z których bodajże wygrał dwie w 2009 roku z Bobem Sapem i Ianem Nortje i w 2012 z Denisem Komkinem. Jest o wiele mil od formy jaką prezentował w walkach w Japonii czy w czasach swojej świetności.
Z kolei Kharitonov miał kompromitujący debiut w Bellator MMA, gdy Javy Ayala pozbawił go przytomności w walce po 16 sekundach. Ostatnio wygrał jednak z Chase Gormleyem i wpisało się to w 7 zwycięstwo w 10 ostatnich walkach.
Jego rywalem będzie nie byle kto bo sam Sergei Kharitonov (24-6). Rosyjski weteran Pride, Strikeforce i aktualnie nadal zawodnik Bellator MMA miał walczyć z Brazylijczykiem Marcus Viniciusem Lopezem, ale ten został kontuzjowany na treningu i "lekiem na całe zło" będzie nieco wysłużony Sokoudjou. Ten także jest weteranem Pride, Strikeforce, Bellator MMA i także UFC.
Kameruńczyk od lat mieszkający w USA i trenujący z Danem Hendersonem w Team Quest, walczy w wadze półciężkiej, ale dla pieniędzy czasem bierze walki w wadze ciężkiej, z których bodajże wygrał dwie w 2009 roku z Bobem Sapem i Ianem Nortje i w 2012 z Denisem Komkinem. Jest o wiele mil od formy jaką prezentował w walkach w Japonii czy w czasach swojej świetności.
Z kolei Kharitonov miał kompromitujący debiut w Bellator MMA, gdy Javy Ayala pozbawił go przytomności w walce po 16 sekundach. Ostatnio wygrał jednak z Chase Gormleyem i wpisało się to w 7 zwycięstwo w 10 ostatnich walkach.