Arkadiusz Kaszuba walczy na Słowacji o półzawodowe mistrzostwo Europy K-1!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 06, kwiecień 2016
Już 15 kwietnia 2016 roku w Trnawie na Słowacji na gali Perun Fight Night swój kolejny pojedynek stoczy Arkadiusz Kaszuba. Utalentowany kickboxer z Rzeszowa stanie przed szansą zdobycia tytułu półzawodowego mistrza Europy K-1 federacji WKU w limicie wagowym 81 kg. Za oponenta mieć będzie lokalnego fightera, Adama Herchla.
Poprzedni rok stanowił przełom dla zawodnika Rzeszowskiego Klubu Sportów Walki. Odniósł dwa zwycięstwa zawodowe na galach Imbiriada Fighters Night, ponadto osiągał znaczące sukcesy na niwie amatorskiej, a najcenniejszym z nich był srebrny medal mistrzostw świata w formule K-1. Miał także rywalizować o zawodowy pas federacji WAKO Pro we Włoszech z wielką nadzieją tamtejszego Kickboxingu, Gabriele Casellą, lecz to starcie zostało odwołane.
Kaszuba z impetem wszedł również w bieżący rok. W ostatni weekend zaprezentował się w Pradze podczas Czech Open. Stoczył tam trzy walki i po każdej z nich to jego ręka wędrowała do góry. Jak na razie więc w 2016 roku rzeszowianin stawia na boje za naszą południową granicą, najpierw w Czechach, teraz na Słowacji. Liczymy na to, że najbliższy z nich zakończy się w taki sam sposób, jak poprzednie, czyli zwycięstwem Kaszuby.
Poprzedni rok stanowił przełom dla zawodnika Rzeszowskiego Klubu Sportów Walki. Odniósł dwa zwycięstwa zawodowe na galach Imbiriada Fighters Night, ponadto osiągał znaczące sukcesy na niwie amatorskiej, a najcenniejszym z nich był srebrny medal mistrzostw świata w formule K-1. Miał także rywalizować o zawodowy pas federacji WAKO Pro we Włoszech z wielką nadzieją tamtejszego Kickboxingu, Gabriele Casellą, lecz to starcie zostało odwołane.
Kaszuba z impetem wszedł również w bieżący rok. W ostatni weekend zaprezentował się w Pradze podczas Czech Open. Stoczył tam trzy walki i po każdej z nich to jego ręka wędrowała do góry. Jak na razie więc w 2016 roku rzeszowianin stawia na boje za naszą południową granicą, najpierw w Czechach, teraz na Słowacji. Liczymy na to, że najbliższy z nich zakończy się w taki sam sposób, jak poprzednie, czyli zwycięstwem Kaszuby.