Mająca swoje korzenie w Chorwacji organizacja Final Fight Championship, na której galach goszczą zarówno pojedynki MMA jak i Kickboxingu, przeszła do zdecydowanej ofensywy. Ta działająca do tej pory głównie na terenie Bałkanów, względnie Europy federacja otwiera się mocno na nowy ląd, jakim w jej przypadku już od przyszłego roku staną się Stany Zjednoczone.

Ambitne plany na łamach portalu FightSite ogłosił chorwacki prezes FFC, czyli Orsat Zovko. Zapowiedział, iż w zamyśle jest przeprowadzenie aż sześciu gal w USA w 2016 roku, przy ośmiu w Europie, co daje łącznie czternaście gal w roku kalendarzowym. W realizacji tych założeń bardzo pomocny będzie nowy partner jakiego Zovko pozyskał, a mianowicie Hoplite Entertainment, amerykańska grupa odpowiadająca za produkcję telewizyjną różnego typu wydarzeń.

Rozszerzenie wpływów oznacza, iż w FFC nastąpią pewne zmiany. W rosterze organizacji mają pojawić się zawodnicy z USA i Brazylii, którzy przyciągną Amerykanów na gale FFC. Jednocześnie Zovko zastrzega, że nie oznacza to odstawienia na boczny tor fighterów z Chorwacji czy innych krajów bałkańskich, gdyż w ten sposób dostają szansę na zaprezentowanie się w kraju, który jest w tym momencie bezsprzecznie centrum światowych sportów walki. To dla nich dodatkowa forma promocji.

Oczywiście można się zastanawiać, czy do tej pory zakorzeniona w Europie organizacja odniesie sukces na amerykańskim rynku, zdominowanym przez UFC i z wieloma innymi znaczącymi podmiotami pokroju Bellatora czy GLORY. Zovko stawia jednak odważnie na rozwój FFC, a Stany Zjednoczone to potężny rynek, umożliwiający wzniesienie się na wyższy poziom.
Życzymy mu powodzenia w realizacji planów związanych z amerykańską ekspansją jego organizacji.