The Ultimate Fighter 22 - podsumowanie ostatniego, XII-ego odcinka z udziałem Marcina Wrzoska!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 10, grudzień 2015
Zakończyła się emisja programu ''The Ultimate Fighter 22'', w którym po przeciwnych stronach barykady stanęli Urijah Faber i Conor McGregor wraz ze swoimi drużynami: amerykańską i europejską, toczącymi boje w wadze lekkiej. Ostatnią odsłoną show będzie finałowa gala, która odbędzie się 11 grudnia 2015 roku w Las Vegas.
Zanim jednak do niej dojdzie, widzowie na całym świecie musieli dowiedzieć się, kto stoczy decydujący bój. Dwunasty odcinek wyjaśnił tę kwestię za sprawą dwóch walk półfinałowych. W pierwszej z nich Polak, Marcin Wrzosek, podejmował Anglika Saula Rogersa, zaś w drugim Irlandczyk o rosyjskim rodowodzie, Artem Lobov, mierzył się z ostatnim przedstawicielem drużyny USA, Julianem Erosą.
Starcie Wrzoska z Rogersem było nie tylko rywalizacją dwóch zawodników teamu McGregora, ale i przyjaciół. Znacznie lepiej wszedł w nie Anglik, który regularnie trafiał Wrzoska swoimi uderzeniami, a w premierowej rundzie także aż trzykrotnie z pozytywnym skutkiem sprowadzał go do parteru.
Na początku drugiej rundy wydawało się, iż Polak otrząsnął się po nienajlepszych w swoim wykonaniu pięciu minutach, gdyż stał się równorzędnym rywalem w wymianach stójkowych. Rogers jednak zrobił to samo, co w rundzie wcześniejszej, a więc poszedł po obalenie, gdzie mocno pracował nad uzyskaniem jak najbardziej korzystnego dla siebie rozwiązania. Po ponowieniu sprowadzenia Anglik szybko założył Wrzoskowi duszenie zza pleców, które reprezentant Polski musiał odklepać. Na ostatniej prostej do finału musiał niestety uznać wyższość Rogersa, który jednak w przekroju całego boju prezentował się znacznie korzystniej.
Wynik: Saul Rogers (Anglia/Team McGregor) pokonał Marcina Wrzoska (Polska/Team McGregor) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie
Bardzo szybko skończył się drugi półfinał. Lobov od początku polował na ulokowanie mocnych ciosów na szczęce Erosy i ta sztuka udała mu się już w pierwszej minucie pojedynku. Wówczas ''Rosyjski Młot'' trafił dwa razy mocnym lewym sierpowym i było po sprawie. Poza programem sparingpartner i przyjaciel McGregora, nokautami utorował sobie drogę do wielkiego finału.
Wynik: Artem Lobov (Irlandia/Team McGregor) pokonał Juliana Erosę (USA/Team Faber) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie
W składzie walki finałowej nastąpiło jednak już po programie przetasowanie. A mianowicie okazało się, że problemy wizowe Saula Rogersa spowodowały, iż nie może przylecieć do Stanów Zjednoczonych i nie został dopuszczony do decydującej konfrontacji. W tej sytuacji konieczny stał się nowy finałowy oponent dla Artema Lobova (11-10-1 MMA, 0-0 UFC). A został nim niespodziewanie nie Marcin Wrzosek, a Ryan Hall (4-1 MMA, 0-0 UFC). Amerykanin, mogący się pochwalić czarnym pasem BJJ, odpadł z programu po ćwierćfinałowej porażce na punkty z Rogersem. Teraz dostał drugą szansę od losu, żeby zatriumfować w tej edycji ''TUFa''.
Co ciekawe, w chwili gdy Hall dowiedział się o tej nominacji, trenował w Irlandii z... Lobovem i jego teamem! Niedawni partnerzy treningowi, stoczą teraz potyczkę o zwycięstwo w całym show. Nastąpi ona 11 grudnia 2015 roku w Las Vegas na ''The Ultimate Fighter 22 Finale''.
