free templates joomla

Stipe Miocic vs Ben Rothwell na UFC Fight Night w Dublinie!

UFC Fight Night 76 Miocic vs Rothwell UFC ogłosiło drugą walkę wieczoru na galę UFC Fight Night 76, która jest zaplanowana na 24-ego października w irlandzkim Dublinie. Dwóch czołowych zawodników wagi ciężkiej: Stipe Miocic (13-2) stanie do walki z Benem Rothwellem (35-9). Na gali wystąpi min. Krzysztof Jotko, który powalczy o kolejne zwycięstwo w największej organizacji MMA na świecie.

Dla Stipe Micicia będzie to szansa na kolejne zwycięstwo. W swojej ostatniej walce zawodnik z chorwackimi korzeniami w imponującym stylu rozprawił się z byłym mistrzem ciężkiego K-1, Markiem Huntem. Wcześniej przegrał z Juniorem Dos Santosem przez decyzję sędziów i porażka z Brazylijczykiem przerwała jego passę trzech zwycięstw z rzędu. Na wspomnianą passę złożyły się dwa zwycięstwa przez jednogłośną decyzję sędziów ze zwycięzcą 10-ego sezonu TUFa, Roy’em Nelsonem, oraz byłym pretendentem do mistrzowskiego pasa UFC w wadze ciężkiej, Gabrielem Gonzagą. Ponadto pokonał on w pierwszej rundzie Fabio Maldonado na gali finałowej trzeciego sezonu brazylijskiego TUFa. Znany z dobrych zapasów 32-letni Miocic w tej chwili wymieniany jest w gronie potencjalnych pretendentów do walki o pas UFC, ze zwycięzcą batalii Werdum vs Velasquez.

Podobny status ma 33-letni Rothwell. Między tymi dwoma zawodnikami jest wspólny mianownik w postaci walk z Gonzagą i z Huntem, ale Rothwell z obydwoma przegrywał. W ostatnich trzech walkach Amerykanin wychodził jednak z oktagonu zwycięski, a wygrane przemawiają do niemal wszystkich fanów MMA. Najpierw zastopował w trzeciej rundzie Brandona Verę, by w kolejnej walce w zaledwie 139 sekund zastopować jednego z najpopularniejszych zawodników MMA na świecie, Alistaira Overeema. W czerwcu Rothwell poddał duszeniem gilotynowym Matta Mitrione w pierwszej rundzie.

Walką wieczoru gali w Dublinie będzie pojedynek pomiędzy lokalnym zawodnikiem, Josephem Duffy’m, a Amerykaninem Dustinem Poirierem. Wspomniany Krzysztof Jotko zmierzy się ze Scottem Askhamem, który podobnie jak polski zawodnik, jedyną porażkę w karierze zanotował w walce z Magnusem Cedenbladem.