Na tej samej gali zobaczymy także Marcina Wrzoska (10-2 MMA, 0-0 UFC), który zmierzy się z Julianem Erosą (14-2 MMA, 0-0 UFC) z USA. Będzie to więc starcie dwóch półfinalistów programu. Oficjalnie możemy więc ogłosić to, że do UFC trafił właśnie kolejny fighter z Polski! Gratulujemy i życzymy zawodnikowi o przydomku ''The Polish Zombie'' sukcesów w oktagonie!
Poprzedni odcinek
Zanim jednak do niej dojdzie, widzowie na całym świecie musieli dowiedzieć się, kto stoczy decydujący bój. Dwunasty odcinek wyjaśnił tę kwestię za sprawą dwóch walk półfinałowych. W pierwszej z nich Polak, Marcin Wrzosek, podejmował Anglika Saula Rogersa, zaś w drugim Irlandczyk o rosyjskim rodowodzie, Artem Lobov, mierzył się z ostatnim przedstawicielem drużyny USA, Julianem Erosą.
Starcie Wrzoska z Rogersem było nie tylko rywalizacją dwóch zawodników teamu McGregora, ale i przyjaciół. Znacznie lepiej wszedł w nie Anglik, który regularnie trafiał Wrzoska swoimi uderzeniami, a w premierowej rundzie także aż trzykrotnie z pozytywnym skutkiem sprowadzał go do parteru.
Na początku drugiej rundy wydawało się, iż Polak otrząsnął się po nienajlepszych w swoim wykonaniu pięciu minutach, gdyż stał się równorzędnym rywalem w wymianach stójkowych. Rogers jednak zrobił to samo, co w rundzie wcześniejszej, a więc poszedł po obalenie, gdzie mocno pracował nad uzyskaniem jak najbardziej korzystnego dla siebie rozwiązania. Po ponowieniu sprowadzenia Anglik szybko założył Wrzoskowi duszenie zza pleców, które reprezentant Polski musiał odklepać. Na ostatniej prostej do finału musiał niestety uznać wyższość Rogersa, który jednak w przekroju całego boju prezentował się znacznie korzystniej.
Wynik: Saul Rogers (Anglia/Team McGregor) pokonał Marcina Wrzoska (Polska/Team McGregor) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie
Bardzo szybko skończył się drugi półfinał. Lobov od początku polował na ulokowanie mocnych ciosów na szczęce Erosy i ta sztuka udała mu się już w pierwszej minucie pojedynku. Wówczas ''Rosyjski Młot'' trafił dwa razy mocnym lewym sierpowym i było po sprawie. Poza programem sparingpartner i przyjaciel McGregora, nokautami utorował sobie drogę do wielkiego finału.
Wynik: Artem Lobov (Irlandia/Team McGregor) pokonał Juliana Erosę (USA/Team Faber) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie
W składzie walki finałowej nastąpiło jednak już po programie przetasowanie. A mianowicie okazało się, że problemy wizowe Saula Rogersa spowodowały, iż nie może przylecieć do Stanów Zjednoczonych i nie został dopuszczony do decydującej konfrontacji. W tej sytuacji konieczny stał się nowy finałowy oponent dla Artema Lobova (11-10-1 MMA, 0-0 UFC). A został nim niespodziewanie nie Marcin Wrzosek, a Ryan Hall (4-1 MMA, 0-0 UFC). Amerykanin, mogący się pochwalić czarnym pasem BJJ, odpadł z programu po ćwierćfinałowej porażce na punkty z Rogersem. Teraz dostał drugą szansę od losu, żeby zatriumfować w tej edycji ''TUFa''.
Co ciekawe, w chwili gdy Hall dowiedział się o tej nominacji, trenował w Irlandii z... Lobovem i jego teamem! Niedawni partnerzy treningowi, stoczą teraz potyczkę o zwycięstwo w całym show. Nastąpi ona 11 grudnia 2015 roku w Las Vegas na ''The Ultimate Fighter 22 Finale''.
Na tej samej gali zobaczymy także Marcina Wrzoska (10-2 MMA, 0-0 UFC), który zmierzy się z Julianem Erosą (14-2 MMA, 0-0 UFC) z USA. Będzie to więc starcie dwóch półfinalistów programu. Oficjalnie możemy więc ogłosić to, że do UFC trafił właśnie kolejny fighter z Polski! Gratulujemy i życzymy zawodnikowi o przydomku ''The Polish Zombie'' sukcesów w oktagonie!
Poprzedni odcinek